-
Witam sloneczka w sloneczy dzien. Bylam w niedziele ,sobote i w poniedzialek na spacerku .Trzymajcie sie cieplutko-papatki
-
Patka007 MOJE GRATULACJE! Wiem jaka to radośc gdy waga idzie w dół.
ja niestety nie mogę się niczym pochwalić Wręcz przeciwnie. Ale nie wstydze sie tego i mówie otwarcie - zaczynam od początku. Znów walczę z tymi samymi kilogramami które straciłam. Przykro mi bardzo ale sama jestem sobie winna.
Ćwiczenia od soboty poszły w kąt ale same przyznacie że ciężko jest ćwiczyc z 38, 39 stopniową gorączką... Dzis jest już tylko 37,5 ale mimo wszystko sport w takim stanie sie jest wskazany.
No więc mój bilans jest bardzo zły. Ale plany mam bardzo ambitne . Po prostu teraz to juz nie mam wyjścia , doigrałam się. Przez te ciągłe huśtawki wagi mój organizm zastrajkował. Nie mogę tak ryzykowac z własnym zdrowiem.
Chcę schudnąc. Bardzo, bardzo , bardzo. i wiem że teraz nie moge juz przytyć bo mój organizm tego nie wytrzyma. i tak juz nie mam regularnie miesiączki co wcale nie wpływa pozytywnie na jego funkcjonowanie.
Rozipisałam się. Przepraszam.
bardzo sie za wami stęskniłam.
Chcę znów stanąć do walki i to właśnie z wami u boku.
Dobranoc maluchy
-
maluszku kochany wracaj szybciutko do zdrowia bo to podstawa!!! no a jak już będzie dobrze to weźmiemy się za dietę!!! masz nasze wsparcie i pomoc przecież doskonale o tym wiesz!!! razem damy radę
-
witam was wszystkie!
ciesze sie,ze jestesmy w pelnym skladzie
psotulka nie zaprzestawaj spacerkow, tak trzymaj;ja tez ostatnio wieczorkiem wychodzilam sie dotlenic i maszerowalam szybkim krokiem przez45 min(nie chcialo mi sie cwiczyc..)
maluszek musisz sie ogarnac ze wszystkiego i bedziemy walczyc razem
patka jetses naszym dobrym duszkiem
ja ostatnio nie czuje sie najlepiej,na weekend mam dostac okres i jestes ciagle zmeczona,oslabiona,nic mi sie nie chce i do tego jeszcze musze walczyc z apetytem..przezto wszystko coraz ciezej mi idzie szostka,mam nadzieje,ze uda mi sie przetrwac ten zly okres,pomozcie!!
buziaczki,papa
-
Patka007 kochana moja dziękuję za wsparcie.
Zresztą dziękuję WSZYSTKIM WSZYSTKIM którzy są ze mną, którzy mnie tak wspaniale wspierają
Patka007 zdrówko jest najważniejsze. Wiem o tym bardzo dobrze. Ale naprawdę dziwi mnie że taka jestem słaba bo wydaje mi się że opróćz momentów kiedy jem co popadnie to nawet dobrze się odżywiam. U mnie w domu gotuje moja mama, która sama walczy z ciężką chorobą i dlatego stosuje kuchnię środziemnomorską. Czyli oliwa z oliwek. dużo warzyw, ocet balsamiczny. cytrusy. Do tego przecież dużo ćwiczę więc skąd to osłabienie . Sama nie wiem. Ale mam nadzieje ze na wiosne przejdzie
Frytex staram się ogarnąc, otrząsnąć ..... Dziś jest troszkę lepiej, trzymam się dietki.
Szósteczkę niestety odstawiłam ale chciałam dziś do niej wrócić. Ty jesteś przy któym dniu?Wiesz ja czekałam na okres ponad tydzień ale dziś wreszcie przyszedł. Brzuszek boli niemiłosiernie ale tak musi być....
Pozdrawiam was moje dzielnośći )))))
-
Ja się dołączam. Nie umiem siękatować bezsensowną dietą, bo jedzenie mi smakuje. Rowerek - 1/2 godziny lub 10 km dziennie. MUSZĘ
Aerobik 2 razy w tygodniu
Basen - 1 raz w tygodniu
Mamy saunę, ale nie mam z kim iść...
-
cieszę się kochne, że już u Was lepiej!!! naprawde dobrze to słyszeć u mnie nie najgorzej, jakoś sobie leci. muszę się pochwalić, że chyba ruszyło się w końcu coś w moim życiu osobistym przez bardzo długi czas był przestuj w tej dziedzinie a ostatnio dzieją się obiecujące rzeczy!!! jak się powiedzie to napewno Was zawiadomię!!!
wiele dla mnie znaczy to, że mam Was!!! mogę się pochwalić, pożalić i wiem, że będziecie cieszyć się lub smucic ze mną a przede wszystkim wesprzecie mnie w cieżkich chwilach a ja staram się odpłacić tym samym!!! DZIĘKI KOCHANE, ŻE JESTEŚCIE
pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Patka007 cieszę się że twoje życie nabiera kolorków. Domyślam się że chodzi o jakiesgoś męzczyznę????Przepraszam ale to taka babska ciekawość To fajnie .Pewnie masz jeszcze większego kopa żeby dalej o walczyć o siebie szczuplejszą
Papuga 12 witaj w naszym gronie.
U mnie nie najgorzej dietkowo ale nie ćwiczę narazie bo wciąż mam gorączkę. Trwa to już tydzień. Już wszyscy mnie strasza zapaleniem płuc albo co ale ja naprawdę nie mam wyjścia i muszę pracować
-
co tu tak pusto za oknem pada, tutaj się wyludniło!!! wracajcie bez Was jest tu smutno!!!
-
ja juz jestem
nie bylo mnie tylko chwilowo,wczoraj wrocil moj misiek i z nim spedzilam reszte dnia,bylismy nawet na spacerku
dzis jak tylko wrocilam ze szkoly mama pogonila mnie do sprzatania i dopiero teraz jestem..
zaraz zmykam cwiczyc szostke,dzis mam dzien 23,pierwszy z 16 powtorzeniami
szczerze mowiac ne mam na nic sily i ochoty,najchetniej polozylabym sie i poleniuchowala,a tu jeszcze trzeba by bylo przygotowac cos na maturke
dobrze,ze niedlugo swieta,bede miala wiecej czasu dla siebie i na..nauke,hehe
trzeba walczyc o ostatnie dobre oceny
a dzis na kolacje zrobie sobie nalesniki,mmmniaaaam,ale nie podziele sie
dobrze maluszku,ze wrocilas i sie polepszylo,nie ma sily,zeby w koncu czarne chmury nie odlecialy bedzie jeszcze lepiej
a ty patka masz nam sie pochwalic o co chodzi,zaciekawilas mnie... :P trzymamy kciuki i czekamy na wyjasnienia
witaj papuzko,skoro nie lubisz sie katowac,to odchudzaj sie tak,zeby bylo dla ciebie przyjemnie a sport jest rownie wazny,wiec nie rezygnuj
psotulka pewnie teraz na spacerku jest
a swoja droga,zrobilo sie juz tak cieplo,i bedzie jeszcze cieplej pewnie,wiec najwyzszy czas rozpoczac bieganie co wy na to??ja postaram sie chociaz raz w tygodniu
ogromniaste calusy dla wszystkich!!!!!!papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki