Kasiu Cz. no ten Twój szef nic przyzwoitości nie ma siedziałby sobie tam, gdzie do tej pory siedział ale nie ... musi zawracać głowę naszej Kasi, łobuz ... dobrze, że za oknem świeci słonko, przynajmniej tyle dobrego
Savciu już Ci pisałam u Ciebie, ale powtórzę tu, bo takich pochwał nigdy nie należy żałować brawo za spadek na wadze, tak trzymaj ... czekam zatem na obiecane foteczki, bo faktycznie narazie sobie tylko wyobrażam może Ci się odwzajemnię wówczas czymś
KasiuOskubana ależ bym sobie pospacerowała teraz brzegiem morza nie ma tych tłumów dzikich, pewnie spokój i cisza, a morze jak zawsze przepiękne... oj, pomarzyć zawsze można
KasiuHybrisku wiesz, ja mam aż trzy takie koszule w domu, dwie Dorothy Perkins ( ta w której byłam w sobotę i druga w kolorze pink rose ), a trzecia New Look chabrowa ( ale w nią się nie mieszczę teraz )... oczywiście wszystkie opalizują, uwielbiam je za to dostałam je od mojej Przyjaciółki, przywoziła mi je kiedy pracowała w Londynie teraz wywiało Ją aż za ocean, do NY... muszę się wybrać na zakupy wkrótce, może upoluję jakiś sweterek w odważnym kolorku
Zakładki