Gratuluje 800!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aniu pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za twoje postanowienia!
Gratuluje 800!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aniu pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za twoje postanowienia!
Aneczko, wysyłam poświąteczny, deszczowy pakuneczek![]()
spóźnione gratulacje z okazji osiemsetnej stronki![]()
![]()
obrazek specjalnie Ci taki wklejam![]()
powiesz, że to bajka... ale każda z nas, jeśli zechce może i powinna walczyć o takie nóżki... no, może skrzydełka motyle nie muszą nam od razu wyrastać, buzi też takiej raczej nie będziemy miały, ale reszta godna pozazdroszczeniai co najważniejsze, do wypracowania
![]()
trzymam za Ciebie kciukasy![]()
![]()
pozdrawiam cieplutko![]()
hej hej mala![]()
od dzis pokazujemy jedzeniu KTO TU RZADZImusimy dac jedzeniu znac, ze to my nim rzadzimy a nie ono nami
wiecej dostalas w wiadomosci smsowej, tak zeby doszla z samego ranca (mojego ranca hehe) do ciebie i zmotywowala cie odpowiednio
musimy byc dzielne... a co powiesz o sb od 2 stycznia
ja dzialam... pierwszy dzien pracy to chyba dobry dzien zeby zaczac dobra diete
![]()
buziaki sloneczko i musisz byc dzielna... przeciez nie chcesz tyle wazyc
![]()
Nie załapałam się na 800 stronkę ale i tak gratuluję i cieszę się, że tak długo jesteś z nami....................
Co do postanowień................ Nie pozostaje mi nic innego, jak bardzo monco zaciskać kciuki.................. Oby wiedza teoretyczna jak najszybciej i najskuteczniej przekształciła się w praktykę..................... Tego Ci życzę....................
I pamiętaj - bardzo chcieć - to móc......................
Aniula pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że wkrótce uda nam się spotkać na gg
Buziaczki
Anikasku to ja dzisiaj miałam podobnie.
Myśl o wadze odstraszyła mnie od zalegającego w szafce sernikano i nie powiem żeby mi sie do pracki chciało iśc... ale na szczęście w ciągu dnia się otrząsnęłam z poświątecznego szoku i jakoś szybko minęło.
Hej
poranne pozdrowienia zostawiam, znów na szybkiego, bo wczoraj nawet kompa nie odpaliłam wieczorem - całe popołudnie biegałam to do Rodziców, to na dworzec z Siostrą - niby małe to nasze miasto, ale jak tak z końca na drugi się idzie to tez mozna km zrobić hehe, , w domu zaś mielismy 2 siostrzenice W. to tez było biegania za jedną szczególnie żywą trzylatką
a potem jeszcze na drugi koniec miasta je odprowadzilismy
padłam wieczorem ze zmęczenia..
taką ja mam kondycję, ze pożal się Boże
![]()
Jedzenie - lepiej, niestety wyjadanie poświątecznych resztek jeszcze miało miejsce i kawałek ciasta (u Rodziców) był...... ogólnie lepiej.
Zła jestem, ze tyle tego jedzenia w domu jeszcze - a tu W. wczoraj od mamy jeszcze całą torbę ciasta przyniósłale nawet nie patrzę w tamtym kierunku...... ten pyszny sernik na szczęście juz zjadł hehe
Jeszcze tego sylwestra przeżyć hehe i będzie dobrzei te wszystkie święta niech się kończą!!!
![]()
po nowym roku mam tydzień wolnego![]()
![]()
udało mi się wczoraj to wywalczyć
![]()
bo u nas trzeba o urlop walczyć, co tam ze się nalezy i ze to zaległy... tak więc sobie troszkę odpocznę....
Moze pojedziemy na kilka dni do Przyjacióły, to wszystko jeszcze plany, ale W. będzie im robił remont, a raczej odświezanie mieszkania, ale jeszcze nie dogadalismy się dokładnie kiedy, no i czy na sylwestra tez hehe.. to u nas normalne, wszystko ustalimy na ostatnią chwilę
Ogólnie to ja nie lubię sylwestra.....![]()
znów o rok starsi.. ech..
***********************************
Ewelinko - ja tez mam taką nadzieję... oj folgowałam sobie długi czas, a teraz zbieram tego efekty...... pozdrawiam Cię gorąco i trzymam za Ciebie kciuki!!buziaczki
Gosiu-Forma - dzieki!! pozdrawiam
Beatko - oj piękna bajka piękna...ale takie nóżki są mozliwe hehe..tak więc pracujmy rzeczywiście pracujmy o takie ciałka.. przecież wiemy ze warto............
Beatuś miłego dnia Ci zyczęi gorąco pozdrawiam!!
Agusia - dzieki za motywacyjnego maila, smsy i za tu wpisik......
jasne, ze my rządzimy a nie zadne żarcie...... a bynajmniej tak powinno byc
a tak serio to naprawdę to myślę powazne o SB w styczniu, jeśli będziemu u Przyjacióły to zacznę ciut później, ale jeśli w domu to zaczynam razem z Tobą 2 stycznia...... pozdrawiam Cię gorącobuziaczki
Asiu - oj jestem długo ale z jakim skutkiem? marnym, oj marnym..
Szokuje mnie moja waga, ale sama na nią zapracowałam... Ty juz nawet nic na ten temat nie piszesz, ale oj ja juz wiem co myslisz hehe
Wiem, ze jak odpuszczę będzie szła jeszcze bardziej w górę..... ale tak trudno wrócić na dietkową-taką prawdziwie dietkową drogę... będę się jednak starała ze wszystkich sił..
Masz rację - teoretycznej wiedzy mam duzo, a robię wszystko na przekór jej...
Asiu pozdrawiam Cię bardzo gorącona rozmowę na gg jestem jak zawsze bardzo chętna
buziaczki, miłego dnia
Bebe - niestety ja wczoraj u rodziców kawałek ciasta zjadłam....... mam jednak nadzieje, ze dziś bedzie juz bez słodkości, ktorym jestem przejedzona, jest mi az niedobrze
Trzymaj się dzielnie!!a praca niech szybko mija!!
pozdrawiam
MIłEGO DNIA![]()
no mala mala... prosze mi sie tu nie migac... to ze bedziesz u L. wogole cie nie zwalnia z dietki... masz poprostu w tym czasie mniej jesca tak serio to naprawdę to myślę powazne o SB w styczniu, jeśli będziemu u Przyjacióły to zacznę ciut później, ale jeśli w domu to zaczynam razem z Tobą 2 styczniaa ja sie pomecze sama przez tydzien pod warunkiem ze ty wpadniesz z lezakiem do mnie
![]()
![]()
Ania - musimy, kurde zaprzepascilysmy to co udalo nam sie osiagnac
przeciez chcemy byc szczuple
A ty, moze tez pomysl o basenie
masz tak blisko i tanio
![]()
![]()
Zastanow sie... lubisz plywac to chyba lepsze niz zmuszanie sie do ruszania w domu
![]()
![]()
No nie wiem, nie zmuszam, ale ja mam plan
Ech buziaki
i masz sie 3-mac dzielnie
![]()
Anusia tak waga, którą zobaczyłaś musi Cię zmobilizować...Szkoda, że wczoraj jeszcze jadłaś ciasto...Ja stwierdziłam, że nie będę wyjadać tego co zostało...wolę wyrzucić...Bez sensu jeść tylko dlatego, że coś tam zostało ze świąt...Niech W. je ciasta a Ty powiedz słodkiemu kategoryczne NIE...Nie zaczynaj od Nowego Roku czy od jutra...zacznij dziś...Jeszcze nie raz będziesz mogła zjeść słodkie...a póki co daruj sobie
Co do Sylwestra to ja też nie lubię tego dnia...
Fajnie, że będzeisz miała tydzień urlopu.................. To będzie dobry czas, żeby tak na serio i pełną parą wystartować z dietką................... Trzymam kciuki, żebyś od tej 800 strony miała na koncie same sukcesy.................Ciastem postaraj się nakarmić W. Jemu się przyda, bo przecież tyle schudł................ A Ty najlepiej zapomnij o ciastach i innych słodkościach, bo już wystarczająco tego zjadłaś w ostatnim czasie ( przepraszam za szorstkość)....................
O wadze nic nie pisałam, bo jesteś o krok od 90-ki, więc powinno to Tobą wystarczająco wstrząsnąć..................... Teraz do osiągnięcia 7 z przodu ( odnośnie naszego spotkania ) masz aż 9 kilo do zrzucenia, ale bardzo wierzę, że w ciągu dwóch, może trzech miesięcy uda Ci się to osiągnąć..........................
Nieustatnnie trzymam kciuki.
Buziaczki :P
Święta, Święta i po Świętach,
nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem,
bawmy ostro się w tym czasie.
Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Ci dużo radości!
Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
![]()
Zakładki