Miłego weekendu Aneczko
Pozdrawiam
***
Grażyna
Miłego weekendu Aneczko
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aneczko, pakuneczek dotarł do Ciebie??... ten Twój wpuściłam przez balkon
a do takiej wymarzonej figurki to mi brakuje, hohoho
dobranocka
18/60 - 1 dzień SB
Hej Słonka
Wczorajsza kolacją - 2 krajzerki z dżemem, pożegnałam się z pieczywkiem na jakiś czas.. bo jak pisalam, bardzo dużo się go ostatnio wkradło, tak, jakbym chciała nadrobić ten czas, gdy spokojnie go nie jadłam
Nowy cel postawiony (bo jednak cel musi być, by Anikas się pilnowała )
- 74 kg do Sylwestra.. realne prawda? bo zostało dokładnie 6 tygodni!!
Sposób.. mimo, ze moja Mamus robi dziś serniczka.. to spróbuję od własnie dziś (by nie zmarnować weekendu i nie objeść się tym serniczkiem ) zacząć SB
ale tak inaczej - spokojniej.. na razie myslę tylko o tygodniu I fazy. Za tydzień jeśli dotrwam zobaczę co dalej. Jeśli poczuję, ze się miotam itp.. przechodzę na 2 fazę i już.
Dodatkowo włączam liczenie kaloryjek i ćwiczenia, bo ból w pleckach prawie całkiem ustąpił i mimo tych dni, co dzień choć troszkę brzuszków muszę porobić!!
Niektórym Wam niedietkowanie idzie dobrze, mi nie... nie umiem trzymać limitu kalorii do tego pojawia się coraz więcej słodkości i pieczywa.
No to wracam na dietkę, ale z planem by powoli, ale skutecznie w końcu zacząć chudnąć..
wiem, ze zaczynam nie wiem który to juz raz... ale tak chyba będzie całe życie.. oj trudne to wszystko, ale nie chcę być gruba, nie chce nadrobić tych wszystkich straconych kg... i tak tyle mi wróciło i ciężko mi się z nimi uporać..
w poniedziałek się zważę, zmienię tez cel.. bo 64 kg to uważam, że nigdy wazyć nie będę.. myslę, ze super by było, gdybym zeszła do 68-69 kg.
czyli przede mną dobre 10 kg do zrzutu!!
zaraz wrócę na razie zmykam na śniadanko
MIŁEJ SOBOTY SŁONKA
Anuś-Najmaluszku - dzięki za wiarę we mnie i miłe słowa ale w poniedziałek to nie wiem jak będzie.. chciałabym tę pracę dostać, ale.. zobaczymy, czy to ta, co mi jest pisana Aneczko życze Ci miłego weekendu i bez chipsów już!! trzymaj się Skarbie!! buziaczki
Ewelinko - ja też rękawicę podjęłam, czyli dążymy do 74 kg na Sylwka.. super
na pewno będę w Sz-nie w ciągu najbliższych 2-3 tygodni (pewnie w jakąś sobotę) jak będę coś wiedziała konkretnego dam Ci znać moze choć na tę herbatkę się spotkamy
dzięki raz jeszcze za miłe słowa i kciuki!! buziaczki
Agnieszko-Agnimi - oj bardzo bym chciała, by Wasze poniedziałkowe trzymanie kciuków przyniosło efekty.. ale im blizej, tym wydaje mi się, ze.. albo dobra, po co mam zapeszac, co mam być to bedzie..
miłej soboty! pozdrawam Cię gorąco
Asiu - staram się nie myśleć o starej pracy, od wtorku jak tam wrócę zacznie się jazda, to po co się zamartwiać na zapas.. o rozmowie też jak najmniej staram się myśleć, bo przestaję wierzyć, ze mogę ją dostać i takie tam.. co ma być to będzie.. jeśli nie dostanę się, to mam w tym miejscu jeszcze 1 podanie złożone hehe.. a i liczę ze mnie choć na rozmowę zaproszą w jeszcze jednym miejscu... no nic, zobaczymy, podań poroznosiłam i porozsyłałam sporo, powoli coś rusza.. moze w końcu znajdę pracę.. muszę w to wierzyć..
Asiu o czekoladzie napisałam u Ciebie, i wcale się nie obraziłam, a słowa krytyki się należą, sama siebie ostro skrytykowałam za to..
Asiu życze Ci miłego weekendu pozdrawiam Cię gorąco buziaczki
Madziu - dzieki za miłe słowa.. rzeczywiście na podium weszłam, ale czy będę na 1 miescu, a tylko to się tak naprawdę liczy, okaże się w poniedziałek..
a o czekoladzie to dokładnie wiem.. sama sobie bym nakopała.. ale nie sięgam buziaczki Madziu miłego dnia
Moominku - witaj!! oj bardzo bym chciałam Was nie zawieść i tę pracę dostać.. no nic.. zobaczymy jak to będzie.. ja też Cię bardzo mocno pozdrawiam!! miłej soboty
Jolu - no to czekam na foteczki w ogóle to super są te od Ewci choć nie wszystkich znam, kilka twarzyczek jest nieznajomych dla mnie i chyba Cie poproszę o to, byś mi napisała kto jest kto
Poznałam oczywiście Ciebie, Agemcię, Stellunię, Beatkę, Izę-Bellę i Izarkę, Ewcię-Emkr, Agnimi, Katharinkę - chyba 3 twarzyczki są mi całkiem obce.
Jolu buziaczki miłego weekendu Ci życze pozdrawiam gorąco
Zosiu - staram się odpoczywać ile wlezie na koniec urlopu, o starej pracy jak najmniej myślę, zacznę martwić się od wtorku, bo na poniedziałek załatwiłam sobie wolne jeszcze. Zadzwoniłam prosto do szefa i dostałam ten dzień bez problemu, a gdybym zadzowniła do szefowej, to bym się pewnie nieźle nasłuchała.. no nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.. co ma być to będzie w ten poniedziałek.. notabene, to jest nasza rocznica z W (ósma) i fajnie by było, gdyby się udało zrobić taki prezent..
pozdrawiam Cię Zosiu gorąco!! miłego dnia
Grażynko - nawzajem!! choć Ty chyba spędzasz go w pracy.. buu..
jednak zdecydowałam się na SB, za mną śniadanko SB czyli jajecznica, jeśli podołam, to postaram się choć tydzień na I fazie być i odcukrzyć krew
buziaczki!! miłego dnia
Beatko - tak tak, dotarł dziekuję! dziś już nowy wysyłam i bardzo mocno Cię pozdrawiam!!
A figurka.. jak patrzyłam na fotki ze spotkania, to wydawało mi się, ze malutko już brakuje.. wcale nie tak hohoho!! pięknie wyglądasz!! I wiesz.. baaaaaaaardzo młodziutko!! buziaczki miłego dnia
MIŁEGO WEEKENDU SŁONKA
POZDRAWIAM WAS GORĄCO
Wiesz wczoraj bylam na Kurczaku Malym i on w pewnym momencie zaspiewal piosenke ...Jeeeeeeeeeeeeeestem zwyciezca....ja wieeeeeeeem....Jeeeeeeestem zwyyyycieeezca...jeeeeeeesteeeem zwyciezca....
No skoro on mogl tak zaspiewac to czemu my nie mozemy?? :P
Aniu ciesze sie ze walczysz razem ze mna o te 74...jeszcze duzo czasu przed nami...duzo
Anuś,
mysle ze cel jak najbardziej realny do osiągnięcia,
u mnie waga strajkuje,
ale nic to, poczekam, przecież musi ruszyć.
Pozdrwaiam Cię cieplutko, i jutro pracuję tylko jedną ręką
Anuś pozdrawiam cieplutko!!
Serduszko myślę, że 74kg do sylwestra to Ty spoko dociągniesz więc dawaj . Ja mocno mocno mocno trzymam kciukasy!
Ja przeżyłam dzisiaj z rana mocny szok, ale napiszę o tym w swoim wątku .
Anuś cudnego weekendziku!!!
Ja dzisiaj jadę na imprezkę do Krakowa i wracam jutro . Mam nadzieje, że będzie fajnie, w prawdzie nikogo tam nie znam ale myślę, że ja do nieśmiałych nie należe, więc jakoś to musi być !
Buzkiaki moja Kochana!!
NO TA ... WIDZE ZE ZNOW CIE KORCI JA DZIS NIE DIETKUJE WOGOLE ... CHOCIAZ NIE ZJEM OBIADKU BO IDE NA OYCHA KOLACJE (WIECEJ NA MOIM WATKU) ... ALE OD JUTRA MAM ZAMIAR 3-MAC SIE DZIELNIE I NIE PODDAWAC ... KURCZE TYLE KILOSKOW ZOSTALO JESZCZE A JAKBY NIE LICZYC DO SWIAT ZOSTALO JUZ TYLKO 6 TYGODNI ... NIE NO - CZAS SIE ZA SIEBIE BRAC NA POWAZNIE A NIE JAKIES TAKIE ĆMOJE BOJE NO NIE
ANECZKO .. U SIEBIE NAPISALAM WIECEJ, NIE MUSZE CHYBA CI TU PRZEKLEJAC, ODWIEDZISZ MNIE - PRAWDA SCISKAM CIE MOCNO I POZDRAWIAM SERDECZNIE I NIE MASZ ZA CO DZIEKOWAC -> TO ZE MOGE BYC BLISKO CIEBIE TO ZASZCZYT DLA MOJEJ SKROMNEJ OSOBY, ZWLASZCZA ZE JESTEM TAK DALEKO CIEBIE
BUZIOOOOOLKI :*
Aneczko, przesyłam Ci na Pomorze pakuneczek pełen wiesz czego
trzymam za Ciebie kciuki, jestem pewna skarbie że możesz osiągnąć co sobie zaplanowałaś, jeśli tylko się postarasz
buziaki
Hi Anikasek, mnie jest teraz cholernie ciężko, co chwilę czymś się wyłamuję z dietkowania, walczę jak mogę, ale za mało daję z siebie, już nie mam po prostu sił na dietkowanie. To, żeby nie nadrzucić zrzuconych kilosków od nowa kosztuje mnie cholernie dużo wysiłku. Dodatkowo jestem w dołku psychicznym z powodu przepracowania, czuję się taka słaba. Jednak nadal trwam w tym stanie dietkowym, robię co prawda jakieś beznadziejne minimum, ale to jednak coś. Głęboko wierzę, że choć będzie Ci straszliwie ciężko wytrwać przez te 6 tygodni (po drodze święta), jednak mocno się z Tobą utożsamiam i mocno Ci kibicuję, kciukasy już zacisnęłam skoro zaczynasz od dziś. Aniu, walczymy dalej, bo przecież nam się to opłaca! :P
Zakładki