Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

WITAJ

CHCIAŁABYM ŻEBY KIEDYŚ JA I MÓJ MĄŻ BYLI DO WAS PODOBNI SZANUJĘ I PODZIWIAM ŻE MIMO UPŁYWU CZASU NADAL DAŻYCIE SIĘ TAK WSPANIAŁYM UCZUCIEM............. MOI RODZICE TYLKO ZE SOBĄ WEGETUJĄ TO JUŻN IE JEST MIŁOŚĆ TO JUŻ JEST PRZYZWYCZAJENIE............ TO SAMO SIĘ TYCZY WYCHOWANIA TWOICH DZIECI .............. JA NIGDY NIE CHCĘ ZRIBIĆ TAKIEJ KRZYWDY MAŁEJ ISTOCIE JAKĄ MI ZROBIONO......... NIE POZWOLE NA TO ALE BOJĘ SIĘ ZE MOŻE TAKK BYĆ BO NASIĄKAM TĄ TRUCIZNĄ...... WIESZ O CO MI CHODZI??.......... ŻYCZE CI PIEKNEGO DNIA SPĘDZONEGO Z TWOIM WSPANIAŁYM OJCEM UCAŁUJ GO ODE MNIE

Beatko zycze Ci szczęsliwych chwil w towarzystkie Tatusia i Rodzinki

Witaj Bikus...
jeden dzien mnie nie bylo a juz tyle zaleglosci...wszysko juz przeczytalam
Napewno milo spedzasz dzisiejszey dzien... Ja wczoraj mialam malego dola...ale pomalutku dojde do siebie Niestety zycie nieraz nas nie oszczedza...
Ja tez 4 lata temu starcilam kogos bardzo bliskiego...wiem jaki to bol ...Nieraz nawet moje zarty i smiech to takie zagluszanie mojego bolu... Ja niestety nie jestem taka optymistka ale wiem ze potrzebuje wokol ludzi ktorzy tacy sa...Tymbardziej sie ciesze ze trafilam tu do Was i poznalam takie wspaniale dziewczyny...
Pozdrawiam i przesylam buziaczki...

kurcze ja nie wiedzialam ,że wy to sięgacie z górnej półki
Bikuś -to już nie bedzie drepcącego sloniątka??
a do kawiarenki internetowej nie zajrzysz?[/code]
miłego wekendu życze --chociaz ,leje jak z cebra[/b]

Witajcie skarbeczki moje
Jestem już ... Tatuś już niestety pojechał przed chwilką, było tak cudownie miło, że da mi to chyba siłę na długi czas ... czekam teraz na telefon, bo Tatuś ma obowiązek zawsze się meldować czy szczęśliwie dojechał...
za dwie godzinki przyjdzie druga tura gości, więc ja korzystam z tej przerwy żeby do Was moje kochaniutkie coś skrobnąć ...
acha, bułeczki drożdżowe wyszły doskonałe, specjalnie zrobiłam mniejsze a więcej, żebym mogła bezkarnie pochłonąć przynajmniej dwie

Anikas ...
dziękuję za śliczniusie obrazeczki, uwielbiam je ...
chyba to zauważyłaś ...
tyle miłych słów, dziękuję bardzo, aż mi wstyd ...
ale i wielka radość, z ust takich fajnych dziewuszek jak Ty ...
całuję i życzę miłego weekendziku

Madziulka ...
wiesz, jestem zachwycona Twoim podejściem do dietkowania ...
podziwiam Cię, dajesz radę, to wspaniale ...
brawo słonko kochane ...
pamiętaj, jak mnie nie będzie na forum, pisz tu o wszystkich swoich sukcesach, jeśli tylko będę mogła to będę czytała w kafejce...
i cały czas będę trzymała za Ciebie kciuki
ja też jestem z Ciebie ogromnie dumna, naprawdę bardzo ...
a na gg napewno pogadamy, już ja Cię upoluję ...
całuję i życzę miłego weekendu

Kasiulka ...
o jak dawno Cię tu nie gościłam, jak się cieszę że jesteś ...
wiem, że byłaś zajęta, wiem... ale i tak nie mogłam się na Ciebie doczekać ...
a mój Tatuś na szczęście bywa u nas troszkę częściej niż Twój, ale do kwietnia już niedługo i będziesz i Ty miała Tatusia ... wiem jakie to ważne...
a co do fotek i obrazków, to bardzo lubię, to widać prawda ...
pozdrawiam ciepło i życzę super weekendu

Dorfuś ...
dziękuję Ci bardzo za wszystko ...
za życzonka i za te śliczniusie aniołeczki ...
no jak tam spędzasz weekendzik, pewnie też rodzinnie ...
ściskam Cię mocno i życzę miłego dnia

Zabiegana ...
dziękuję kochanie za pamięć i życzonka ...
ja Tobie też życzę miłego weekendziku ...
buziaki

Justyś ...
wiem, co chcesz powiedzieć... rozumiem...
ale mimo to masz szansę aby w Twoim domu było inaczej...
wszystko zależy od nas samych...
to czasem trudne ale trzeba robić wszystko aby nie powielać błędów swoich rodziców...
wiesz, nasza rodzina też nie jest idealna, w końcu jesteśmy zwykłymi ludźmi...
bywają jakieś sprzeczki, czasem ostra wymiana zdań...
jest nas czworo i bywa, że nie możemy dojść do konsensusu ...
ale kochamy się bardzo i zawsze w końcu znajdujemy jakiś kompromis...
trzeba ze sobą dużo rozmawiać, nawet spierać się...
ale być ze sobą intensywnie ... żadnych letnich uczuć...
Tatusia ucałowałam, powiedział:" potargaj Jej ode mnie czuprynę"...
to w języku mojego Tatusia znaczy "pozdrów ją" ...
pozdrawiam Cie cieplutko Justyś

Ewuś ...
dziękuję skarbie ...
ja też życzę Wam miłego, udanego weekendziku ...
cmok, cmok MTMWP :*:*:*:*

Stelluś ...
a co się dzieje, mam nadzieję że już lepiej ...
może uda się nam jakoś spotkać na gg ...
chciałabym jakoś Cię podnieść na duchu ...
jak ja dobrze rozumiem jak to jest, kiedy człowiek usiłuję śmiechem pokryć ból i rozpacz...
zacytuję Ci tu wierszyk, który zawsze mam w pamięci, napisała mi go moja nauczycielka z podstawówki na pożegnanie po 8-mej klasie:
"Nie wtedy w oczach smutku odbicie, kiedy po licu łzy się leją...
bywa że w sercu łamie się życie, a jednak usta się śmieją"
to obrazuje doskonale to jak czasem się czuję, jak to boli...
mam nadzieję, że się niedługo spotkamy i porozmawiamy ...
jak tylko poczuję się całkiem dobrze, dam Ci znać na prv, dobrze ...
całuję najmocniej i życzę dużo dobrego

Krysial ...
witam Cię w moich skromnych progach po raz pierwszy ...
słonik niestety musi zawiesić swoją działalność, ale mam nadzieję nie na zawsze ...
kawiarenkę trzeba będzie zacząć odwiedzać ...
u Ciebie leje ... a u nas zapowiada się raczej na śnieg ...
a o co chodziło z tą półką, bo nie załapałam ...
pozdrawiam ciepło

Bike koffana już ustaliliśmy z Tomkiem,że w przyszłym tygodniu robimy babkę ziemiaczaną!W oddzielnych formkach...bo on nie zjadłby babki bez boczku i dużej ilości skwarek!Jak tylko zrobię napewno napiszę jak smakowała!Dziękuję jeszcze raz za przepis i życzę miłego weekendu!

Wtiam
Przepraszam ze dawno nie pisalam , ale jakos dziwnie sie ostatnio czuje nie mam na nic ochoty! Jestem cos pozbawiona energi zycia nie wiem czemu
z dieta dzis bylo najgorzej bo dzis nadszedl dczas ktorego najbardziej w ciagu miesiaca nie lubie! wrr i skonczylo sie na slodkim no ale trudno
Wam na bank idzie lepiej no i dobrze mi tez kiedys pojdzie:P
pOzdrooo

Beatko - sobota jak widzę mija Ci super - oby taka była i niedzielka..
Ja też wpadam z szybkimi pozdrowieniami do Ciebie bo zaraz chyba pomknę do łóżeczka, bo jakieś przeziębionko mnie bierze.. wychodzą zdjęcia w plenerze
Mężuś mój w pracy - biedaczysko - a u nas tak wieje, że aż strach! W takiej sytuacji - najlepsze co mogę zrobić to mykać do ciepłego łóżeczka
A że zdjęcionka lubisz - to już zauważyłam bo sama je nam podarowujesz zawsze są śliczne i takie optymistyczne!
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I RADOŚNIE

Bikus...
dziekuje za maila...masz super chlopakow
A mame jaka maja mlodziutka...
Pewnie ze porozmawiamy ...
Zycze Ci spokojnej nocki i milutkich snow...