Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

Martunia! Rozmiar S powiadasz.....jej jak fajnie. Ja mam jedne spodnie jeansowe rozmiaru S, co oczywiscie jest pomylka w szyciu pewnie, ale jak je mam na sobie to zaraz sie szczuplej czuje...normalnie to chyba dziala na psychike. Natomiast nie znosze rzeczy w rozmiarze L!!! Jeszcze M-ka tez jest ok.
A kurteczke ta krotka to bym zostawila. Na takie mniej mrozne dni
Caluje cie, sloneczko

Pozdrawiam

ja znowu tylko na chwilkę
Całuski
***
Grażyna

WOW MARTUS - "S" HMMM BRAWO ... JA TEZ MAM TAKA KURTECZKE TZN KUPILAM SOBIE JA NA JESIEN ALE SMIALO BEDE W NIEJ SIE PRZECHADZAC W CIEPLEJSZE ZIMOWE DNI ... A ZIMOWA MUSZE JESZCZE KUPIC TAKA DLUGA DO KOLAN ( BO TAKIE LUBIE ) ... BO MAM JESZCZE SPRZED ODCHUDZANIA ( OOO TAK JAK ANIKAS ) I WISI DEKO ...
SCISKAM I PRZEPRASZAM ZE TAK MALO WPADAM

Witam moje Słoneczka!

Kochane wiem, że tylko obiecuje, że wpadnę do Was na dłuzej, ale czuję, ze niestety z okiem sporo mi się pogorszyło i sparam się po pracy już nie siadać przed komputerem... a w pracy no niestety nie mam kiedy więcej popisać.

Bardzo tęsknię za dłuższymi wizytami u Was!

Grażynko pozdrawiam i ściskam mocno!! Ciągle sobie obiecuję, że poczytam cały Twoj wąteczek i ciągle czasu mi brak , ale chyba sobie go wydrukuję i wtedy na spokojnie poczytam . Buziaki!

Aneczko dziękuję za każde parę słówek zamienione przez chwilkę na gg . Bardzo lubię z Tobą rozmawiać! Anuś zobaczysz, że już wkrótce zmieścisz się w spodnie o których marzysz ! Ja bynajmniej w to wierzę! Musisz tylko wpaśc na tą dobrą drogę i potem już będzie tylko dobrze ! Foteczki podeślę na pewno, jak tylko je zrobię!! A mniejsze rozmiary mobilizują, oj baardzo! Więc polecam wskoczyć w mniejszy a potem to zobaczysz,będziesz żądna coraz mniejszego . A ta moja eska po tych XL-kach
to bardzo miła odmiana. Chociaż w gdzieś tam w głębi ciągle czuję się grubaskiem . Anuś ściskam Cie strasznie mocno!!!!

Beatuś ściskam Cię mocno!!! Wiesz Tekusia chodzi ostatnio i tak smutno na mnie patrzy . No ale co się dziwić jej pańcia ją ostatnio zanieduje... Zaniedbuje masowania po brzuszku, ale to z braku czasu... Dzisiaj na pewno wymasuję ją porządnie od Ciebie i od siebie .Skarbie mniejsze rozmiary baaardzo mobilizują, więc dobrze zrobiłaś . Chociaż ja i tak zawsze podziwialam Twoje dietkowanie, bo ono nie jest ekspresowe, ale za to już na zawsze ! Ściskam Cię mocno!!!!!!!

Kaszaniu moja kochana, mam nadzieję, ze reklamówka już rozpakowana ? Jeśli chodzi o dzinsy to ja tak je uwielbiam, że żaden wielki rozmiar nigdy mnie nie zniechęcił, a przy moim 85kg (dawno dawno temu ) wierz mi, miałam wielgachne... Więc skoro na mnie wtedy się znalazły to i na Ciebie znajdziesz bez najmniejszego problemu!
AAniu wiesz ja podziwiam te z Was które mają meża , dzieci i jeszcze cas i ochotę na odchudzanie. Naprawdę! Dla mie jesteście naprawdę niesamowite! Wierzę, ze i Ty wskoczysz w mniejszy rozmiar. A wiesz jaki jest mój sposób ostatnio? Jem wszystko, niczego sobie nie odmawiam i przez to nie rzucam się na jedzenie, nie rzucam się na moje ukochane slodycze, bo szamam je prawie codziennie. Jest regularnie co 3 godziny , malutkie porcyjki, ale rowno co 3 godziny do 18 maks. 20 ostatni posilek. I moze
na wadze ubytku znacznego nie ma, ale ciuchy są sporo luxniejsze! No i czasem sobie pozwalam, jak np.. Ostatnio poszlam z przyjaciolką na pizze i wszamałam całą. Dychać nie moglam i w nastepny dzien jesc się nie chcialo ale zaczelam znowu regularnie i jest super!
Uszy Tekuli juz wyleczone na szczęście, ale cały czas zakrapiam je profilatycznie. Twoja mała też nie lubi czyszczenia uszy? Bo moja się broni jak nie wiem co! Ściskam Cię Skarbie mocno i pozdrawiam serdecznie!


Madzinku jak przeczytałam, że napisałaś, że bardzo wychudłam skoro mam rozm. 28 to sobie pomyslałam "o kurcze tam musiała być inna rozmiarówka" . No i się nie myliłam poszłam do innego sklepu i tam 28 były duuuzo mniejsze , wlazłam na wdechu , ale jak w pasie były dobre tak w nogach i pupie "pękały w szwach" . Skarbie uważam, że Twoje M jest super! Bo Ty jesteś wysoka!! To tak jak dla mnie S, bo ja to liliput jestem . Moja przyjaciolka, chudzielec jeden ma 174cm i wazy 55kg i nosi M. Takze laseczka z Ciebie niezla , ale to juz mowilam . A kurteczkę zostawiam, bo za duzo komplementow otrzymalam bedąc w niej... hihi . Madzinku duza buzia dla Ciebie!!! Miłego dnia!!

Motylisku ja też od razu kupiłam dłusza, ale puchowe taką za tyłeczek . Długie to lubię płasze, ale cieplutko w tkich dluzszych , prawda ? Pozdrawiam Cię serdecznie! Buziaki!!!!!!!!



Asieńko pozdrawiam serdecznie, a brak czasu to ja chyba najlepiej rozumiem. I też podgladam Was , kiedy nie mogę napisać nawet paru slow. Także ściskam mocno, buziaki!!!


Maluszku ale fajny brzuszek w tych jeansach który mi wkleiłaś... No niestety tak to ja jeszcze nie wyglądam . I te piekne nogi... No niestty to też nie moje ... Właśnie z nogami mam problem nawiększy, nie dość, że krzywe, to jeszcze uda nieproporcjonalnie grubsze w stosunku do łydki... ahhh... ale jak to mwoią nie mozemy być wszystkie pięne, bo byłoby nudno . I tak nauczyła sie już nie narzekać
Cieszę się, że masaże przynoszą skutek, mój Misiek mówi, ze niewiarygodne jest jaka jest różnica . Ja masuje ponad 2 m-ce, ale to już stło się codzienną czynnością obok mycia zębów . A mowisz, że ta z melonem herbatka jest pyszna ? Własnie zastanawiałam się ostatnio nad nią, spróbuj tez cytrusowej i ananasowej, bo one są rewelacyjne . Buziaki ! Ściskam Cię moooocno!!!!!!!


Ulenko 29 w woli scisłości , A ja w podstawówce bylam najgrubsza wiec nawet wol nie myslec co wtedy wchodzilam . Buziaki kochana!!!!!!!!

Martusia piszesz ze z oczkiem nie najlepiej Czy masz problemy od komputera, za długo przed nimi spędzasz czasu??

Martunia herbatka melonową miodzio a następną napewno będzie cytrusowa. Masz racje ze po niej czujemy się lekkie i puste. I o to chodzi.

A co do rozmiarów to ja mam tak że w każdym sklepie jest co innego a z jeansami to już wogóle totalny odjazd.Co sklep to inny rozmiar.
Martunia ale Ty jesteś naprawdę laseczka. Ja też ostatnio zacyznam czuc się coraz lepiej ze sobą choc jak pisałaś nigdy nie jest idealnie. Może powinnysmy zacząć ćwiczyć bo ja też nie jestem zadowolona z nóg ??

Martunia superowo pogodnego dnia życzę.

Martuniu, co sie dzieje z tym oczkiem, kochanie? zmartwilas mnie...
A wiesz, ja wcale wysoka nie jestem..mam 164-165cm...najlepiej wygladam i czuje sie tak przy 58-60 kg...a waze 68-69...czyli z 10 do zrzutu...jej...a ja jakos sie miotam i miotam i nie potrafie....czemu tak ciezko wziasc sie tak w garsc na te kilka tygodni i zrzucic to cielsko..
Martus, mam nadzije, ze oczko sie poprawi troche i zagladniesz tutaj.
Buziolki

Witaj Martuś, słodka dziewczyno
życzę Ci kochanie zdrowka, bo z oczkami nie ma żartów... Ewunia Schudneskutecznie też ostatnio nie może przy kompie siedzieć, z tych samych powodów... na oczka trzeba uważać, bo to jednak bardzo delikatny narząd i bardzo, bardzo strategiczny...
Tekilunię oczywiście wymasuj po brzusiu ode mnie, koniecznie wymawiaj przy tym moje imię ... niech wie, z kim kojarzyć te przyjemności
całuję Cię bardzo, bardzo mocno

Witam Robaczki moje słodkie !!!

Jak zwykle wpadam z samego rańca . Coś mnie pośkło w lewym ramieniu... ałłłajjjj, boli przy każdym ruchu. Ale naszczęście dzisiaj idę do moich chinek na zabiegi lecznicze, więc pewnie mi pomogą .

Wczoraj spotkałam znajomego, który mnie ostatnio widział z 15 kg temu , ale się nasłuchałam komplementów ...powiem Wam, ze jak mi ktos mówi, ze jestem ładna to mnie jakoś nie wzrusza, tzn. szczerze mówiąc z dystansem podchodze do tego typu komplementów , ale jak któs mówi "jej , ale ty schudłaś, jak super wyglądasz" to jest mi baaardzo miło hihi... no wprawdzie mógł nie wydzierać się na pół przystanku, ale kiedy widziałam jego wielkie oczy ze zdziwienia kiedy ledwo mnie poznał to było bardzo miłe .

Wczorajsze menu (bo wpisuję jak mi się przypomni

ok. 7:00 płatki z mlekiem dla pracujących czyli baton nesqik
ok. 10:00 pół grahamki z serkiem topionym i pomidorem
ok. 13:00 druga połowa tego co powyżej
ok. 15:30 parę kopytek z sosem grzybowym
ok. 19:00 precel krakowski taki świeżutki, pyszniutki

Muszę jeść wiecej warzyw to postanowieie na najbliższe dni

Maluszku z oczkami to mam problemy od mojego wypadku samochodowego, ktory miałam w kwietniu. Według lekarzy nie powinnam widziec na jedno oko, no ale wiara czyni cuda i jest już super . Tylko własnie osatnio coś czuję, ze mi się pogarsza, to pewnie za sprawa komputera... ale bedzie dobrze !!! Wierzę w to !
Dziękuję za opinię, następnym razem na pewno nie będę się wahać na jabłkowo-melonową .
A jeżeli chodzi o samopoczucie i wygląd to chyba zrozumiałam, że to tylko zależy od nas, bo przecież zdaje sobie sprawę że do laseczki mi jeszcze bardzo daleko, ale z drugiej strony jak ja tak się staram czuć to i inni mnie tak postrzegają . A ćwiczonka to masz rację przydałyby mi się, powiem Ci, ze kiedyś wazylam 64 kg a wyglądałam podobnie jak teraz wazac 60, a cialo mialam o wiele lepsze, a to za sprawą regularnych ćwiczeń. Ja niestety conajmniej do wiosny nie moge pozwolić sobie na aerobik czy siłownię wlasnie ze względu na oko. Mogę jedynie chodzić na basen, a i to mam na razie wstrzymane przez akupunkture. Dla mnie to męka bo zawsze kochałam sport, no ale zrowie ważniejsze... Buziaki kochana, dzięki wielkie za pamęć i odwiedzinki!


Madziu jak pisałam maluszkowi, mam z nim problemy od wypadku, kiedyś może wyse ci fotkę jak wyglądałam... zresztą może nie, bo to było przerażające...
Kochana , a tak po zdjęciach to dałabym Ci 170 conajmniej, masz sliczne dlugie, szczuple nogi i mowie to bardzo szczerze , a 165 zawsze to wiecej niz 161 . Osiągniesz na pewno swój cel ! Trzymaj się Skarbie!!!!!

Beatuś dziekuję za pieknego Misia !!!!!!! Tekusia wymasowana i oczywiście ona Skarbie juz reaguje na hasło "wymasujemy od Beatki " to baardzo mądra psiunia w szczególności jak łapie coś co jej kojarzy się z przyjemnością , bo jakoś "nie wolno leżeć na łóżku" tego zrozumieć nie może ... hihi ... spryciula jedna. Mój tato mówi, ze jest taka mądra jak jej pańcia ..
A z oczkami to chyba wiem najlepiej co znaczy brak jednego z nich... brrr... nie wracam myslami do tego, ale oczywiscie bede dbac o siebie. Ściskam Cię mocno Beatuś!!!!

Witaj Martuś, słodka dziewuszko
nie wiem dziewuszki co Wam się tam robi, Aneczce też coś wlazło i Tobie coś wlazło... czy Wy się czasem nie widziałyście ostatnio
a tak poważnie, to życzę Ci Aniołku zdrowka, dużo zdrówka
wiem jakie to miłe uczucie kiedy ktoś chwali, zauważa że schudłyśmy... mi się ostatnio zdarzyło coś takiego... koleżanka której nie widziałam rok, zapytała mnie na dzień dobry: "Beatko, ale chora nie jesteś?? ... tak bardzo schudłaś..." ... w innej sytuacji może bym się źle poczuła, ale wiedziałam że naprawdę zrobiło to na niej wrażenie i potem chwaliła jak już ustaliła że to nie choroba ale rower mnie tak odchudził
ucałuj ode mnie Tekilkę... pozdrawiam gorąco Aniołku

Martuniu
mój topik możesz sobie odłożyć na czasy jak naprawdę nie będziesz miała co robić
pełno tam postanowień, które ciągle ulegają zmianie, ale znajdzie się trochę ciekawych linków, które wyszukałam
Mój Roger też udaje,że nie rozumie co do niego mówię, jak nie ma ochoty na to co mu proponuję Dzisiaj przez niego musiałam spać na przykrótkiej kanapie / popchnął syna i wylali na moje łóżko herbatę/ a na dodatek jeszce bezczelnie ładował sie pod kołdrę zawsze wyczeka jak już śpię i nie mam siły z nim dyskutować
Pozdrawiam

***
Grażyna