Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Hi Bike, ogromnie się cieszę, że tak wspaniale zakasowałas tyle osób, ale Ty jesteś młoda!!! Nie jedna osoba może Ci pozazdrościć tej życiowej siły i energii, którą w sobie masz, starczyłoby na kilka osób jak nic. :P :P :P Zapał od Ciebie bije! :P :P :P

A mnie piwko najlepiej smakuje, kiedy własnie tak jak piszesz, po pracy fizycznej dającej mocno w kość, lub kiedy mam jakiś problem do rozwiązania, wówczas kilka łyków jakoś nadaje kolorytu moim myślom i rozwiązanie często znajduje się samo. :P

Pozdrawiam serdecznie na nowy tydzień, aby był co najmniej tak udany jak poprzedni. :P :P :P

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA

PS. CZY PRZESYLKI DOTARLY

Beatko, miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :P

Witaj Beatko!
Co słychać?
Pozdrawiam

Beatka, pewnie Kangura odsypia

bike-melduję się jest fajnie waga spada

Bike, to super wiadomosc! A jak poprawia samopoczucie takie wygranie zdrowej rywalizacji, prawda?
Juz nie moge doczekac sie lutego gdy nam wiecej opowiesz o tym tajemniczym przedsiewzieciu Fajnie, ze masz czas dla nas, mimo wszystko!
A teraz jeszcze odsypiasz imprezke? Juz po trzeciej u was!

Beatko to normalne,że zostawilas w tyle te wszystkie mlode laseczki Żadna sie do Ciebie nie umywa Zjednujesz sobie ludzi swoim ciepłym,pełnym dobroci uśmiechem,a drzemiącej w Tobie energii wielu może Ci pozazdrościć I nie spieraj sie czasami z moją oceną,bo wiem co mówię -poznałam Cię przecież osobiście

Trzymam kciuki i zycze powodzenia w końcowej rekrutacji - na pewno Ci się uda

Witajcie
wbrew temu, co niektóre z Was przypuszczały, nie odsypiałam imprezki, tylko od rana byłam na szkoleniu :P nie wiem jak ja to wytrzymałam, bo niewiele spałam dzisiejszej nocy
Kangur właśnie odlatuje, już jest po odprawie i wkrótce będzie w powietrzu ... tak więc odpoczniemy trochę

dietkowo wczoraj było bardzo dobrze, kolacja była leciutka, sałatka grecka, do tego trochę shandy
dziś też zapowiada się, że kalorii będzie jak wczoraj czyli ok 1200


Joluś dziękuję, że o mnie pamiętasz, smsek przyszedł do mnie akurat na szkoleniu ... no a te miłe słowa o mnie... cóż, żeby się nie kłócić, nie zaprzeczę ... ale sama wiesz, jak czasem człowiekowi uwierzyć, że jest coś wart zwłaszcza, że są ludzie, którzy starają się jak mogą żeby nie docenić naszych zalet

Kasiu Cz. bawiliśmy się wspaniale, ale na końcu wszystkim zakręciła się łezka w oku... wiadomo, jak to w takich pożegnalnych momentach... jednak mamy nadzieję, że latem Kangurek znowu do nas zawita, a najdalej jesienią

Gosiu Kamiś jak zawsze cudownościowy co do mnie, to on akurat mówi dobry wieczór bo dopiero dziś mam okazję go podziwiać dzięki

Jupimorku dzięki za tę złotą myśl, faktycznie często łapię się na podobnych przemyśleniach ... a co do odsypiania, to czuję, że dziś będzie mi się fantastycznie spało ... czuwam

Alex wybaczam, sama należę do Klubu Kamisiowych Wielbicielek więc rozumiem tę kolejność hihihi

Belluś cudownie czuję się w tej kilkunastoosobowej grupie, oprócz mnie jest jeszcze jedna taka "starsza pani", może troszkę młodsza, a reszta to młode dzieciaki wracałam z kolegą, bo mieszka w moich okolicach, ma 22 lata a gadało nam się jakbyśmy byli rówieśnikami

Psotulciu kochana, dziękuję dopiero teraz mogłam zajrzeć do poczty, bo wczoraj nie było czasu... sama rozumiesz, zagoniona byłam fantastyczne fotki, a już te baletowe, to wypisz-wymaluj ja

KasiuOskubana dzięki za pamięć, u mnie wszystko gra i buczy

Fajna jestem z Ciebie dumna, brawo Słonko i czapki z głów, jesteś dzielna

Buttermilk rywalizacja była naprawdę zdrowa, rekrutacja przygotowana w sposób super profesjonalny, jestem zdumiona czymś takim a jednocześnie zachwycona ... a co do czasu, to powiem Ci, że to forum i Wy jesteście dla mnie jak Rodzina i nie wyobrażam sobie sytuacji, że mam dostęp do neta i nie wpadnę chociaż na swój wątek poprostu nie mieści mi się w głowie taka ewentualność

Beatko, tryskasz energią, i balangowanie i szkolenie bardzo Ci służy!