Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko, kolorowych snów

Ja dzisiaj po kolejnych warsztatach, znowu były bardzo ciekawe i znowu mam kolejne zachowania do wdrażania

Relaksacja zaczyna już troszkę pomagać, wczoraj zasnęłam przy treningu relaksacyjnym nie zdążywszy odprężyć ostatnich mięśni, jakie mi zostały do odprężenia, czyli mięśni twarzy, bo ... zasnęłam

Witaj Beatko wczesnym rankiem
Czytam o Twoim młodszym małym i muszę to samo powiedzić o moim imienniku Twojego Mój ma ocenę zaniżoną z historii bo pani nauczycielka nie mogła przyjechać i wpisać ocen ze sprawdzinu . Ale przyjechać i wstawić zaniżone oceny mogła . Wściekłośc rodziców sięgła zenitu. Po feriach ma być zebranie w tej sprawie. U Was ferie się dopiero zaczynają a u nas własnie kończą

Czuwaj dziś bardzo mocno bo mam zaplanowany grzech słodyczowy Czuwaj by skończyło sie na jednym
Pozdrowienia bardzo serdeczne Słonecznego, zimowego weekendu życzę
Ok ...już nie pukam w klawiaturę u Ciebie , bo Cię jeszcze obudzę przed wschodem słońca

Miłego i dietkowego weekendu Ci zycze!!!
BUZIACZKI!!!

Beatko, miłej soboty Ci życzę i zmykam na spacer

POZDRAWIAM SERDECZNIE

Witajcie

no i jestem, wróciłam do domu, zjadłam obiado-kolację i wpadam zdać raporcik z dnia dzisiejszego
dietkowo jestem z siebie zadowolona, nie ma czasu jeść, więc inaczej być nie może
ale już obliczyłam że było ok 1100kcal
o żadnych ćwiczeniach teraz mowy być nie może, bo w pracy mam teraz taki zapieprz że czuję każdy mięsień



Joluś no widzisz, sprawa się wyjaśniła ... ja poprostu jestem ostatnio w takim pędzie i niedoczasie, że nie włączam gg żeby mnie nie kusiło bo przecież sama wiesz ile można spędzić na gadulcu czasu

Kasiu Cz. a więc pomińmy ten bolesny temat... przecież obie chcemy jeszcze sobie pożyć bez wylewu ... cieszę się, że te metody relaksacyjne tak świetnie się u Ciebie sprawdzają jest szansa, że będziesz mogła wkrótce sobie spać całą nockę, bez przebudzeń ... ale Ci dobrze, mogłaś sobie pospacerować, ja tylko tyle, co pędem do i z tramwaju

Uleńko no fakt, nie będę ( przez wrodzoną grzeczność )zaprzeczała że daaaaaawno Cię u mnie nie było ale rozumiem i wybaczam... poza forumowaniem mamy przecież jeszcze inne obowiązki cieszę się, że nie znikasz ostatnio i dzielnie walczysz, brawo

Martuś od tego tu wszystkie jesteśmy, żeby wspierać się nie tylko w dietkowych sprawach, ale także, a może przede wszystkim w życiowych problemach ( wszak każdy wie, jaki wpływ mają stresy na nasze kłopoty dietkowe, to się ściśle wiąże ze sobą ) ... przytulam Cię w tym trudnym momencie...

Psotulciu czy Ty chcesz, żebym zaśliniła klawiaturę uwielbiam te Twoje przesyłki dziękuję

Jupimorku chciałoby się rzec: a to polska szkoła właśnie ... brak słów, szkoda nerwów... tak jak Kasia napisała, lepiej o tym nie pisać, bo wylewu można dostać współczuję tych "przygód" i Tobie i synkowi... a co do czuwania, to oczywiście masz to u mnie w abonamencie stałym ... mam nadzieję, że byłaś grzeczna, coooo

Magdo3107 dziękuję za pamięć, ja Tobie też życzę miłego weekendu

Katsonku byłam wczoraj wieczorem u Ciebie pooglądać foteczki, bardzo ładnie wyglądasz, nie narzekaj już tak dziękuję że wklejasz te fotki, dzięki temu mamy wszystkie możliwość zobaczenia kawałka Australii

Nie byłam grzeczna ....
Decyzja była głupia ale może czegoś nauczyła
Pozdrowki

Beatko, jak Ty pięknie dietkujesz, żadnych wpadek :P

Jutro masz wolne, mam nadzieję i wypoczniesz? :P

Miłego wieczorku!

Jupimorku no coś Ty ja tu czuwam nad Tobą w pocie czoła, dniami i nocami, a Ty rozrabiasz fe, nieładnie

Kasiu Cz. eee tam, żadnych... bywają od czasu do czasu ale wiem, że nie mogę sobie na to zbyt często pozwolić, bo metabolizm mam bardzo wolny i muszę być grzeczna chcę czy nie chcę ... hmmm, jutro mam wolne a kto tak powiedział jutro muszę wyjść z domu o 11tej do pracy

Oj, myślałam, że jutro masz wolne ale tak lubisz swoją pracę, że pewnie z przyjemnością opuścisz domowe pielesze, aby popracować