-
hejcia maluszki
op ty sie tu wpisuj czesciej bo ja uwielbiam czytac co u was slychac.wszystko mnie interesuje co polskie.takie wpisy mnie zblizaja z polska i czuje sie jak w domu.w zyciu niestety nie mozna miec wszystkiego.cos za cos.tak jest w moim przypadku.polepszylam sobie zycie tutaj ale musialam sie rowniez przyzwyczaic do innych obyczajow,jezyk itp.wiem ze duzo ludzi emigruje do blizszych krajow jak niemiec czy holandi i wtedy odwiedzaja rodzinke raz w roku a australia i do tego melbourne jest naprawde daleko i trzeba sie przyzwyczaic tu albo sie nie wytrzyma .moja mama nie wytrzymala i wrocila do polski ale mnie czesto odwiedza. australia ma chyba tu wszystkie narodowosci.po izraelu melbourne ma najwiecej zydow.duzo jest tez grekow.wlochow,azjatow,anglikow ale to chyba normalne.dosc czesto tez spotyka sie polakow i jugoslowian.niestety kazdy z nich ma inne obyczaje ,kulture,religie.wiec jak sie pozna nowych znajomych to trzeba poznac ich zyciowe obyczaje.wiec jak jest wigilia to nie ze wszystkimi mozna pogadac o niej albo o wielkanocy.moja siostra przyrodnia ma tylko polakow przyjaciol a ja mam tylko polakow znajomych a przyjaciol z innych narodowosci.nie wybieralam tak tylko tak jakos wypadlo ze polakow znam malo.moja siostra ciagle sie udziela sprzedaje bilety na koncerty pod kosciolem a ja nic a bym zapomniala zespol perfekt przyjechal do australii i ma byc koncert w przyszla sobote.oczywiscie siostra idzie bilety 60 dol australijskich czyli gdzies okolo 150 zlotych na polske.
ok teraz zaczne od dietki ale jakiej ja jem jak wariatka nie wiem co sie ze mna stalo
po tej kolezance nie moge sie opamietac.na wszystko mam chec.nawet zaczelam palic papierosy przez 3 tygodnie a rok temu je zucilam.obecnie przestalam palic 3 dni temu a od jutra naprawde sie mam zabrac za dietke i cwieczonka.jak pujdzie to nie wiem.wiem ze juz troche przytylam i jak sie nie wezme za to od jutra to bede tyla i wroce do tej wagi co bylam
agatko
corki mcleoda ogladalam na poczatku ale jakos ostatnio nie ogladalam.a widzialyscie moze kiedys neighbours-sasiedzi serial australijski w nim grala taka aktorka holy valance.puzniej zostala piosenkarka i zaspiewala piosenke kiss kiss?ja pracowalam z jej mama dosc dlugo i znam ich rodzinke bardzo dobrze.holy sama robi kariere a siostre ma 17 letnia na wozku inwalidzkim bo jest bardzo chora na artretyzm mlodzienczy.ciagle cierpi biedna z bulow i nawet siostry pieniadze nie pomagaja bo nie ma na to lekarstwa.ojciec je zostawil bo nie chcial kalekiego dziecka a mama musiala meczyc sie sama i zaprzestac pracy jako modelka .
ale ja sie rozpisalam ale co zrobic musze pisac bo inni sie leniwia
ale fajnie jest na urlopie ale sie skanczy za chyba 10 dni ale jak pomysle o moich chlopcach jak ich zobacze to zaraz buzia mi sie smieje
aniffka a co u ciebie???? jak pawelek ? mam nadzieje ze wraca do dietki juz wkrotce.a co z twoja dietka??znajac cie dobrze ciagniesz.
ja jutro musze sobie gdziec do sklepiku pujsc cos kupic i humorek poprawic .jakies chyba kosmetyki
ostatnio czytalam na necie w wiadomosciach polskich jak rodzice sie znecaja na malych dzieciach i nawet ich zabijaja.to jest okropne co tam wyczytalam.dzieci bite jak maja 1-3 miesiecy to jest tragedia naprawde.zazwyczaj to alkocholicy i narkomani to robia .ja mysle ze kara smierci dla takich ludzi.jak napewno czytaliscie ze w melbourne matka byla w sadzie za zabicie 4 swoich dzieci.wiem ze to sa chorzy ludzie ale jak juz takie cos ktos zrobi to czy go sie wyleczy??? co o tym myslicie? tak samo jak slysze o znecaniu sie nad zwierzetami czy starszymi ludzmi to mnie zaraz nerwy ponosza. ja tam nie stoje i sie patrze jak sie ktos nad kims zneca.raz kiedys sasiad turek pilnowal jakiejs afrykance syna .syn cos przeskrobal a on go pod blokiem udezyl w twarz mocno reka a bylo tam z 15 osob ja zaraz podlecialam bo widzialam ze chce go jeszcze raz udezyc.prawie sie na mnie rzucil bo to turek i kobiety sa niczym dla nich ale ja sie nie przestraszylam jego i pomimo ze bylam mu do pasa to sie nie zamknelam a jego zana mnie blagala zebym sie zamknela bo on jest wariat.wiec jak on wariat to ja udalam ze ja wieksza wariatka
znalam prawo wiedziala ze on nie ma prawa tego dziecka tak bic a do tego nawet nie byl jego ojcem.powiedzialam ze ide na policje a on chcial mi wmowic ze to jest jego syn.na koniec jak mu powiedzialam ze i tak ide po policje to mnie przepraszal i blagal bym nie poszla.ja co prawde nie poszlam ale odszukalam matke i powiedzialam zeby nie zostawiala dziecka z nim bo bede musiala udac sie na policje.do tego za pare dni przyjechal moj kolega co tez byl turkiem.spotkalismy sie w windie z tym facetem kolega powiedzial mu pare slow a poniewaz cwiczyl bokserstwo gruby turek sie przestraszyl i sie wyprowadzil do dzis jak go na ulicy widze do spuszcza oczy
oki moje slicznotki kochane teraz czekam na wasze wpisy.pa pa
-
witajcie!
myslalam, ze bede sie co tydzien chwalic jakims malutkim sukcesem, nawet takim tyci-tyci.niestety! mijaja juz prawie dwa tygodnie mojej "dietki" a waga jak zaczarowana wciaz wskazuje te sama liczbe, a jezeli przechyla sie to tylko w prawa strone no i wlasnie zastanawiam sie dlaczego. czy to wina zdrowego jedzonka? a moze 2 litrow wody dziennie? czy tez sprawca tego sa 45 imn cwiczenia co drugi dzien wraz z cwiczeniami tybetanskimi kazdego poranka? moze faktycznie powinnam sie przestawic na pizze i czekoladki..? wiecie, gdybym po spodniach czula, ze chociaz sa nieco luzniejsze... a tu nic. obawiam sie ze moja przemiana materii przez te ciagle wariacje zywieniowe obnizyla sie do granicy niemozliwosci. ale o.k. przetrwam. jezeli przez nastepny miesiac waga ani drgnie bede sie musiala zastanowic nad jakims preparatem wspomagajacym odchudzanie.
rano, kiedy slonce swiecilo wprost oslepiajacym blaskiem a ja sie ubieralam po raz pierwszy zobaczylam cos strasznego, o czym doprawdy! wczesniej nie mialam pojecia. mianowicie cholerne rozstepy na brzuchu, biodrach, pupie, udach oraz biuscie, wielkie, jasne i geste. do tego fatalna cera, alergia, uczulenia...
kurde no..jakos mnie to podlamalo. w tym wieku powinno sie miec to najpiekniejsze, najjedrniejsze i najbadziej zadbane cialo?? tak, zapewne wiekszosc ma.
ale wiecie co sobie pomyslalam? ze mi sie to nalezy. przez tyle lat traktowalam swoj organizm jako taki "smietniczek" wrzucaja w niego wszystko co najgorsze. i teraz sa rezultaty faaaantastyczne.
do tego taka przykra porazka dariusza michalczewskiego, nadzieje rozbite, poczucie bezsilnosci.
zbyt zimno,choc matura wkrotce. we wszystko trudno uwierzyc. mam wrazenie ze ja juz nigdy nie bede z siebie zadowolona, z ciala , z ducha.
przepraszam ze ta notka jest taka chaotyczna, a ja nieco przybita, ale tak wlasnie czuje. zapewne jest to stan chwilowy, jutro juz bedzie lepiej. ale jeszcze przede mna wieczor, noc, brak energii i wciaz tlumione uczucie glodu, jak widac-bezowocnie.
pozdrawiam was wszystkie, mam nadzieje, ze wy juz czujecie wiosne.
-
Cmok dziewczątka! Wpadam tylko na chwilkę - skrobnąć, że u mnie trochę się zmieniło, mam na głowie trochę problemów, na gwałt szukamy z Pawełkiem kawalerki, bo musimy się wyprowadzić z domu. Z dietką ok - mija właśnie pierwszy tydzień mojej SB, nie ważyłam się jeszcze, nie wiem, jakie rezultaty, ale faktycznie w spodniach luźniej. Nie grzeszę na tej diecie w ogóle, więc powinno być ok. Myślami jestem cały czas przy Was, ale życie niestety zawraca mi głowę innymi sprawami. Buziaczkuję mocniacho.
-
Czesc!
wrocilam po wyjezdzie i musze wam powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona!
uwielbiam tą atmosfere wyjazdow z chorem. spiewamy 4 godziny dziennie, ludzie sa nastawieni optymistycznie do wszystkich, mamy duzo wolnego czasu...
nie nudzimy sie. prowadzimy rozmowy, gramy w karty, duzo sie smiejemy...
te wyjazdy sa niepowtarzalne!!!
najlepsze wspomnienia z liceum:D
z dieta tez nie jest zle. przezucilam sie na detoks slodyczowy. od jutra ruszam pelna para! na wyjezdzie trzymalam sie 3-4 posilkow dziennie. nie wiem czy cos schudlam bo jak wrocilam do Krakowa to wpalaszowalam 3 kawalki szarlotki mojej mamy... glupia jestem!!!
buziaki dla was kochane!!!:*
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hejka kochane!!
Witajcie poweekendowo!
Mój weekend upłynął błyskawicznie... ciągle narzekam na brak czasu...
Pracuje przy wizualkach i jestem już padnięta... oczy mnie bolą, znacie może jakieś dobre krople do oczu usuwające zmęczenie?
Cały weekend siedziałam do późna.W piątek pojeździłam na rowerku, ale w sobotę i niedzielę nie miałam już czasu. Dziś i jutro jeszcze posiedzę, ale to już wykończeniówka...
a od czwrartku kolejna tura... wr...
W sobotę byłam u rodziny i wybraliśmy się z Krzysiem do znajomego teściowej, który jest malarzem i zamówilismy sobie kilka obrazów do sypialni... ciekawe co wyjdzie? Mam nadzieję, że to o co mi chodzi ... Wybrałam coś w odcieniach zieleni, bo sypialnia będzie w modnym zestawieniu ciemnego brązu, soczystej kiwiowej zieleni i bieli. Ah, już nie mogę się doczekać...
Katson - jejku, ale musiałąs mieć bosko w tym salonie piękności... eh... czemu to tak wiele kosztuje? Ale musiało być bardzo przyjemnie, gdy ktoś zajmuje się toba od stóp do głów... same przyjemności.Do tego w miłym towarzystwie i za darmo!!! MMmm... Ty to masz wspaniałą szefową... Moja teraz ma urlop, więc cieszę się wolnością... jest tak spokojnie w pracy...
Widzę, że masz całkiem sporo kontaktu z polskością... no i dobrze... warto czasem zachować swoje zwyczaje i odrębność. Fajnie, że nie wstydzisz się, że jesteś Polką. NIektórzy wstydzą się swoich korzeni, bo panuje stereotyp Polaka - złodzieja i ponuraka. Ale cóż, każdej nacji przypisuje się różne cechy. Ja tam cieszę się, że jestem Polką i najlepiej właśnie czuję się w Polsce.
Co do przemocy, to jest ona wszędzie.. nawet czasem nie wiemy, że dzieje się obok...
albo np: kobiety w krajach arabskich - koszmar... są mordowane one i niemowlęta - dziewcznki. I niewiele osób o tym mówi... Dlatego podziwiam CIę, że miałąś odwagę stawić czoło temu Turkowi... brawo!
Tolia - nie łam się, każdy czasem patrzy w lustro z obrzydzeniem, niezależnie od wagi, wieku i wyglądu. Każdy ma chwile załamki... nie ma co, trzeba przeczekać, albo ruszyć tyłeczek i poćwiczyć trochę... endorfinki działają jak prozac.
Julcyś -znaczy wyjazd generalnie był udany i trochę odpoczełaś.. a kiedy Słowacja?
Dobra, uciekam, już 16....
do jutra!
-
ja tylko na chwilke
u mnie juz naprawde chyba 3 nad ranem a ja jeszcze nie spie .to przez ten urlop.dzisiaj naprawde dietkowo swietnie ale od upalu boli mnie glowa.mama przyszla bardzo w zlym nastroju z pracy przez ta goraczke i sie doczepiala do mnie co chwila wreszcie ja troche opitolilam troche pocwiczylam ale nie za duzo bo jak w tym upale.zrobilam dzisiaj salatke agatke na objad i kawalek pieczonego kurczaczka bez skory.jutro chyba jakas fasolke.sniadanko miala jajecznice z cebulka i groszkie.chyba taka jak aniffka robi
anifciu przykro mi ze masz problemy i musisz szukac szybko mieszkania.mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy.tyle masz na glowie ostatnio ze napewno nie potrzebujesz dotatkowego problemu .jesli chodzi o pisanie to sie nie martw my to rozumiemy ze jestes zajeta.wpadniesz jak bedziesz miala czas.
agatko ja nie wiem jak ty to robisz.jestes taka zajeta zawsze ale sobie swietnie radzisz.bardzo fajne kolory do sypialni bedziecie mieli.uwielbiam zielen i ciemny braz
jesli chodzi o ten salon pieknosci to nie wiem dlaczego byl taki drogi.mozna isc przeciesz do duzo tanszego ale moja szefowa stac na taki .mnie i sonie napewno nie bedzie
jesli chodzi o to ze jestem polka to sie nigdy nie wstydzilam.wrecz przeciwnie lubie ludzia mowic o polskich obyczajach .ostatnio szefowej mama przyszla i rozgadalysmy sie o walesie i solidarnosci bo ona o nim duzo slyszala i go uwielbia pomimo ze jest australijka.jak weszla na jego i solidarnosci temat to sie okazalo ze wie wiecej odemnie :
tolia nie martw sie ta waga ona napewno ruszy.cierpliwosci.ile jesz kalori dziennie ?zapisujesz?moze jesz troche za duzo a wydaje ci sie ze nie.sprawdz to .jesli to jest ok to moze chudniesz w centymetrach a na wadze pokarze powoli.ja wiem jedno jak nie zapisuje co jem to zawsze przekrocze zawartosc kaloryczna.powodzenia zycze
oki dziewuszki ale czas na poczytanie ksiazeczki i spac.pa pa buziaczki dla malych i duzych kurdupelkow
-
czesc kobietki!
znalazlam chwile czasu i pisze do was...
wlasnie skonczylam jesc i pic kolacje:P
ogolnie dzien mi mija w porzadku:D
buziaki dla was!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
właśnie wróciłam z ostatniego egzaminu, więc I semestr mam już zamknięty
tak dawno mnie tu nie było, co nie znaczy, że nie jestem na bieżąco :blink: w każdym razie z dietką jakoś średnio mi idzie, za cholełe nie mogę się zmtywować
a waga nadal stoi w miejscu i ni myśli się ruszyć...
katson fajnie się mieszka i żyje w australii?? ja zawsze marzyłam żeby się tam przeprowadzić, ale moja rodzinka nie bałdzo jest tym zachwycona
-
Witajcie ponownie
Z moja waga tez nie latwo wygrac, tolia. Pierwsze dwa tygodnie mialam tak samo tak Ty. I wczoraj musialam znowu cofnac wskaznik. Ale jestem troche temu winna - choc ogolnie rzecz biorac powinna waga malec, jesli sie je 2 razy rozsadniej niz wczesniej No coz - najwyrazniej tak byc nie musi...
Przede mna emocjonujace dni, zatem zwalniam sie od forum na pol tygodnia Bede miala co nadrabiac - bo zwykle jak mi sie nie chce pisac, to chociaz sobie podczytuje... A teraz nawet poczytac nie bede miala jak.
Prawie wszystkie jestesmy totalnie zalatane - a aniffka do tego jeszcze w stresie Celebrianna - Ty masz non stop tyle tej pracy? Masz niesamowicie fascynujace zajecie... wyzerka kreatywna na calego Tez bym tak chciala - tylko zastanawiam sie wlasnie czy masz w ogole wolny czas. Bo przy takim natezeniu pracy pewnie bym juz zgasla
Sciskacze-motywacze dla oslabionych
Ps. Znikam na conajmniej dwa dni. apatki:
-
Cmok dziewczątka!
Wpadłam na chwilunię napisać Wam, że u mnie wszystko powoli pięknie się prostuje! Wczoraj oglądaliśmy z Pawełkiem kawalerkę niedaleko nas i od razu się zdecydowaliśmy! Jest piękna, całkowicie umeblowana, na 12 piętrze, spora jak na kawalerkę, łazienka jest większa niż u mnie teraz, a kuchnia zadbana i widna. Przeprowadzamy się zaraz na początku kwietnia Tak się cieszę! Dzisiaj od rana wyobrażam sobie i planuję, co gdzie będzie stało, co przesuniemy, co pozmieniamy. Już się nie mogę doczekać - wreszcie będziemy na swoim! Jejejejej ależ się cieszę!
Jeśli chodzi o dietkę, to walczę wytrwale - drugi tydzień jestem na SB i na razie idzie świetnie. Zobaczymy, jakie będą efekty. Śmieję się, że po przeprowadzce szybko schudniemy oboje - już nas nie będzie mamunia karmiła
Zmykam dziewczątka, bo mam maaasę rzeczy do zrobienia w pracy.
Buziaki gorące!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki