Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Ekhm, czy to nasza kolejna wspólna cecha? ... bo ja też bezwzrokowo zasuwam 10 paluchami

Kasiu, no tak, ciekawa jestem która to już
ze mnie śmieją się wszyscy, że stukam jak dzięciołek i że to komicznie wygląda, bo zamiast jak ( ich zdaniem ) normalni ludzie patrzeć na klawiaturę, to ja w monitor się gapię jak sroka w gnat

Witaj Beatko!

Widać że masz dziś dobry humor!
Byle tak dalej!
Ja nie umiem pisać bez zaglądania na klawiaturę.
Ale mój brat miał w szkole naukę szybkiego pisania i umie.
Zasuwa że hohoho

Pozdrawiam.

KasiuOskubana, ja jakieś 10 lat temu robiłam kurs dla sekretarek, więc klawiaturka bywa biedna pod moimi paluchami
nie mam pojęcia ile znaków robię na minutę, muszę to kiedyś sprawdzić... tylko jak

On ma coś takiego samego co Ty Beatko.
Tylko że w technikum to miał.
Chłopak 22letni pisze szybciej od siostry co pracuje za biurkiem ponad 8 lat

No to brawa Kasiu dla Twojego brata dzielny jest
bo pamiętam, że nauczenie się tego kosztowało mnie wiele nerwów i nawet łez ze złości że nie potrafię

Beatko cieszę się,że masz super humor i niech Cie nie opuszcza jak najdłużej!!!!Dziękuje za....czerwień...zostawiam blue!!!

Przykro mi w związku z tym co Cię spotkało w Sylwestra.Komentować nie bede ,moje zdanie znasz.Trzymaj się!!!

Zazdroszczę Ci umiejetnosci bezwzrokowego pisania. próbowałam sie tegho nauczyć taki programem "mistrz Klawiatury" ale zabrakło mi cierpliwosci

WITAJ
OJ GDYBYM TAK UMIALA JA STUKAM 2 PALCAMI I JESZCZE MI SIE KLAWISZE MIESZAJA PRZEZ ZNAJOWYCH WYCWICZONA JESTEM BEZ PISANIA - ł,ą- I MAM KLOPOT TERAZ JAK MUSZE NAPISAC JAKIES PISMO JAKOS SOBIE RADZE PISMEM OBRAZKOWYM TEZ MOZNA WIELE POWIEDZIEC

KOLOROWYCH SNOW