-
A - i NIE JESTEŚ PASKUDNA!
-
no ja dobiłam do 1300, ale nie najgorzej a to wszystko oprzez babnan , ktorego przed chwilą zjadłam :P
-
Ja też cos koło tego - 1240 - to i tak piękny wynik, kochane, GRATULACJE!
-
Dzewczynki
Zanizam Wam srednią u mnie kolo 1500 na liczniku.
BUUUUUU będę plakać
Niech mnie ktos przytul
-
Kinga - przytulam mocno!!! Chociaż sama nie wiem czemu właściwie, bo 1500 to też piękny wynik
Najważaniejsze, żeby zmieścić się we własnym maksimum kcal potrzbnych dziennie, a dla kobiety prowadzącej siedzący tryb życia jest to 2000-2200 kcal. Także jeśli jest mniej - to, szybciej lub wolniej, chudniemy
Dobranoc - kolorowych snów wszystkim i dużo silnej woli jutro :*
-
co z tego Moja Droga Almo, że ma się silną wolę, skoro.....
ja np. byłam dziś u babci - a tej kochanej kobiecie z kolei nie da się odmówić jak po raz piętnasty powtarza "no zjedz tego racucha, zrób przyjemność babci" i a po chwili leżał już przede mną talerz z dwoma wielkimi racuchami... posypanymi..... (uwaga!) cukrem pudrem
no i babcia powiedziała (podniosłym tonem) "kasiu jak nie zjesz to się pogniewamy!"
och.. i co miałam zrobić?
zjadłam (mniam, mniam ) a później.......... godzinka na orbitreku ach no i w sumie wyszłam na swoje
pozdrawiam Was dziewczyny i wszystkie zatroskane naszymi dietami babcie
-
Kasia, ale urok diety opartej na liczeniu kalorii polega na tym, ze można jeść praktycznie wszystko - dlatego ja zaraz zjem spagetti - mniam!
Ale zazdroszczę silnej woli - i gratuluję tego orbitreka - ja jestem po prostu koszmarnie leniwa i tak strasznie nienawidzę ćwiczyć! Zmuszam się, ale są to raczej symboliczne dawki...
A waga wciąż 67 - czyli wczoraj to nie była pomyłka
-
ojjj uwież mi Słonko, że to co mieści się w tych 1000 kcal ma wpływ na to czy i jak szybko chudniemy
poza tym... ja też jestem leniwa walcze ze sobą codziennie - efekty mnie mobilizują
-
Oczywiście, wiem, że prawie równie ważne ile jest co jemy - ale czasem można pozwolić sobie na małe odstępstwo Np. moje spagetti dziś było mistrzowskie... Wiem tez z doświadczenia, że na codzień lepiej zjeść michę marchewki z kurczakiem niż pół hamburgera, chociaż kcal niby podobnie
A propos doświadczenia - Kasiu, czy Ty miałaś już kiedyś okazję (przyjemność? nieprztjemność ) chudnąć w przeszłości? Nie mam na myśli permanentnego odchudzania od zawsze ale skutecznie przeprowadzoną akcję. Jeśli tak, to ile trwała dieta? i jakie były skutki?
A wy dziewczynki?
-
yyy małe odstępstwa? no tak, np. te racuchy moje babci (teraz bede przez tydzien je wspominac ) tylko, ze u mnie często te małe odstepstwa kończą się duuużym grzechem a później nie moge zejść z orbitreka bo tyle mam kalorii do spalenia
tak, miałam akcje z odchudzaniem wcześniej
było to na wakacje jakieś niecałe 3 lata temu. schudłam ok 10kg.. coś ponad 10
do wagi wcześniejszej nie wróciłam, bo nigdy też nie wróciłam do starych nawyków
a było to tak:
- dieta ok 1000kcal, tzn. nie schodziłam poniżej 1000 (!!!) , czasem zdażało się więcej z tym, że zawsze były to produkty "dozwolone"
- nie jadłam białego pieczywa (od czasu do czasu ciemne), praktycznie nic na mące, nic tłustego, zero cukru.
- Skoncentrowałam się na chudym nabiale, chudym mięsku, rybkach, warzywach (uwielbiam surówki - jestem mistrzynią ) i niektórych owocach.
- ruch a raczej dużo ruchu - biegałam codziennie (na poczatku było cieżko, oj nawet bardzo z tym, że biegałam wcześnie rano - przed 6 żeby mnie nikt nie zobaczył )
poza tym ćwiczyłam z modelką (z kasety) też codziennie, zamiast samochodem czy autobusem śmigałam na piechotke i takie tam )
po wakacjach -> szkoła. nie miałam już tyle wolnego czasu, ale biegałam do grudnia (przed szkołą) później było za zimno mimo że jadłam więcej (stopniowo przeszłam na 2000kcal) nie przytyłam
w ciągu tych niecałych trzech lat śmigałam na siłke (z odstepami) , czasem biegałam, czasem stepper, odżywiałam się dosyć zdrowo, niesłodziłam herbaty ani kawy, nie opychałam się... dlatego jest mi teraz łatwo utrzymać dietę
planuje zrzucić kolejne 10kilo
no, to chyba wszystko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki