-
Anulku gdzieżbym się miała gniewać na Ciebie
A pocztę jeszcze mam - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Odnosnie kaloryczności zup - prawdę mówiąc nie wiem - jeszcze nigdy nie liczyłam, w tej chwili gotuję praktycznie bez mięsa, czasem na kości - rosołki zawsze studzę i zdejmuję cały tłuszcz z powierzchni - sprawdź jeszcze w dzienniku kalorii ewentualnie-)))
Najwięcej zup jem w zimie - a wtedy na SB nie liczyłam kalorii Taka kalafiorowa jak ja robię to praktycznie tylko kalorie z warzyw-)))
Dziewczyny już mi lepiej - nie znoszę siebie jak daję taką plamę - myślałam,że juz nad tym panuję Nie dajmy się zwariować - chyba sama to nawet napisałam
Spadam popracować
Grażyna
p.s. Aniu podaj mi również Twój adres - mam mieć w końcu jutro zdjęcia
-
Witam Grażynko
Przez cały czas śliznie dietkujesz i ćwiczysz. Czasami zdarzaja się gorsze dni i jak sama Napisałas nie dajmy się zwarjować Znam to uczucie niezadowolenia i wściekłości na siebie, ale mam nadzieje że Ci już to minęło.
Pozdrawiem Cie bardzo serdecznie i życzę miłego dzioneczka
-
Grazynko wysłałam na wp, mam nadzieję, ze doszło
-
Doszło
Do piatku
Pozdrawiam
Grażyna
-
Witam, teraz mam już nadzieję że wróciłam na stałe , juz powoli wracam do zdrowia i do dietki. Niestety mam dwa dodatkowe kilogramy, cieszę się że nie więcej, tickera nie zmieniam aby mnie mobilizował do zgubienia tych kilosków.
Teraz mam nowy termin aby wyglądać "nazwijmy to nieźle", 16 lipca mój kuzyn się żeni, będzie tam dawno niewidziana rodzinka, więc warto się dobrze zaprezentować. Ponad miesiąc czasu, więc jakieś 4 kiloski może 3 mogę jeszcze zgubić.
Zobaczymy, na razie pozdrawiam i uciekam do kuchni, jutro mój ukochany robi imprezę imieninową (nieco zaległą), tylko dlaczego ja z tej okazji muszę wszystko przygotowywać
-
Witaj Grażynko
Ty pewnie masz dzisiaj wolny dzień. Wypoczywaj Słonko..............
Do zobaczenia ( wirtualnie ) w piątek.
Buziaczki
-
Witam Grażynko
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dzioneczka
-
Grażynko gorąco pozdrawiam i czekam na Ciebie jutro i na relację z wolnego czwarteczku ja wczoraj dałam czadu ale juz staram się o tym nie pamiętać, bo dziś jest nowy dzień
POZDRAWIAM
-
Grazynko! Czekamy na piatkowa relacje z dni twojej nieobecnosci!!! Mam nadzieje, ze grzecznie dietkujesz i wkrotce nas tutaj ladnym wynikiem na wadze zaskoczysz) Przesylam sloneczne caluski, bo wlasnie slonusio u mnie wyszlo zza chmur
-
Hellou
Stwierdziłam,że chyba mam strasznie ciężkie kości bo popatrzcie co znalazłam:
SYLWIA
WIEK:26
WAGA OBECNA:65
WAGA NAJWIEKSZA:74
WAGA NAJMNIEJSZA:56
WAGA WYMARZONA:56-58
WZROST:167
WYMIARY:96/82/98
Icik
Wiek:34
Waga w sygnatyrce. /66,9/
Biust: 105
Talia: 80
Biodra:105
Lydka:40
Udo: 60
Justysia
Waga obecna : 62
Waga wymarzona : 54-55 kg
Rozmiary : 96/74/95
imię iza
wiek 26
wzrost 165 cm
waga 67 kg
wymiary
pas 91
biodra 101
udo 62
i tak dalej....
Więc moje utrzymujące sie 66kg / skacze między 65,2 a 66,3 / z wymiarami
biust 95
talia 73
biodra 92
udo 48
nie jest takie tragiczne Dodatkowo odebrałam wyniki i są rewelka jak na mój wiek/żadnych cholesteroli,cukrów itp, hormony też OK/, czyli oficjalnie ogłaszam :
Utrzymanie wagi
bo w końcu te 66 to tylko cyfra
Myślę,że w końcu nadszedł czas na radość z osiągniętego poziomu, bez wiecznych dołów z powodu złamania jakiegoś zakazu a ruszać się zamierzam,przytyć nie zamierzam / ubiegły rok był dobrą nauczką/, dbać o ciało i dobre samopoczucie też zamierzam Z doświadczenia wiem,że lepiej mi wychodzi jak czegoś NIE MUSZĘ
Jedynie czego nie zamierzam - to opuszczenia tego forum - będę zaglądać meldować i kibicować, dodawać przepisy itd
Wczoraj jak zauważyłyście miałam wolne - przejrzałam stare zapiski i kalendarze, jak również zdjęcia i wyciągnęłam takie wnioski Tym bardziej,że zdrowe odżywianie wdrożone ,nałóg czytania etykiet i lista zakupów też, dziecka,rodzina i znajomi przyzwyczajone akceptują,że pewnych rzeczy nie jadam i nie komentują,że ZNOWU JESTEŚ NA DIECIE??? A to że w rżnych źródłach podają idealną wagę dla wzrostu 165cm jako 57kg to trudno przecież nie chodzi o to żeby frustrować się coraz bardziej
I to na tyle konstruktywnych wniosków na dzosiaj - lecę Was poodwiedzać dziewczynki
Acha jeszcze wczorajszy i dzisiaejszy jadłospis:
czwartek:
8ma - truskawki
10ta - grahamka z serkiem+pomidor+rzodkiewka
12ta - truskawki
14ta - gulasz z żołądków indyczych z pieczarkami / wynalazek Yenefer 100gr tylko 100 kcal/
17ta - kawałeczek śledzia u Mamy w przerwie 2godzinnej przejażdżki rowerowej
19ta - serek Hochland Light+2 jabłka+galaretka z suszonej żurawiny z truskawkami - śmiesznie trochę,ale głodna byłam
w sumie 1300kcal - deficyt powyżej 1500,bo jeszcze myłam okna i w ogóle rajony
piątek
6*30 - 2 jajka na miękko+pomidor i odrobina majonezu
9ta - 3 morele+300gr truskawek+1/2szklanki jogurtu nat.
12ta - grahamka z serkiem wiejskim+pomidor+rzodkiewka
16ta - laskowy kalafior+mizeria+jajko sadzone
19ta - galaretka z truskawek i żurawiny+jogurt
W sumie 1400kcal , a deficyt będzie też niezły o ile przestanie padać wczoraj jeździłam w CZAPCE, kurka nie mogę się przeziębiić
Lecę
Ale sie rozpisałam hihi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki