Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

DZIEŃDOBEREK!!!

BIKE, WIDZĘ U CIEBIE SPORTOWO NA CAŁEJ DŁUGOŚCI SIĘ ROBI.
JA JUŻ SIĘ WYSPOWIADAŁAM Z WCZORAJSZEGO DNIA.
TAKIEGO JADŁOSPISU JUŻ DAWNO NIE MIAŁAM.
ORZECHY WŁOSKIE.... WINKO... ŁADNIE HI HI; ALE MAM NADZIEJĘ ŻE WSZYSTKO SPALIŁAM NA PARKIECIE. DAWNO NIE BYŁAM W TAK FAJNYM MIEJSCU.
MUZYCZKA HOUSOWA Z DOMIESZKĄ NIESAMOWITEJ AFRYKAŃSZCZYZNY.
WIĘC NIEDOŚĆ ŻE WCZORAJ POĆWICZYŁAM PLANOWO TO JESZCZE SIĘ WYTAŃCZYŁAM HI HI.

POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE, JA SIĘ ZWIJAM NA SPOTKANKO RODZINNE.
JAK ZWYKLE W WEEKENDY ))))))
MAM NADZIEJĘ ŻE KOMISYJNEGO WAŻENIE NIE BĘDZIE BO TYLKO SIĘ NASŁUCHAM.
WAGA W NORMIE. PO WYPICIU HERBATY, WODYYYYYYYY 50,8.
WIĘC NORMA.

CMOKÓW 1000

Witajcie dobre duszki w ten niedzielny, piękny poranek

U mnie wszystko pięknie: i humorek doskonały i dietka idzie mi jak z płatka ... zostałam sama w domku, bo moi panowie postanowili dać mi ze trzy godzinki tylko dla mnie i poszli do muzeum Powstania Warszawskiego... jednym słowem panowie dali mi trochę wolnego ... acha, chcę się Wam pochwalić, że wczoraj bułeczki drożdżowe udały mi się całkiem dobrze ... a moi panowie zeżarli już połowę z nich, a była wielka blacha

Hiphopku ... Otylio Hiphoperko witaj ... to mówisz, że nie było się czym denerwować ... ja wprawdzie już dawno temu miałam bierzmowanie, ale pamiętam że też się trochę denerwowałam, to chyba normalne że człowiek w jakichś ważnych momentach ma trochę tremy... a potem zastanawiamy się po co były te nerwy, przecież nie było takiej potrzeby, ale wiemy to dopiero po fakcie ... pozdro

Justyś ... ja też zawsze miałam tak jak Ty, najlepiej gadało mi się z chłopakami, jako dziecko miałam najlepszego przyjaciela a nie przyjaciółkę... z Andrzejem wspinaliśmy się na drzewa, graliśmy w gałę ale też on bawił się ze mną lalkami i zbierał ze mną kwiatki na wianki ... po podstawówce ja poszłam do liceum a on do zawodówki i nasze drogi troszkę się rozeszły, potem było już całkowite rozstanie, bo ja wyjechałam w drugi koniec Polski... ale wspominam go zawsze bardzo ciepło i lubię go nadal ... pozdrawiam serdecznie

Shizuś ... wiesz, bardzo lubię sport, wprawdzie nie każdą dyscyplinę i nie zawsze, ale czasem lubię sobie pójść na meczyk, zwłaszcza gdy gra nasz młody ... sama też uwielbiam się ruszać, najbardziej kręcą mnie pływanie, taniec i wycieczki rowerowe, nie pogardzę też ćwiczonkami w domciu i twisterkiem ... cieszę się, że się wytańczyłaś i dobrze bawiłaś w takim super miejscu, pewnie w bardzo fajnym towarzystwie, co ... życzę miłych chwil w rodzinnym gronie ... papapa

PLAN MOJEGO DZIONKA:


jedzonko:
śniadanko: 3 tekturki z siemionkiem, serem żółtym, polędwicą i cebulką
II śniadanie: bułeczka drożdżowa z ramą
obiad: panierowany kotlet z piersi kurczaka + fura sałatki z czerwonych buraczków, cebulki i odrobiny majonezu i jogurtu naturalnego
podwieczorek: bułeczka drożdżowa z ramą, 3 orzechy włoskie, jabłko
hektolitry herbatek i wody

ruch:
poranny wariacki taniec
wieczorne ćwiczonka i twisterek

Elo Bike!Jeśli te bułeczki są niskokaloryczne to please podaj przepis i wartość kaloryczną!Byłabym dzwięczna!
Buziaki!

Xarolinko bardzo chciałabym spełnić Twoją prośbę, ale naprawdę nie mam pojęcia ile one mają kalorii... wiesz, ja się takimi głupstwami jak kalorie specjalnie nie zajmuję, przestrzegam zasady ŻP, czyli Żryj Połowę i to naprawdę wystarcza, żeby chudnąć ...
zawsze kiedy stosowałam jakieś wymyślne diety, liczyłam kalorie i o niczym innym niż odchudzanie nie myślałam kończyło się wielkim jojo w okolicach końca września ...
teraz zmieniam całe moje życie i liczenie kalorii w takim przypadku jest bezcelowe, bo musiałabym do końca życia z kalkulatorem siedzieć przy stole
ale polecam bułeczki drożdżowe i przepisik napiszę:

Słodkie bułeczki drożdżowe:
mąka tortowa 1kg
drożdże 70 g
mleko 500 ml
Kasia 100 g
cukier 200 g
jajka 3 szt.
sól szczypta

Sposób przygotowania:
Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką cukru, zalać połową ciepłego mleka, dodać 200 g mąki, wymieszać, przykryć i odstawić rozczyn na 1 godzinę. Jajka ubić z cukrem. Razem z pozostałą mąką i mlekiem dodać do rozczynu, posolić, wymieszać i dokładnie wyrobić ciasto. Gdy będzie gładkie, wlać roztopione masło, ponownie wyrobić i odstawić na 2-3 godziny. Co godzina wymieszać ciasto (2-3 minuty). Uformować bułki, ułożyć na posmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze i ponownie odstawić do wyrośnięcia. Piec około 30 minut w temperaturze 220 C
SMACZNEGO

witanko o prosze co za jakies buleczki<nonono> nie wolno jesc buleczek
ha mama do mnie teraz ciagle mowi Otyloi a nie Anka ha ;d dziwne uczucie ;d chociaz wolalabym miec Otylia na imiewlasnie czekam na obiadek czekam czekam i sie doczekac nie mnoge he
pOZdrawaima :P

Hiphoperku, drożdżowe bułeczki możemy jeść, przeczytałam w poradach właśnie tu na Dieta.pl ... przysięgam ...
Ty czekasz na obiadek, a ja czekam z obiadkiem na moich trzech budrysów
ale zadyma u mnie za oknem, śnieg wali takimi wielkimi płatami i na dodatek wiatr wieje, wygląda jakby śnieg padał z dołu do góry
pozdro

no i to jest sprawiedliwosc?? u mnie chlapa i nie ma snigu :9 norma lata nie bylo tylko deszcz to teraz zimy tez pewnie nie bedzie
<jupi> mam wreszcie obiadek :] tzn resztki bo wiekszosc juz u mnie w brzusiu :]
poZdro Love

Hej dziewczynki

Autkobuś ... lubisz Michałka ... no przypuszczam, że nie tylko Ty w tym kraju ... buziolki :*:*:*

Hiphopuś ... nie martw się, u Ciebie też niedługo będzie biało i to pewnie przez kilka miesięcy, to dopiero listopad przecież ... spóźnione smacznego do tego obiadku ... pozdro