Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko pozdrawiam wiosennie i mocno całuję



Bociek dla Ciebie

hej
wiesz co bikuś...wyszła kolejna prawidlowość...nasze upodobania kulinarne...ja w sumie nie lubię tego czego nie jadłam jako dziecko...bo mój tata nie lubi np wątróbki, grzybów, majonezu, papryki...i ja tego też nie...do czasu wyjścia za mąż...kiedy to mój D. nade mną pracował że zasmakowały mi pieczarki, papryka i wątróbka
dobra wiadomość jest taka że moja madzia jest wszystkożerna...i chodzi od 1,5 roku do przedszkola, więc tam też je wszystko...
miłego dzinka

Witajcie dziewuszki
w Wawce dziś pięknie świeci słoneczko, narazie jest jeszcze dość chłodno, ale jak się troszkę powietrze ociepli, to sobie pójdę na spacerek
już sobie troszkę potańczyłam, zaraz zjem swoje śniadanko, troszkę poforumuję i znów wrócę do swoich tańców
a tak wogóle, to mam tak wspaniały humor, że miałabym ochotę uściskać cały świat
dietkowo jest całkiem dobrze, jestem już po @ i na wadze zobaczyłam 72kg
zaraz zmienię sobie tickerek
ach, wiosna działa na mnie ożywczo, to nic, że leży jeszcze to białe obrzydliwe, ale czuję wiosnę już każdą komórką mojego ciała


Hiphopuś... dzięki za pamięć o starej bike, tym bardziej doceniam, że wiem jaką masz akcję aktualnie ... a jeszcze wczoraj był dzień wagarowicza, czy jak to tam teraz się nazywa :P ... chociaż słyszałam że ta piękna tradycja odchodzi już do lamusa, to prawda ... buziole wysyłam

Ewuś... muszę jakoś dorwać Cię dziś na gadulcu, bo cosik mi się nie podobasz, coś mi się zdaje, że powinnam zająć się Twoim humorkiem... czyżbyś miała @?... uszy do góry Ewuś, nie dawaj się, wiosenka idzie, bociany przylatują... uśmiechnij się ... całuję w nosek i czółko MTMWP

Ajaczko... dziękuję za wiosenne pozdrowionka... oj, czuje się już w powietrzu wiosenkę... ptaszki też to czują, bo ćwierkają jakoś tak weselej... pozdrawiam serdecznie

Kasiu... ojej, bardzo się cieszę, że wpadłaś do mnie ... straaaaasznie dawno Cię nie było... i proszę, nie znikaj na tak długo, bo parę osób tęskni potem za Tobą... buziaki wysyłam

Psotulciu... ja uwielbiam muzykę, wogóle sobie nie wyobrażam życia bez niej... dziękuję za nią każdego dnia, bo pomaga mi w każdym momencie, słucham każdej, byle dobrej... pozdrawiam cieplutko

Dorfuś... dziękuję za wiosenną wizytkę u mnie... Ty pewnie masz teraz pełne ręce roboty, wnusiami się trzeba zająć czasem, a niedługo działeczka będzie wzywała... pozdrawiam serdecznie

Joluś... ooo, bociuś ... biedne te żabki co mi Lusia je wkleiła, muszą uciekać szybko... a miały takie przyjemne zajęcie ... u mnie świeci piękne słoneczko i wiosna stoi już na obrzeżach miasta ze swoją armią zielono-kwietną ... całuję mocno

Korni... u mnie ta prawidłowość jakoś się nie sprawdza jeśli chodzi o grzyby, bo u mnie w domu jadło się grzyby, rodzice uwielbiali, a ja w dzieciństwie nie znosiłam ich... nagle w okresie nastoletnim mi się coś poprzestawiało i teraz to moje ulubione żarełko... ale zgadzam się z Tobą po części, bo u nas w domu nie jadło się oliwek i ja nie lubiłam, dopiero w domu teściów zaczęłam doceniać smak tych zielonych i czarnych pysznych kuleczek... pozdrawiam ciepluśko


Plan dnia:
kawa z mlekiem, 2 tekturki "3 ziarna" z wędliną i ogórkiem kiszonym
3 mandarynki
kotlet z piersi kurczaka a'la Asia, łyżka ryżu, sałatka z buraczków gotowanych, cebuli i czosnku z dodatkiem majonezu i jogurtu ntaturalnego
jabłko
otręby jabłkowe z siemieniem, musli i jogurtem naturalnym
dużo herbatek: żurawinowe, pu-erh, zielone

ruch:
poranny taniec
spacer
taniec i ćwiczonka

życzę Wam miłego dzioneczka



Madziulek, buziaczki dla Ciebie i Paulinki

Hej B.

widzę że wisna ma na Ciebie pozytywny wpływ no a za oknem prawdziwy harmider... wszystko zaczynabudzić sie do życia... a na niektórych krzakach widać już malutkie pąki.

Pozdrawiam gorąco i życzę miłego dnia

Witaj Bikuś!!!

Brawo, brawo, przesuwaj suwaczek, ale tylko w prawo
Twoje wyrzeczenia zaowocowały.
Cieszę się jak nie wiem co.....
Z nadchodząca wiosną, może i humorki i nastroje i chęcie do dietkowania będą dla nas sprzyjające.

Pozdrawiam i cmokaski przesyłam

WITAJ POZDRAWIAM

ja uwielbiam muzykę, wogóle sobie nie wyobrażam życia bez niej

...już mi niosą suknie z welonem
już cyganie czekają z muzyką
koń do taktu zamiata ogonem
mendelsonem stukają kopyta...

ja sobie to NUCE

bike - jest już na prawdę wiosna wstąpiły we mnie nowe siły i wiara.
wspaniałego dnia życzę i samych miłych oraz uśmiechniętych ludzi w koło

Zamieszczone przez bike

na wadze zobaczyłam 72kg

m o j e
g r a t u l a c j e
teraz waga bedzie spadac bo wiosa tak działa

Ewuś... muszę jakoś dorwać Cię dziś na gadulcu, bo cosik mi się nie podobasz, coś mi się zdaje, że powinnam zająć się Twoim humorkiem...

Beatko...zajmujesz sie mna tak troskliwie na gadulcu że już mi o wiele lepiej

dziekuje MTMWP:*
całuski w czółko rumiane policzki i nosek

Kasiu... ja szukam najmniejszych nawet oznak wiosny, śpiewanie ptaków, pączki na drzewach, jakieś kikutki tulipanów wystające z ziemi, to wszystko świadczy że już niedługo ... buziaki wysyłam

Agemko... tak, tak, postaram się zrobić tak, żeby słonik szedł tylko w odpowiednim kierunku... niedługo czas zdjąć grube kurtki i wyjdzie szydło z worka... więc trzeba mocno się brać za siebie... pozdrawiam ciepło

Psotulciu... hihihihi, skąd wiedziałaś co śpiewam codziennie podczas kąpieli ... naprawdę tak jest, nie wiem czemu, ale jak biorę prysznic, to zawsze wydzieram się i śpiewam: " mój piękny panie, raz zobaczony w technicolorze, piszę do pana ostatni list"... chłopaki mają ubaw pod drzwiami łazienki ... całuję mocno

Lusiu... Twój wpis u Ciebie i tutaj, ucieszył mnie ogromniaście, widzę że wiosna już jest naprawdę bliziutko ... niech te nowe siły nie opuszcząją Cię ani na chwilkę, a dostaniesz nagrodę w postaci zgrabnej pupy ... i dodatkowy bonus - szczupłe udka ... buziaki wysyłam

Ewuś... dziękuję za rozmowę MTMWP... ja już zrobiłam sałatkę z buraczków, zaraz zabieram się za te kotleciki a'la Asia... więc przy kompie narazie z doskoku... uszka do góry skarbie, wszystko się poukłada ... całuję w czółko

Beatko GRATULUJE

Strasznie sie ciesze ze jest kg mniej u ciebie wiem ze to poczate po zimie i teraz waga bedzie leciec z ty Beatko zaczniesz jezdzic na rowerku i bedziesz wtedy wesolutka jak dzisiaj codziennie