Wątek: Dziennik mój ostatni - czyli jak z Kulki zrobić laskę ;)

Witam Ulu Przede wszystkim wspolczuje ze musisz juz dzis siedziec w pracy ... ja nie dalabym rady ... odpoczne jeszcze pare dni za ciebie tez- chcesz? Chociaz praca po obrzarstwie swiatecznym nie jest taka zla sprawa Jak tam u ciebie z braniem sie za siebie, cio ? Bo ja od dzis na SB (tzn narazie brzuch pozwala mi tylko wchlonac wode ...) ale na SB

:* poniedzialkowo

K(uleczko) trzymam kciuki za Ciebie
Pozdrawiam Cię cieplutko i przesyłam buziaki
Dzięki za emaile.

Kuluś - no co Ty :P:P czasem jestem męcząca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja zaczynam SB od jutra - dzisiaj Wodniczek!!! :]

bo brzusio bolał ...

pozdrawiam i pisz jak tam u Ciebie Kochana!!!!!!!!

Cmok dziewczątka! Wreszcie mam czas, żeby do Was pozaglądać Dzisiaj zaczęłam ostateczne starcie pod okiem Celebrianki - muszę wreszcie dojść do wymarzonych 50kg! Teraz mam dzięki Bogu tydzień urlopu - będę siedzieć w domku i czytać książki do magisterski, w zasadzie będę mogła się oderwać od obowiązków związanych z pracą. Wreszcie! Trzymam kciuki za Wasze dietkowanie - trzeba być twardym, a nie miętkim! A najlepiej jeszcze szczupłym i umięśnionym!

Aniffka sympatyczna buźka

Uleńko dziękuje Ci bardzo,buziaki

Witaj Kuleńko ...
no to bierzemy się znowu ostro do roboty z naszym dietkowaniem ...
jak tam się czujesz po świętach, bo ja troszkę ociężale ...
całuję mocno

Uleczko,
Pani Generał szeregowa Jado melduje się do boju, uraaaaaaaaaaaaa

Tak bieżemy się do roboty, bo czego jak czego, ale tłuszczu nam nie trzeba, prawda?

Czego innego może być znacznie więcej np. miłości, uśmiechu, miłych dni, kochających mężów........(tu wpisać co komu serce podpowie)

A tu łuk triumfalny, pod którym przejdziemy, jak zwycięski Napoleon z wyprawy do Egiptu, a co, taka walkaz tłuszczem to cięższa wojna, prawda?

Papatki

jado masz absolutną racje. walka z tłuszczem jest ciężka ale bedzie zwycieska dla nas:D
Kuleczko pozdrawiam poniedziałkowo. jak Ci minął dzien?

Zamieszczone przez zabiegana

hej ulka!
no jasne że od dzisiaj się przywołujemy do porządku, nie ma lekko nawet wymówki na ruszenie się z domu nie ma bo ani zimno ani ślisko

JA TEŻ OD PONIEDZIAŁKU WZIEŁAM SIE W GARŚĆ
I POMIMO TEGO, ŻE LODÓWKA ZAPEŁNIONA ŚWIATECZNYMI SMAKOŁYKAMI KTÓRYCH STARCZY DO NOWEGO ROKU TO JA UWAZAM ŻE JUŻ JEST PO ŚWIETACH I TRZEBA WRĆÓIĆ DO SMACZNEGO DIETETYCZNEGO JEDZONKA

A JAK WAM MINĄŁ TEN PIERWSZY DZIONEK
BUZIACZKI
JUTRO JUZ BEDZIE ŁATWIEJ

Zamieszczone przez ChudneSkutecznie

JA TEŻ OD PONIEDZIAŁKU WZIEŁAM SIE W GARŚĆ
I POMIMO TEGO, ŻE LODÓWKA ZAPEŁNIONA ŚWIATECZNYMI SMAKOŁYKAMI KTÓRYCH STARCZY DO NOWEGO ROKU TO JA UWAZAM ŻE JUŻ JEST PO ŚWIETACH I TRZEBA WRĆÓIĆ DO SMACZNEGO DIETETYCZNEGO JEDZONKA

buuuuuuuuuuuuuu, a ja taka dupa blada jestem, ze się pokusiłam na te smakołyki

Zamieszczone przez ChudneSkutecznie

JUTRO JUZ BEDZIE ŁATWIEJ

oby


Nie chce mi się więcej pisać, zła jestem na siebie, poćwiczyłam trochę dzisiaj i czułam się jak turlająca się po podłodze upasiona foka
czemu ja taka głupia jestem, to ja nie wiem