Strona 12 z 76 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 760

Wątek: Dziennik mój ostatni - czyli jak z Kulki zrobić laskę ;)

  1. #111
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Kuleczko!
    jutro nowy dzien! nie ma co sie zalamywac tylko pocwicz sobie... bedzie dobrze. tak sobie radzilas wiec wyjdziesz z dołka!
    wierze w Ciebie!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #112
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    KULECZKO,
    co to za buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu??????
    Czyżby po Twoim poście już duchy latały? Do nocy nie czekały żeby nas niegrzeczne za uszy wytargać i przypomnieć memento mori , bo carpe diem - to my wszystkie uprawiamy, hihihihihi.
    Nic się nie bój, że dietowo jeden dzień masz do tyłu. To tylko jeden dzień. Przed Tobą jest jeszcze całe 364, więc nie ma co ducha udawać tylko do roboty się zabierać....

    A, co do zwierzaków, to moje obie sunie - Roxa i Fajka - już ich nie ma, niestety. Roxę rak zjadł, a Fajka nawet nie wiem jak i kiedy, gdzieś na spacerze się zawieruszyła i nie udało mam się jej odnaleźć , niestety.
    Teraz jedynym zwierzęciem (choć nie wiem czy domowym) jest...... mój mąż .
    No tak, bo mruczy z niezadowolenia, jak niedźwiedź, nie rusza się fotela, jak leniwiec, lubi zjeść, jak świnia i merda ogonkiem z radości, jak pies. Tylko co z tej krzyżówki za zwierzę wyjdzie to sama nie wiem. Chyba jakiś mutant popromienny

    Papatki do miłego

  3. #113
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    K(uleńko), no coś Ty, nie wolno po jednej wpadce się tak załamywać ... Julcyś ma rację, trzeba więcej poćwyczyć, podietkować następne dni i będzie dobrze ... zobaczysz, że tak będzie ... ja w Ciebie wierzę z całych sił, pamiętaj o tym skarbie ... trzymaj się, pozdrawiam cieplusio ... papa


  4. #114
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    "Jak wiadomo, głównym nieszczęściem osób z nadwagą jest wściekły apetyt wieczorem. Osoba, która kładzie się głodna, nie utyje nigdy w życiu, osoba, która idzie spać nażarta, nie schudnie, choćby pękła! W ciągu dnia to jeszcze jak cię mogę, ścisła dieta wielkich trudności nie sprawia, od dziewiętnastej osobę opada rozszalała bulimia. Nieszczęsna ofiara rąbie, co jej pod rękę wpadnie, tynk ze ścian gotowa obgryzać, drzwiczki lodówki z zawiasów wyrywa, płacze, ale żre, choćby o pierwszej w nocy."

    J.Chmielewska "Książka poniekąd kucharska"


    No właśnie to o mnie. Cały dzień dobrze, a wieczorem... Jeszcze jak mój mąż cos zasuwa. A przecież nie zabronię mu jeść!
    Ale już sie wzięłam w garść! Nie będę powtarzać w kółko tego samego schematu: dieta - wpadka - dieta - wpadka, bo to do niczego nie prowadzi!
    Nie wystarczy być mistrzem teorii, trzeba wziąć się za praktykę! I właśnie to robię.
    Narazie 1000 kcal to dla mnie trochę za mało, wracam do początku - górna granica 1500. I ruch. I będzie dobrze!

    Dziękuję Wam BIKE, JADO, JULCYK - obiecuję, żadnego więcej wycia! Biorę się w garść!

    I uda mi się na pewno!



  5. #115
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    hej Kulcia!!!!!!!!!

    ten tekst to tak jakby o mnie

    to jest straszne :/ cały dzień pięknie dietka, a wieczorem łoooooohhohohohhoooo...


    będzie dobrze , 3maj się!!
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  6. #116
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Witaj K(ulcia) ... dobrze wiem co to znaczy napychać się na noc do granic możliwości... jeszcze ze dwa lata temu zdażało mi się to prawie codziennie... potem stopniowo zaczęłam z tym walczyć... było coraz lepiej, nie nażerałam się już na noc... co jednak z tego, jeśli przez zimę zawsze przybierałam na wadze... zimy były moją zmorą, nie chciało mi się ćwiczyć, ciągle miałam apetyt na słodycze... poprzednia zima była ostatnią taką w moim życiu, tak postanowiłam i nie ma innej opcji ... od maja nie jadam kolacji i w tej chwili nawet nie mam na to ochoty... ale to trzeba zrobić powoli, stopniowo... za to zawsze zjadam śniadanie, to moja żelazna zasada... im później, tym mniej... życzę Wam, żeby ta zasada stała się także Waszą zasadą ... buziaczki


  7. #117
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    A jutro dzień zadumy....


  8. #118
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiotajcie serdecznie! Dziś po raz tysiąc sto dwudziesty drugi (liczba podana w przybliżeniu) zaczynam pracę nad sobą. Nie dlatego, że dziś 1-szy dzień miesiąca, ani nie dlatego, że dziś poniedziałek. Taki sam dobry dzień, jak każdy inny. Może dlatego lepszy, że to dzień zadumy, m.in. nad ulotnością tego życia. Zamiast myśleć co bym robiła, gdybym była szczupła, jak by to było fajnie, trzeba zacząć to robić już, a szczupleć w międzycczasie.
    "SZCZĘŚCIE CZŁOWIEKA NIE ZALEŻY OD TEGO, CO GO SPOTYKA, ALE OD TEGO JAK REAGUJE NA TO, CO GO SPOTYKA"
    Nie wiem czyjego autorstwa jest ten tekst, ale jest rewelacyjny!
    Muszę go sobie wziąć do serca i spróbować zastosować, życie jest tylko jedno i za krótkie, żeby wyszukiwać sobie problemy, wystarczy tych, które są.

    No to chyba tyle na dziś?
    Ja na cmentarze dziś nie jadę, byliśmy z mężem w sobotę, większy spokój był, nie lubię spotkań rodzinnych nad grobami, typu "a co tam u ciebie, masz nową fryzurę, a ja kupiłam sobie nowe palto, wiesz na promocji", itp. itd, tak jakby nie można się było gdzie indziej spotkać, ja wiem, że życie toczy się dalej, ale to jest taki dzień i takie miejsce... Więc nie lubię, więc byliśmy w sobotę.

    Do napisania później, albo jutro

    papa
    Ula


  9. #119
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ KULECZKO!!
    WŁAŚNIE BYŁAM NA CMENTARZU I NIE BYŁO TAK ŻLE.
    WIDZĘ ,ŻE MASZ NOWY PLAN ,TO BARDZO DOBRZE ,JESTEM CAŁKOWICIE Z TOBĄ,
    CZYTAJĄC TAKIE POSTY ,CHCE MI SIĘ DALEJ DIETKOWAĆ!!!
    SERDECZNIE POZDRAWIAM!!

  10. #120
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj K(uleczko) !!!
    Trzymam za ciebie kciuki i twój nowy plan odchudzania.
    Ja też muszę sobie taki ułożyć bo ostatnio nie umiem się zmobilizować do liczenia, jedynie czego nie jem ostatnio to slodycze
    A waga i tak stoi na 85 kg


Strona 12 z 76 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •