Kochana usiądź na werandzie, odpocznij i napawaj się pieknym słonkiem .
Beatuś droga GRATULUJE spadku wagi , jesteś niesamowicie dzielna . Pozdrawiam i ściskam mocno!!
Kochana usiądź na werandzie, odpocznij i napawaj się pieknym słonkiem .
Beatuś droga GRATULUJE spadku wagi , jesteś niesamowicie dzielna . Pozdrawiam i ściskam mocno!!
Witaj Beatko
Widze ze ta wiosna przychodzi,przychodzi i nie moze przyjsc ale kiedys musi i napewno bedzie to wkrotce a wtedy wszystkie dziewczyny beda szalaly zeby schudnac do lata a na co ja mam liczyc na zime no ok nie bedzie tak zimno jak w Polsce ale noce beda czasami nawet - 1 a to bardzo zimno jak na Australie
Beatko jesli chodzi o te sole to sluchaj Dorfki bo ona ma racje z tym plukanie w soli.Mnie juz to polecil jakis lekarz w Australii dawno temu i zawsze mi pomoglo bo mi chcieli wycinac migdaly a na to sie nie zgodzilam
Acha dzisiaj sobie przypomnialam Beatko jak ty pieknie cwiczylas na rowerku a nawet w domku duzo tanczylas.Mam nadzieje ze juz niedlugo sie lepiej poczujesz i bedziesz mogla znow to robic
Beatko sciskam Cię mocno MTMWP :*
i gratuluję 72,5
ja dizś na dietce z dokoku bylam bo sie uczyłam...a teraz zmykam na wykład
już zrobiłam obiadek, pyszne to risotto wyszło, mniam... czekamy z młodym na starszego młodego i siadamy do szamki
Martuś... ależ pięknie na tej werandzie, jaki przyjemny, ciepły wietrzyk wieje ... oj, chyba mi wyskoczą piegi od tych wiosennych promyczków słonka ... hihihi, ale się rozmarzyłam ... a za oknem szaro, i wszędzie leży to białe, obrzydliwe ... pozdrawiam cieplutko Ciebie i Tekilunię ( dla niej specjalne podrapki za uszkiem )
Katsonku... ano właśnie... ta wiosna przychodzi ale tylk w naszych marzeniach i pragnieniach... już tak jej potrzebuję, że śni mi się po nocach... i codziennie wyczekuję... i jak tylko zacznie być cieplutko, wsiadam na rowerek i tyle... do ćwiczonek wracam stopniowo, już dziś wykonałam sporą porcyjkę, ale tak ostrożnie, bo jednak zdrowa nie jestem w pełni... ale będę i już... buziaki wysyłam
Ewuś... MTMWP, ja też jak ten wariat troszkę dziś pędzę, to tu, to tam ... jakby ktoś spojrzał tak na mnie z boku, to by dopiero miał ubaw... powiedziałby, że jakaś postrzelona jestem... a ja tylko wszystko dziś w wielkim pośpiechu robię i dlatego tak komicznie biegam po domu... miłego dzionka kochanie... całuję w nosek
Przyszłam Ci powiedzieć, że sobie nie wyobrażam, że mogłoby Cię nie być na tym spotkanku. Zrobię wszystko, żebyś była. Przesyłam uściski wiosenne...może to nakłoni wiosnę, żeby już przyszła
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Sylwuś... dziękuję, napisałaś coś bardzo dla mnie ważnego ... ja też bardzo bym chciała pojechać i też zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby tak było... sprawdziłam, że najbliżej to pociągi dojeżdżają tam do Siedlec i tak sobie wykombinowałam, żeby może pociągiem pojechać, a stamtąd jakimś lokalnym ( i powolnym mam nadzieję ) pksem... buziaki Ci wysyłam
Katsoniku... hihihi uśmiałam się z tego obrazka, dobry jest ten kotek ... nie znam idealnie angielskiego, ale z tego co zrozumiałam powiedział tak: Boże, jeśli nie możesz uczynić mnie chudym, uczyń moich przyjaciół grubymi czy tak powiedział ... a to łobuziak... pozdrawiam cieplutko
Witaj Bike, ja dopiero co wróciłam z miasta, przeszłam je wzdłuż i wszerz i też nie znalazłam ani jednej oznaki wiosny , mało tego z nieba leci -jak Ty to mówisz- to białe obrzydliwe
Co do gardła, to pamiętam, że kiedyś moja Mama na wszelkie gardłowe dolegliwości stosowała specyfik o nazwie sól emska, nie wiem czy to jeszcze można kupić w aptece, ale wiem,że to bardzo pomagało.
Pozdrawiam cieplutko, oby do wiosny.
Hi Bike, jesteś mistrzynią zakoniania. Bardzo Ci dziękuję za obecność na moim wąteczku, tym bardziej, że kiepsko cholernie mi idzie, zaktualizowałam swój suwaczek i się mocno wstydzę. Wczoraj w Łodzi padał śnieg, taki mokry, ale jednak śnieg. Zazwyczaj w moje imieninki było już ciepło, a tu nic, żadnego śladu wiosny. W zeszłym tygodniu jadąc w trasie słyszałam, że pierwszy bocian do Polski wrócił, czyli jednak ... wiosna z ociąganiem, ale przyjdzie. Kocham zimę, ale tak sobie myślę, że teraz już mogłaby przyjść wiosna, a może czeka do 21 marca.
helo
qrde u mnie nasypalo dzisiaij tyle sniegu ze ech .. niech sie juz ten koszmar skonczy ja chce juz wiosne :> a najlepiej lato i wakacje ale jeszcze dlugaaaaa druga przede mna ...
ja na obiadek mialam brazowy ryz z warzywami na patelnie :P (dobra miesznanka jest z biedronki i ma 750 g )
bzium;*
Zakładki