-
Witajcie
Mala.Zabciu Uleńko ... dzięki za wsparcie, ale jeśli chodiz o winko to jednak muszę podziękować ... biorę czynnie udział w akcji Kaczorynki: 30 dni bez wpadki, a jedną z zasad jest zakaz picia alkoholu ... ale popijam sobie teraz wodę, a jak wiadomo to życiodajny napój ... ale mam nadzieję, że Ty wychyliłaś kielich także za moje zdrówko... Ulcia, a co to za obrazek, bo mi się nie otworzył ... ale i tak dziękuję za niego, cokolwiek to nie było ... buziaczki
Anamat ... dziękuję skarbie za śliczną mychę ... Ty wiesz, że uwielbiam obrazki i wiedziałaś czym mi sprawić przyjemność... a jeśli chodzi o mój nastrój, to paradoksalnie dziś czuję się o wiele lepiej niż np wczoraj... byłam u Mojej Mamusi i to jakoś mnie wzmocniło... ja zresztą nigdy nie byłam pesymistką, wręcz odwrotnie i nie umiem długo być smutna... choć w głębi serca do końca życia chyba pozostanie żal... ale staram się nie dawać smutkom... pozdrawiam ciepluśko
-
witaj Beatko...
pisze tutaj bo wiem, ze mnie rozumiesz.....
mnie również jest ciężko w tym smutnym dniu
brakuje mi Mojej Mamusi
niestety bliska mi osoba rani mnie i mojego N. coraz mocniej
to jest bardzo smutne.....
całuski...myśle o Tobie
-
Ewuś, mój skarbie... Ty wiesz, że obie rozumiemy się najlepiej... wiem kochanie, jak to boli, kiedy nie można przytulić się do Mamusi, a tak bardzo by się tego potrzebowało... One jedne kochały nas bezwarunkowo... i zawsze miały dla nas szeroko otwarte ramiona... Moja Mamusia, choć była niższa ode mnie, brała mnie, starą babę mającą swoje dzieci, na kolana i śmiejąc się mówiła: choć stara bubo na kolanka...
Ewuniu, brak mi słów, jak bardzo mi przykro, że jednak ta osoba nie daje za wygraną ... a już miałam nadzieję, że to się jakoś unormuje... to boli, wiem... ale proszę, uśmiechnij się choć troszkę, tak bardzo życzę Ci żebyś była szczęśliwa z N. ... całuję Cię kochanie i przytulam mocno, mocno... myślami jestem z Tobą Ewuś...
-
DZIĘKUJĘ CI BEATKO ŻE JESTEŚ
-
Ewuś, zawsze kiedy tylko będziesz tego potrzebowała
-
A teraz plan dnia:
Jedzonko:
śniadanie: kawka z mleczkiem, 2 kanapki z pasztetem indyczym i siemionkiem, pomidor
obiad: zupa z kapusty pekińskiej+ 2 plasterki schabu pieczonego ze śliwkami, łyżka brązowego ryżu, łyżka fasolki szparagowej i trochę sałatki z pomidora i papryczki
podwieczorek: pomidor, ogórek kiszony+4 plasterki wędliny drobiowej
kolacja:nic
woda, herbatki, sok pomarańczowy
Ruch:
sporo chodzenia od rana do popołudnia
ok 3-kilometrowa galopada do autobusu
-
hej Bike!
powiedz mi prosze jak działa siemię i wsytsko o nim w ogóle
pozdrawiam!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Autkobu, siemionko jest cudowne, bo wspomaga nasze trawienie ... poza tym usuwa nadmiar złego cholesterolu z naszego organizmu... używane jest nawet w profilaktyce chorób nowotworowych... dobrze robi też na cerę, włosy i paznokcie
ja używam dokładnie takiego, jakie jest na fotce powyżej ... część mielę w młynku do kawy i wsypuję do słoiczka... ale jadam siemionko także w formie nie zmielonej ... czasem robię sezamki siemionkowe... prażę pod przykryciem na suchej patelni siemionko, a potem dodaję trochę miodu i podsuszam kilka dni na talerzu w lodówce... no i są sezamki ... ale to dopiero po akcji: 30 dni bez wpadek
POLECAM
-
Aha , chyba muszę wypróbować
dzięki za obszerne info!
i jak tam te 30 dni bez wpadek?? kiedy się zaczeło, kiedy kończy i jak idzie??
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki