Witajcie!Faktycznie jestem strasznie zabiegana ale wpadałam tutaj kilka razy tylko nie miałąm czasu nic odpisać!Teraz czekam na przyjazd mojego kuzyna więc także nie będę się rozpisywała!A co do okersu i dietki to...lipa i z tym i z tym!Czekolada oczywiście zniknęła....dlaczego...dowiecie się czytając moją odpowiedż dla Y.E.N.
Y.E.N.E.F.E.R wiesz ja takie problemy z okresem mam już długoooo.....i tracę zazwyczaj za dużo krwi...a w czekoladzie jest magnez i żelazo, a one pomagają tworzyć nowe krwinki, więc mój ginekolog zaleca mi tabliczkę czekolady dziennie jako minimum!Więc wierzę mu! !No i niestety ale nie zaleca...ba nawet zakazuje mi kąpieli a ciepłe to dla mnie w ogóle byłoby zabójstwo!Jedyne co z tego mogę wykorzystać to jakieś świeczki pachnące i....ktoś ciepły w łóżeczku...tylko,że teraz jest kupa rodzinki u mnie i znajomych więc ze spokojnego wieczoru tylko we dwoje nici!Dziękuję za to,że próbujesz mi pomóc!Dobranoc mój dobry Aniołku! :P
Justynko H. niom Tomcio bardzo mi pomaga...wyręcza mnie z prac domowych i usługiwań gościom!Słodki ten Twój M. jak zasypia z główką na Twoich kolanach.... A co do ćwiczeń to podczas okresu ginekolog także mi je odradza! !Buziaczki Dżastinko i obiecuję Ci,że jutro dietkuję ostro jak zawsze....for You!Dobranoc Dobry duszku!
Biniula no i widzisz!A mogłam się wczoraj założyć o wielkie kwoty,że waga z rana będzie taka jak zawsze!Panikaro moja koffana ja czuję się lepiej...zwłaszcza po tabliczce czekolady No i parę gramów zżuciłaś!Gratuluję tancereczko,że lepiej Ci idzie!A tyłeczek napewno masz w sam raz! Czuć ten Twój dobry humorek na kilometr!Tak 3mać!Buziale! Jestem z Tobą!
Moniq przeczytałam,że byłaś na urlopie i tak sobie wyobraziłam jakiś romantyczny wypad za miasto tylko z ukochanym ach to szkoda,że tak nie było!Co do okresu to ja tak samo go przechodzę jak Ty ale na dodatek mam problemy zdrowotne a nie tylko same złe samopoczucie!Dziękuję za te wyjątkowe buziaczki ja także Tobie przesyłam takie wyjątkowe pozdrowienia!Wiesz nie tylko dzieci dorastają i cieszą się z innych rzeczy...my także!Ja teraz cieszę się z pięknej zastawy stołowej jaką dostałam na gwiazdkę od rodziców...ale jeszcze trzy lata temu wyśmiałabym taki prezent!Co do Eli125 to cholernie jej zazdroszcze takiego spadku w tak krótkim czasie!Oby tylko nie miała problemów ze zdrówkiem i już nie wróciła do poprzedniej wagi!Nie martw się Moniczko,że dziś tak nagrzeszyłaś ja tak na serio to zaczynam się brać za siebie od jutra...więc znów zaczniemy razem?No jak schudnę 10 kilo to już będę się bardzo cieszyła!A to góra miesiąc odchudzanka!Więc i Ty bierz się do dzieła Robaczku!Dobranoc!Kororowych snów-Kororowy Misiu!
Bike niom jakoś dietkowo mi nie wychodzi!Ale w końcu zebrałam siły!I od jutra REAKTYWACJA!!!Dietki oczywiście!Zdrowie to ja podczas okresu zawsze mam nadpsute...więc zdążyłam się już przyzwyczaić!Zazdroszczę,że nie masz takich problemów!U mnie to chyba rodzinne!Moja mama także to przechodziła!Więc nie przejdzie mi to szybko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!A tak bym chciała!Na dodatek mój facet dzisiaj jak posłuchała moich narzekań na ten temat to skomentował to tak:" przynajmniej czujesz,że jesteś kobietą!" a ja się tylko wkurzyłam i czułam się jak chłop!No ale już nie nudzę!Buziaczki Beatko śpij dobrze!
DZiewczyny jutro wielki COME BACK!!!Dietki mojej oczywiście!I mojego power-a!!!Dobranoc!MOC JEST ZE MNĄ(oby wytrzymała do jutra )!!!
Zakładki