Strona 67 z 76 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 670 z 760

Wątek: Dziennik mój ostatni - czyli jak z Kulki zrobić laskę ;)

  1. #661
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Witaj Kuleńko ...
    każda z nas w czasie świąt troszkę nagrzeszyła ...
    ale najważniejsze to wziąć się w garść, nie poddawać się ...
    a ja sobie wczoraj poćwiczyłam i też zauważyłam że po świętach jakaś taka rozlazła jestem, muszę doprowadzić się do porządku ...
    całuję mocno i życzę miłego wieczorku
    i przypominam że Sylwek już za cztery dni


  2. #662
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak, Bike, ma rację, że każda z nas jakoś w te święta nagrzeszyła.....ale wiesz, że w konfesjonale zadawana jest za grzechy pokuta i obowiązek rachunku sumienia.
    Tak, więc puk, puk, grzechy odpuszczone

    Ja dziś na dużym spacerkowaniu zrobiłam właśnie taki rachunek sumienia.
    Okazało się, że moja "kondycja" jest taka, jak u umierającego na astmę staruszka
    Zaczynam mieć kłopoty z oddychaniem, a winny jest temu tak pięknie przeze mnie wychodowany tluszcz i trenowanie dupoklasku. Tak w tym jestem dobra, wręcz mistrzyni świata

    Uluś, myślę, że w zespole zawsze raźniej i odważniej, więc wspierając się wzajem poradzimy sobie z problemem, który nam okropniście ciąży

    Czytałam na wątku AFFIKI zasady, jakie stosowała CELEBRIANKA. Doszłam do wniosku, że ja to wszystko wiem, znam, lecz brak mi WYTRWAŁOŚCI.
    A okazuje się, że brak wytrwalości dotyczy większości ludzi. Jest na to rada. Tą wadę można zwalczyć tylko poprzez STANOWCZY WYSIŁEK

    Dlatego ULUŚ życzę Tobie (i sobie też) żeby w 2005 roku i w następnych latach nie brakowało wytrwałości w dążeniu do wiadomego celu.

    Pozrawiam bardzo ciepło

  3. #663
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co z toba ULENKO bo ja z AUTKOBU zaczelysmy dzis SB coby sie pozbyc tych ostatnich kg wreszcie


  4. #664
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Uleńko Kochana - proszę mi się nie łamać Pamiętasz co sobie obiecałyśmy ??? Że na wiosnę będziemy laskami. Dwie Ule zamienią się w laseczki I tak będzie zobaczysz...zresztą wiosna pewnie będzie później , bo juz ten klimat oszalał całkowicie Więc mamy więcej czasu. Najważniejsza jest wytrwałość - o tym co pisze Jado - to święta racja. Właśnie brak konsekwencji Nas gubi i nic więcej
    Rybko - nie ma co, Święta Święta i po Świętach...grzeszki masz już wybaczone, a teraz do roboty !!! Będę Cię motywowała z całych sił, bo sama dzisiaj musiałam się nieźle nakręcić po tych świętach...bo też jakoś mi się odechciało odchudzać, ale wiesz co sobie pomyślałam? Że za klika miesięcy znowu będzie lato i jak się nie opamiętam teraz to znowu będę przechodziła katusze, że nie będę mogła ubrać żadnej sukienki, że znowu pod bluzkami będą się odciskały fałdki tłuszczu, no i przy upale będę się pocić jak świnia :P Niezła wizja co???? Ja tak nie chcę !!!! I założę się, że Ty też nie, więc bierzemy się maxymalnie do roboty!!! Nie ma co się zastanawiać i lamentować nad swoim wyglądem, tylko do roboty !!!!!!
    Całuję Cię Myszko mocniutko !!!!!
    Mała.Żabcia

  5. #665
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Ale my jestesmy niegrzeczne dziewczynki- tak nagrzeszyc w Swieta Jeszcze tylko przetrwac Sylwestra i Nowy Rok . Trudno , te kilka dni trzeba jakos co roku przebolec. Najgorsze jest to, ze mi zawsze w domu zostaje jeszcze tyle specjalow po Swietach, ze jem je az do Nowego Roku, czyli dieta wysoce niestosowana , nie konczy sie na drugim dniu Swiat niestety. Ale plus z tego taki, ze potem dlugo mam wstret do tych wszystkich ciezkostrawnych potraw i ciast , i pewnie u was tez tak jest ( a jak nie to tego wam zycze )
    Pozdrawiam serdecznie !!

  6. #666
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki!
    Dziękuję Wam bardzio za odwiedzinki i słowa wsparcia
    Jesteście kochane!!!!!!
    Dziś dietowo - jak narazie w porządku - i tak już musi pozostać Na chwilę obecną zjadłam 1 265,50 kcal, czyli nie jest źle

    Jak już pisałam - w pracy dziś nie byłam, w związku z czym ominęło mnie ciastko imieninowe
    U okulisty byłam - wszystko w porządku, tyle, że zaczęłam rozumieć co czują ludzie z wadami wzroku, noszący okulary - po ich zdjęciu Lekarz zakropił mi do badania oczy, uprzedził, że mogę potem przez czas jakiś gorzej widzieć, ale że aż tak???? Nie mogłam znaleźć numeru w komórce, przeczytać kwoty na rachunku i jak wylazłam z cienia, to mi oczy łzawiły jak diabli, makabra! Ponad godzinę to trwało, brrrrr
    Bogu dzięki, że wzrok mam dobry (narazie )

    Po okuliście byłam umówiona z mamą, miałyśmy kupić mi zegarek (prezen od mamy z okazji obrony ) Kupiłyśmy (tzn. mama, ja wybierałam) jest śliczny Mama pytała czy nie wolę kasy dostać, ale nie wolałam, sama bym nie kupiła sobie takiego zegarka, żal by mi było na siebie tyle wydać (on jest ze srebra, troszkę kosztował )
    Nie mogłam znaleźć w necie takiego samego lub bardzo podobnego, więc wklejam taki dosyć podobny


    Tyle, że mój nie ma żadnych złotych dodatków, ma rzymskie 3,6,9,12 i jest trochę bardziej masywniejszy, a jednocześnie bransoletka jest jakoś tak delikatniej przymocowana.
    Sorki, że się tak rozpisuję – po prostu cieszę się bardzo


    Aniu – dziękuję- jak widzisz i z oczkami ok. i zakupy super udane
    Aha – o tym zapomniałam wyżej napisać – byłyśmy jeszcze w szmatexie i kupiłam sobie dwa fajne worki (czyt. swetry na mnie) I dodatkowo tam się zmotywowałam – mnóstwo fajnych rzeczy było, ale na szczupłą mnie A nie na mnie fokowatą
    A co do pracy – obie ćwiczymy przez większą część dnia płaszczenie tyłka przed komputerem i nad papierami


    Agatko – nie żartuj – za skarby nie pójdę teraz na basen – umarłabym ze wstydu. I nawet mnie nie przekonuj, że tam się nikt nie patrzy na innych, nieważne, ja NARAZIE nie pójdę – taka uparta jestem Ale za jakiś czas – czemu nie
    A z mamą to się fajnie umówiłam – pomiędzy dwoma budkami z zapiekankami, frytkami itd. Ale wytrzymałam to dzielnie i na nic się nie skusiłam


    Justynko – masz rację – przy nas Napoleon to cienias
    A książkę – polecam!
    Kondycja sama nie wróci – muszę na nią zapracować
    A u okulisty w porządku


    Dorotko – dziękuję i wzajemnie

    Julcyk masz rację, chociaż coś nie bardzo bosko się czuję

    Ewuniu – oby!
    Zresztą mogłoby być już to „potem”
    Kasiu – ja też mam wrażenie czasem że wrastam tyłkiem w krzesło
    A do okulisty wybierz się koniecznie, musimy dbać o wzrok


    Autkobuś masz rację
    A co do moich oczu – masz obiecane potwierdzenie – okulista powiedział, że wszystko ok. A to jest bardzo dobry okulista I jakoś nie zauważyłam, żebyś była męcząca (gdzieś wcześniej to pisałaś) – wręcz przeciwnie – poprawiasz mi humorek


    Beatko – dzięki ! I już się biorę w garść – serio!!

    Cytat Zamieszczone przez jado
    (...) trenowanie dupoklasku. Tak w tym jestem dobra, wręcz mistrzyni świata
    Jaduś - boska jesteś z tymi tekstami - myślałam że pęknę ze śmiechu Ale ja w tej dyscyplinie też niezła jestem

    Cytat Zamieszczone przez jado
    w zespole zawsze raźniej i odważniej, więc wspierając się wzajem poradzimy sobie z problemem, który nam okropniście ciąży
    oooo! napewno!! tłuszcz nie ma szans!!!

    Cytat Zamieszczone przez jado
    Czytałam na wątku AFFIKI zasady, jakie stosowała CELEBRIANKA. Doszłam do wniosku, że ja to wszystko wiem, znam, lecz brak mi WYTRWAŁOŚCI.
    taaaa, ja też dobra z teorii jestem, tylko praktyka kuleje
    Cytat Zamieszczone przez jado
    Dlatego ULUŚ życzę Tobie (i sobie też) żeby w 2005 roku i w następnych latach nie brakowało wytrwałości w dążeniu do wiadomego celu.
    I ja tez nam tego życzę
    I wszystkim innym forumowiczom też


    Motylisku – już w porządku – biorę się w garść

    Cytat Zamieszczone przez Mala.Zabcia
    za klika miesięcy znowu będzie lato i jak się nie opamiętam teraz to znowu będę przechodziła katusze, że nie będę mogła ubrać żadnej sukienki, że znowu pod bluzkami będą się odciskały fałdki tłuszczu, no i przy upale będę się pocić jak świnia :P Niezła wizja co???? Ja tak nie chcę !!!! I założę się, że Ty też nie
    JA TEŻ TAK NIE CHCĘ!!!!!!
    Masz rację
    Uleńko - do roboty!!!

    No właśnie
    Sibuś – poświąteczne specjały mnie wczoraj zgubiły
    Ale już dzis się nie daję, choć nie przeczę – skręca mi kiszki – nie tyle z głodu nawet, co z łakomstwa
    Ale nie dam się!

    Pozdrawiam Was gorąco!
    Dobranoc i kolorowych snów
    Ula

  7. #667
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cześć Ulka, nie ma co żałować zjedzonych sakołyków. Cośmy zjadły to nasze a teraz
    czas się za siebie zabrać i tyle. Napewno Ci się uda.
    Pozdrawiam.

  8. #668
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Kuleczko!
    piękny prezent sobie sprawiłaś:) zaslużyłaś:D
    a teraz walczmy, walczmy z naszym tłuszczem... a wygramy bo silne jestesmy...

    a co do optyka... wiesz ja mam wade wzroku ale mi to zbytnio nie przeszkadza. nosze soczewki. sciagam tuz przed snem więc jest ok:) radzimy sobie z nasza wada:)

    buziaki!
    spij dobrze!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #669
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mala.Zabcia
    za klika miesięcy znowu będzie lato i jak się nie opamiętam teraz to znowu będę przechodziła katusze, że nie będę mogła ubrać żadnej sukienki, że znowu pod bluzkami będą się odciskały fałdki tłuszczu, no i przy upale będę się pocić jak świnia :P Niezła wizja co???? Ja tak nie chcę !!!! I założę się, że Ty też nie, więc bierzemy się maxymalnie do roboty!!! Nie ma co się zastanawiać i lamentować nad swoim wyglądem, tylko do roboty !!!!!!
    tak...do roboty....nie ma bata....
    trzymam kciuki za Dwie Ulusie....
    trzeba wytrzymać te trudne pierwsze dni bo to nie głód tylko łakomstwo
    a potem to juz z górki

  10. #670
    Guest

    Domyślnie

    WITAJ SERDECZNIE NIE MOŻESZ SIĘ ŁAMAĆ WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE POTRZEBA TYLKO TROCHĘ WYSIŁKU !!!!!!!!!!!!!! TAK JAK PISAŁY DZIEWCZYNY GRZECHY MASZ ODPUSZCZONE STARTUJESZ Z CZYSTYM KONTEM I KONIEC MUSI SIĘ UDAĆ!!!!!!!!!!!!!!! U MNIE ZE WZROKIEM GORZEJ ODZIEDZICZYŁAM PO MAMUSI SKŁONNOŚCI DO ŚLEPNIĘCIA PIĘKNY PREZENT DOSTAŁAŚ TEN NA OBRAZKU JEST ŚLICZNY ALE TWÓJ JEST NA PEWNO JESZCZE ŁADNIEJSZY DOBRZE ŻE ZAKUMPY OKAZAŁY SIĘ BARDZO UDANE MAM NADZIEJĘ ZE JUZ WKRÓTCE SIĘ WYBIERZESZ NA TEN BASEN NO I ŻE TWOJA KONDYCJA DO CIEBIE WRÓCI PAMIĘTAJ NA WIOSNĘ MASZ BYĆ LASKA BO JAK NIE TO WPADAM DO KRAKOWA W WAKACJE I DOPIERO CIĘ POGONIĘ KONIEC ZE WRASTANIEM DUPĄ W KRZESŁO !!!!!!!!!!!!!


Strona 67 z 76 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •