Wątek: Zdrowo - macie ochotę na takie odchudzanie? ;)

Julcyk dzięki za rady.
Staram sie jak moge choc teraz jak jestem chora jest mi bardzo trudno stosowac sie do zasad zdrowego jedzenia. Mój chlopak swietnie sie mna opiekuje i co chwile przynosi mi jakies pysznosci na poprawe humoru
Ale wiem ze za kilka dni bedzie lepiej i znów pojde na basen i aerobik.
A dzis zamierzam wypic na kolacje tylko herbatke. Znalazlam bardzo fajna z nowej serii Liptona.

Mam jeszcze pytanko. Jak zrobic taki wykres na którym zaznacza sie ile juz schudło i ile jeszcze zostało do wymarzonej wagi?

Dzieki.
Pozdrawiam

hello!!!wpisuje sie na liste madrych chudnacychczasem jak czytalam niektore posty to az mnie sie w glowie zaczynalo krecic od nadmiaru glupkowatych rad...powinna tu byc jakas,moim zdaniem,fachowa kontrola,ktora po prostu by eliminowala niektore "chore" wypowiedzi pozniej mlode,naiwne i zdesperowane dziewuszki zasmiecaja sobie tym glowe i marnuja zdrowie..
a przechodzac konkretnie do mej osoby:chce schudnac na razie 5 kilo..pozniej kolejne piec,ale to w nastepnej kolejnosciwalczylam cala poprzednia zime i wiosne o zgrabna sylwetke,w lebie tez jakos "samo"spadlo ze 3 kilo i bylam laseczka..ale brak okresu wymagal hormonow,po ktorych nie potrafilam sobie odmowic slodyczy...to bylo chore..ciagle myslenie o slodychach,sprinty(doslownie!)do sklepy po batony,bo moj organizm nie strasznie domagal..i tak ze straconych ok 12 kilo wrocilo 9..jednak wygladam lepiej niz poprzednim razem,wyrzezbilam troszke swoja sylwetke,nabralam nieco miesni.Teraz do wakacji chcialabym wrocic do wagi 50 kilo i wierze,ze sie uda,chociaz juz nie raz zaprzepaszczalam diete,czlowiek uczy sie na bledach,mam coraz wiecej zapalu i wiary,zaraz wskakuje na rowerekdzieki za wysluchanie i zycze powodzenia i wytrwalosci w swoich zamierzeniach,najwazniejsza wiara i motywacja,trzymam kciuki za wszystkie!!!

czesc.
najmaluch to moze powiedz mu zeby Ci nie przynosil slodyczy tylko np. pomaranczke. ma duzo witamin i jest zdrowa. a jeszcze jakby ja obrał? mmm

oto istrukcja wykresiku:
1.Wchodzisz na stronkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
2.jeżeli chcesz wykresik dotyczący wagi odznaczas "Weight Tracker" (czwarta pozycja),
a potem "Next"
3. wybierasz sobie podziałkę i odznaczasz (masz duży wybór bo jest aż 9 stron propozycji - "More Designs: 1 2 3 4 5 6 7 8 9") i klikasz "Next"
4.wybierasz sobie suwak na podziałce (podobnie jak wyżej masz spore pole do popisu "
More Designs: 1 2 3 4 5" - aż 5 stronek propozycji odznaczasz, który chcesz i klikasz "Next"
5. Będziesz na stronce "Configure Your Weight Tracker Ticker:" tu ustalasz parametry do wykresu:
- "Weight Units:" - zmieniasz na "kilograms"
- "Track:" - wybierasz - "Weight Change"
Ja odznaczyłam "Weight"

- "Your starting weight:" - wpisujesz wagę startową ( u mnie 76)
- "Your current weight:" - wpisujesz wagę obezną (u mnie 72)
- "Your target weight:" - wpisujesz wagę docelową (u mnie 65)
i klikasz "Next"
6. Jesteś na stronce "Done! Your Ticker URL is:" tu kopiujesz zapis z okienka "bbCode:
(Fertility Friend's Circles, phpBB, Invision Power Board, vBulletin...)"
i jeżeli chcesz żeby wykresik był widoczny tak jak u mnie, wchodzisz w edycję swojego profilu towarzyskiego w serwisie "dieta" i wklejasz ten zapis w "Sygnatura na forum:"
No i gotowe :)

frytex napisz ile masz wzrostu i w jaki sposob chcesz walczyc z kilogramami.

mi dzien minal meczaco ale w miare w porzadku dietkowo:D i cwiczonka tez byly!

kalia a co u Ciebie? walczysz rownie ladnie jak my?
alma gdzie jestes?

Kochane, zajrzałam tu dziś tylko na chwilkę i ho, ho - jaki ruch

Witam serdecznie wszystkie niwowpisane Jestem z wami - tylko czasu mi trochę brak i przeziębiłam się jakoś

Dziś brak apetytu - 995 kcal mimo masełka, miodu i innych takich grypowych specjałów... Patrzcie i uczcie się

Zmykam spać - do jutra, buziaki!

witam was z ranka,dzionek wydaje sie byc spokojny,przynajmniej deszcze nie pada zawsze to inaczej sie czlowiek nastawia
mam 164 wz i sadelko bede zbijac dietka 1200-1400 kcal i ruuuuuuchem,oooo taaak,ruch dwa razy w tygodniu fetness(po ostatnim mnie troszke bice bola),czasem moze basen,do tej pory mialam jeszcze 2x na tydzien tance(hiphop-niezwykle wyczerpujace)ale musze zrezygnowac,trzeba zaczac interesowac sie maturka buuu,ale zamiast tego mam w domku rowerek i steper,
sorki,ze wam takie opowiadania pisze..pewnie wam sie tyle czytac nie chce,wiec postaram sie pisac bardziej lakoniczniethx,pa

Hello wszystkim!
Julcyk z ta pomarańczką masz rację , ale czasem nie zastapi czekoladki

Dziś ranek rozpoczęłam od okropnego jogurtu wiec zjadłam go tyko do połowy bo aż mnie zemdliło. Wiec nie polecam. Skusiłam sie na niego bo wygladał smakowicie, firma onken wypuściła taka fajna serie. Sa to oczywiście jogurty light, ten był z truskawką, rabarbarem i ziarnami zbóż. No ale nietstety niezjadliwy .

Nie wiem jak wy sie na to zapatrujecie ale dla mnie te wszystkie jogurty light maja w smaku cos sztucznego.Juz wole jesc zwykły naturalny jogurt-ma mniej kalorii a jest 100 razy pyszniejszy

Teraz ppopijam kawkę (oczywiście z mlekiem) od której jestem uzależniona. Do tej pory piłam po 4 kawy dziennie ale wiem ze to niezdrowe wiec ograniczam sie do maximum 2. Chyba nie jest tak źle co nie?

Caluski dla wszystkich dzielnych.
Milego dnia.

aCHA julcyk wielkie dzięki za pomoc z wykresem.
Mam nadzieje ze to mnie bardziej zmobilizuje

Dziś dieta w gruzach. Za 2 dni mam obrone pracy mgr i umieram ze zdenerwowania. Pożeram słodycze w ilościach przemysłowych. RATUNKU!!!

stres pomoże Ci spalić zbedne kalorie Almo, poza tym - masz prawo jakoś osłodzić sobie życie. Obrona pracy magisterskiej... DASZ RADE !!! Trzymamy kciuki

A ja jestem chora... non stop mnie boli głowa... grrr juz mam dość.
A dietka? Hihii nie sądziłam, że będzie tak łatwo
Za tydzien bedzie jakiś miesiąc... musze w końcu kupić baterie do wagi

Alma daruj sobie diete. Praca mgr jest ważniejsza a do dietki wrócisz po obronie.
Ja broniłam sie pół roku temu i strasznie sie obzerałam. To jedna z ważniejszych chwil w zyciu wiec nic sie nie martw i jedz to na co masz ochote.
Trzymam kciuki!
Kalia ja tez choruje juz od soboty. Powoli zaczynam wracac do sił ale przez to choróbsko zaniedbalam aerobik i basen i bardzo mi zle z tego powodu
W ciagu tygodnia waga skoczyla o 1 kg do góry i teraz znowu trzeba ja zbijac Ale bedzie dobrze.
Powodzenia.