Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Beatko wspołczuje bolącego gardła
BUZIACZEK

Hej Beatko.
Moje gratulacje dla Mlodego z okazji matury, no ale z genami po takiej mamie i do tego tacie, badz co badz intelektualisty (z tego co czytalam) to nie moglo byc inaczej. Dobrze, ze juz macie ten stres za soba. Ja po swojej maturze pojechalam z kolezankami nad morze do Miedzyzdrojow zrelaksowac sie i odpoczac. Ohhh kiedy to bylo.
Beatko mam nadzieje, ze to bolace gardelko nie zamieni sie w jakies chorobsko bo u mnie zazwyczaj tak bywa. No ale skoro masz plany na ostre zaprawy z dywanowcami to pewnie nie jest tak zle i obym sie nie mylila.
Buziaczki moja Ty mloda sikso i milego wieczorka.

dziś mimo tego upału poćwiczyłam sobie było sporo hantelkowców i dywanowców różnego rodzaju, energii mi nie ubyło, wręcz przeciwnie oj, pot się lał strumieniami


Kasiu Cz. no ja też miałam niezłą saunę podczas ćwiczeń, otworzyłam sobie okno na całą szerokość jak już przeszłam do części dywanowców w parterze ale i tak upał był, no cóż wolę to niż zimę i zawsze to sobie powtarzam w czasie takich gorących dni

MartuśAnimko cieszę się ogromnie, że wracasz na łono naszego Forum ... co do burz, to u nas na jutro zapowiadają, wolałabym żeby jednak nie, bo deszczyk uwielbiam, ale burzy się boję współczuję Ci tej kuli gradowej, która Cię tak pechowo trafiła

Stelluś oj, nie dziwię się że zrezygnowałyście z opalania w taki upał, zresztą opalanie nad wodą można wytrzymać, ale tak bez wody to ja sobie nie wyobrażam jutro pewnie kupię sobie ten strepsil, na szczęście po lodach troszkę jakby mniej mnie boli ... dzięki za foteczki, ślicznie Ci w tym żakieciku a co miałaś na dole, bo na fotkach nie widać tego

Madziu3107 gardło boli już mniej, chyba po lodach ... a Ty z tą łapką uważaj, koniecznie ją trzymaj na temblaku, to zawsze jakaś ochrona będzie... co do upału, to u nas na jutro zapowiadają ciąg dalszy, tylko z takimi atrakcjami jak burza

Kasieńko czekamy teraz z zaciśniętymi kciukami na wyniki pisemnych matur młody wybiera się nad morze, ale do pracy, na szczęście w fajnym towarzystwie ... co do gardła, to faktycznie troszkę mi przeszło i dzięki temu mogłam spokojnie poćwiczyć

BUZIACZKI NA NOWY TYDZIEŃ ABY ENERGII CI NIE ZABRAKŁO

Beatko miłego wieczoru

Beatko oby jutro po bolacym gardełku nawet śladu nie było!

przesyłkę poniedziałkową juz przygotowałam wysyłam z samego rana!!

u nas dziś znów było baaaaaardzo burzowo mi tam to na rękę hehe.. choć nie lubię być sama w domu jak tak grzmi i się błyska... ciekawe czy jutro znów będzie padało..?

buziaczki Beatuś fajnie, ze tak sobie poćwiczyłas ja porowerkowałam 2 razy! ale mi dobrze

Beatko, śpij dobrze, choć w ten upał, to ciężko spać

Tak upalnie ma być podobno jeszcze jutro i pojutrze a od środy chłodniej, oby!

Beatko podziwiam że w taki upal miałaś sile ćwiczyc U mnie teraz jest sauna w pokoju tak sie nagrzało Do żakieciku miałam spodnice czarną do kolan na dole ma delkatne czarne koraliki kupiłam ją bo tamta z tafty ze złotym mi nie pasowała ,ale też sie przyda bo w sierpniu mam wesele brata wiec kupie góre i bedzie nastepna kreacja...Wysłałam Ci jeszcze zdjęcie córci które mi sie bardzo podoba ona ma jednak artystyczna dusze A strepsil jest naprawde dobry ...mam nadzieje że pomoże...Dobraocka Słonko

Zamieszczone przez Anikas

Beatko oby jutro po bolacym gardełku nawet śladu nie było!

Życzę tak samo Aniołku Mnie też boli ale nie od przeziębienia

Pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia
A jak będzie trzeba to kopnij i czuwaj bardzo mocno, bo jutro zaczynam się wspinać na górę

Buźka na dobranoc

Witajcie

trochę się obawiałam, że rano obudzę się z zawalonym gardłem, bo kiedy choróbsko mnie jakieś bierze to gardło po nocy jest w okropnym stanie, ale nic podobnego się nie stało chyba naprawdę lody pomogły nawet wczoraj w tvnStyle usłyszałam że Skandynawowie leczą lodami anginy

dziś w Wawce mamy kolejny upalny dzień, ja jednak idę na 12tą do pracy, więc najgorszy czas spędzę w klimatyzowanej pracy choć jeśli miałabym wybierać, to wolałabym mieć wolne i przemęczyć się w nieklimatyzowanym domku

dietkowo mam się nieźle moja MŻ bardzo mi odpowiada, bo mogę sobie na niej pozwolić nawet na lody
miałam się zważyć wczoraj, ale zapomniałam myślę że zrobię to jutro, czyli we wtorek, mam nadzieję że nie zapomnę tym razem


Sylwio973 myślę, że nie zabraknie, bo zamierzam w miarę możliwości ćwiczyć jak najczęściej dziś wprawdzie nie będę ćwiczyła, bo późno wracam z pracy, a przed wyjściem do pracy muszę obiad jeszcze jakiś zrobić i może z doskoku sobie poforumuję chwilkę, ale jutro napewno będę ćwiczyła

KasiuOskubana dziękuję i wzajemnie ... widziałam foteczki u Ciebie na wątku, jaka Ty jesteś już chudziutka, jeju figura modelki dosłownie

Aneczko ja też właśnie wysyłam swój słoneczny pakuneczek, z odrobiną deszczyku na który tak czekasz ... co do gardła, to Twoje życzenia się spełniły, bo już prawie nie boli, to chyba naprawdę zasługa lodów ... brawa za dzielne rowerkowanie podajmy sobie łapki, bo obie byłyśmy wczoraj grzeczne

Kasiu Cz. oj tak, w taki upał trudno jest zasnąć, a i w nocy potem człowiek budzi się setki razy ja nie mam nic przeciwko upałom, ale w lipcu, wolałabym żeby to wszystko szło normalnym, naturalnym torem, czyli maj żeby był majem

Stelluś ja lubię lato z jego upałami, więc nie jest to dla mnie jakąś przeszkodą w ćwiczeniach, pamiętasz jak jeździłam w zeszłym roku w największe upały na rowerku to były piękne czasy, a w tym roku na rower nie mam czasu, a jak już mam, to nie mam ochoty, wyobrażasz to sobie ja nie mam ochoty na pedałowanie a wszystko przez to, że w pracy nogi są tak mocno eksploatowane pozostają mi brzuszki i inne ćwiczenia w pozycji leżącej lub siedzącej

Jupimorku czytałam, czytałam, Ciebie chyba gardełko boli z przyczyn towarzysko-rozrywkowych ... pamiętaj, że czuwa nad Tobą, a i jakiś kopniaczek się znajdzie ... dzięki za ślicznego chaberka