-
Nowy dzień, nowe wyzwania.......
Macie racje kochane. Co tam łazanki!!!! Troche śruby przykręcić i poćwiczyć i po nich.
Faktycznie...rozłoże jedzenie na 4-5 posiłków.
Plan na dziś:
Śniadanie: sałatka owocowa- 200 kcal
Obiad I - gotowane marchewki z rosołu i kawałek piersi kurczaka tyż gotowanej- ok 150 kcal
Obiad II- ryba w jarzynach (kurcze, ile to morze mieć???)- ok 300 kcal (????????)
Kolacja- warzywa mrożone Hortexu- 200 kcal
Suma: 850 kcal.
A jak mnie w dołku ściśnie, to mam pod ręką fure mandarynek.
Byłam z psem na spacerze. Planuje godzinke na rowerku stacjonarnym oraz wybrać się na fitness....nie wiem, czy pójde...wstydze sie...serio...ale może. Zobaczymy.
Nakupiłam sobie też pełno herbat owocowych itp.
Mam problemy osobisto-rodzinne....jestem wściekła...postanowiłam, że w końcu zmienie życie...pozbęde się powodu wszystkich moich porażek...czyli tych 20 kg.Postanowiłam, że pokarze, co moge. Do dzieła!!!!!!!!!!!
-
Dzielna dziewczynka!
Warzyw i owoców w bród, rybka też jest (rybka, o ile nie smażona, nawiasem mówiąc jest bardzo nisko kaloryczna, chyba przesadziłaś z tymi 300 kaloriami)... a gdzie NABIAŁ?
;-)
Pozdrawiam!
-
Witaj ...
życzę Ci aby problemy z którymi się musisz borykać uciekły od Ciebie jak najszybciej ...
a co do fitness, to ja miałam kiedyś taki przypadek:
zapisałam się na siłownię, wiesz taką osiedlową...
jak wykupowałam karnet na cały miesiąc to było tam puściuchno, nikogusieńko... pomyślałam fajnie, będzi spokój i nikt się nie będzie gapił...
a jak przyszłam to się okazało że za każdym razem byłam tam jedyną kobietą wśród kilkunastu facetów ...
już chciałam zrezygnować ale mi się szkoda kasy zrobiło ...
ale już nigdy więcej, teraz ćwiczę sobie w domciu, nie znoszę jak ktoś się na mnie gapi podczas ćwiczeń ...
pozdrawiam cieplutko
-
Kurczydło kochane...nabiał też był. Poszłam z siostrą do centrum handlowego. Ta chciała koniecznie Twistera z KFC......boszeeeee....nie mogłam wytrzymać....McDonald, KFC,China Town...i taki cały pasaż....wkurzyłam się, powiedziałam sobie nie i poszłam kupić sobie mleczny koktail malinowy.Wiem, że pewnie był słodzony i z mleka ok 3%, ale lepsze to niż jakaś buła...jakiś BigMac. No nie?
Boli mnie głowa i mnie mdli..to pierszy dzień takiej powarznej diety.Takiej bez podjadania, bez zaspokajania wilczego glodu....mam wrażenie, że to ból ściśle psycho-fizyczny. Po prostu psychika się domaga: jesć, jeść...jeść to co zawsze: chleb, masło, żółty ser, kotlety, buły słodkie....
Cóż, nie umre od tego, myśle, że za pare dni to minie.
Mam nadzieje, że ten koktail nie przekroczył 200 kcal. W końcu to mleko i maliny...no i łyżka cukru. Jeśli tak to jest ładnie...1000 kcal, ha!
-
Cześć Lelajku
Shake w McGównie "kosztuje" ponad 300 kalorii. Ale myślę, że w przypadku tego Twojego malinowego nie przekroczyłaś 300, a i 200 pewnie nie. Zresztą - 100 w tą czy w tamtą, co za różnica? CHodzi o zmianę przyzwyczajeń, a nie o drastyczne przestrzeganie norm jak w więzieniu. Będzie dobrze. Tylko ruch, ruch! I to aerobowy.
Trzymam za Ciebie szpony
-
Witajcie - Dziendoberek Lalaj!
A co to za fitness, do ktorego chcialabys pojsc. Bylas juz na probnym treningu? Maja jakies aerobiki itp? Moze masz ewentualnie czas chodzic w porach, gdy wszyscy sa w szkole lub w pracy i tylko "mamusie i domatorki" chadzaja Ja mam w moim fitness te wygode, ze moge sie schowac do pomieszczenia tylko dla kobiet.
A wiesz? Przedwczoraj poszlam na spacer zamiast na fitness. Bede to kontynuowac - bo wymaga mniej samozaparcia niz trenowanie. Narazie musze jednak odczekac pierwsze dni okresowania :P
No to ciekawe jak mina nam piatki
-
na poczatek chcialabym pozdrowic wszystkie dziewczyny a w szczególnosci autorke tego watku bo czuje ze jestesmy sobie bardzo bliskie,jak czytam twoje wypowiedzi Lelaj to czuje sie tak jakbym czytala swoje mysli...naprawde ,to niesamowite bo takze wage mamy podobna i wzrost i wymiary takze, zresztą uwazam ze wszystkie tu na tym forum borykamy sie z tymi samymi problemami,z napadami glodu , z brakiem silnej woli ,wpadkami ,brakiem akceptacji otoczenia,niska samoocena, ktos moze powiedziec ze jak schudniemy to nasze problemy sie nie rozwiaza ...pewnie ze nie wszystkie ....ale chociaz juz nie bedziemy musialy sie siebie wstydzic,bedziemy sie mogly ubrac w co nam sie bedzie podobalo zyskamy dobre samopoczucie i bedziemy czuly sie bardziej atrakcyjnie ,zapraszam was do swojego watku i bedzie mi milo jak mnie ktos odwiedzi
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=55880
pa
-
od jutra rusza moja akcja
CHUDNE SKUTECZNIE Z ĆWICZENIAMI
wszyscy chętni mile widziani
szczegóły na
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5007&start=780
mozna włączyć sie w każdej chwili....wystarczy chcieć
pozdrawiam
-
Lelaj i jak dziś ??
ja zawsze padam na lodach z karmelem w McKalorii
-
Ściskam każdą z Was po kolei....za dobre słowo i zrozumienie i rady.....i chciałabym każdej z osobna odpisać, ale nie da rady....
Dziś wrzucałam w siebie byle jakie jedzenie....ale to przez szalony dzień...w nocy z psem na ostry dyżur, rano na kroplówke, potem na rentgen i usg, a potem znowu kroplówka i zastrzyki....chcieli mi psine pokroić, ale jednak zostanie na zastrzykach.
Ide spac.....padam z nóg....jutro odpisze przy porannej kawie.
CMOK
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki