Hejka
Ja też uwielbiam wiosne
Życzę wytrwania
pozdrawiam
Hejka
Ja też uwielbiam wiosne
Życzę wytrwania
pozdrawiam
dziekuje za poswiecenie ). przepisik grzecznie specjalnie dla Ciebie odkopałam w otchłani moich katalogów
U mnie dzisiaij deszcz pada i z moich planow rowerowania nici :/ bu .. zawiodlam sie ( no ,ale mam nadzieje ,ze jutro bedzie slonce i pojde wreszcie popedalowac !!
milego weekendu :P
bziuuuuuuuuum ;*
no widzę Cię nieodmiennie w swietnym humorku
i tak trzymaj Beatko!!
Życie się staje wtedy bardziej kolorowe, blakna codzienne kłopoty, ach, wszystkiego sie chce.....
Buziaczki weekendowe podsyłam
Agniesiu... u nas w Wawce pogoda dziś raczej nie rowerkowa, ale dla chcącego nie ma nic trudnego... ja w każdym razie jeszcze nie mogę jeździć, bo nadal nie jest dobrze z moim gardłem i biorę leki... pozdrawiam cieplutko
Arbus... witaj po raz pierwszy na moim wątku... no i w klubie uwielbiających wiosenkę... mnie cieszy każdy jej przejaw... pozdrowionka
Hiphopuś... ja nawet nie planuję jeszcze żadnych rowerkowań, bo najpierw muszę się porządnie wykurować... ale kto wie, może jakby się zrobiło jakoś zdecydowanie ciepło ... też Ci życzę miłego weekendu, to taka maleńka namiastka wakacji :P buziolek:*
Izuniu... chyba pisałyśmy jednocześnie... dziękuję za odwiedzinki na moim wąteczku, szkoda że mi nie przysługuje żaden Kacperek... pozdrawiam cieplutko
Beatko,
jeśli tylko chcesz, to ja oczywiscie z największa ochotą wrzucę Ci Kaperka, ale z domu, bo tu mam mało foteczek.
Cierpliwości słoneczko
Zdrowie na pierwszym miejscu musi byc Koniecznie ! Prosze sie tam zdrowiec Nam ! bo jak oto takj mozna ?:P A jak bedzie cieplej juz to wtedy mozesz isc na rowerek , pozwalam Ci )
Niestety zbyt malenka .. i do swiat nie mozna mowic o jakiejkolwiek przeriwe bo mam tyle nauki ,ze umieram psychicznie :/o taka maleńka namiastka wakacji
bzium ;**
Cześć
ALE SIĘ CIESZĘ Z WIOSNY !!!
Dziś pierwszy raz w życiu jadłam boczniaki . Chciałam , żeby były SB . Usmażyłam je na oleju obtoczone w jajku . Posoliłam . A jak byłoby najlepiej ?
Opowiem Ci coś , o czym już kiedyś wspomniałam .
Dawniej często chorowałam na gardło . Mniej więcej 300 dni w roku bolało mnie jak nie bardziej , to mniej . Chlorchinaldin nosiłam przy sobie . I 15 lat temu ktoś zaprowadził mnie na badanie , które wtedy było dla mnie dziwne i bez sensu tak samo jak wróżby z kart , dziś wiem , że było to badanie biorezonansowe . Badanie wykazało - prowadzącemu , który to w odróżnieniu ode mnie rozumiał - słabe obszary mojego organizmu . W wyniku tego dostałam specjalnie robione leki homeopatyczne i problemy gardła znikły . Byłam na tym badaniu jedyny raz . Później zaczęłam używać ogólnie dostępnych leków homeopatycznych , głównie Oscillococcinum . Już nie jestem chora 300 dni w roku z drapaniem w gardle , które trudno wytrzymać i nie schodzi z myśli . Jestem zdrowa , mój organizm jest teraz normalny , a nawet trochę lepiej - normą jest przecież chorować z 10 dni w rooku , a ja - niemal nic ... Nie znam dobrze zjawiska biorezonansu i nie staram się tego zgłębić . Korzystam . Mam teraz zdrówko dobrej jakości . Wszystko w równowadze . Cieszę się normalnością .
POZDRAWIAM SŁONECZNIE, WIOSENNIE I WEEKENDOWO
MOZE POTEM UDA MI SIE COS SKROBNAC
Beatko, czy taki Kaperekmoze być?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Beatko
Muszę sie pochwalić dało mi sie wytrwac na diecie 2 dni jestm z siebie dumna, bo do tej pory zawsze znajdowalam wykrety a teraz trwam bez problemu, bede szczesliwa jak bedzie 2 tygodnie a potem 2 miesiące. Nie omieszkam sie pochwalic
Mam nadizeje ze necik przyspieszy, ja strasznie cierpie jak wolno chodzi, a tyle spraw jest do zalatwienia i tyle rzeczy do zobaczenia. Nie martw sie może sie "przesilił" wiosennie
Zakładki