-
pozdrowienia jutro wpadnę na dłużej. smacznie tu, aż się głodna zrobiłam
-
Grazynko, pozdrawiam mocno i uciekam do spania, bo mi sie oczyska zamykaja juz same..hihi..
-
Witaj Grażynko
Ja to chyba nie mogę do Ciebie wpadać z rana , bo jak czytam Twoje pościki , to zaraz robię sią w pracy głodna. A tu trzeba się posilić jogurtem i jabłkami............
Co do spotkania, to widzimy się jutro. Mam nadzieję , że zaliczymy długą trasę ................ Pogodę zapowiadąję rewelacyjną..............
Życzę miłej pracy
Buziaczki
-
Hej Grażynko
jej, ten makaron z serkiem to musowo musze sobie zrobić.. choć mam tylko zwykły, no zobaczę, na próbę zrobię sobie takie cudo
a moją d... rozruszyć planuję coraz bardziej koniecznie zeby tylko mój katarek alergiczny sie odczepił.....
Grazynko gorąco Cię pozdrawiam ślę wielki uśmiech do Ciebie
miłego dnia nasza pomysłowa MISTRZUNIO KUCHARZENIA LIGHT
BUZIAKI :P
-
pozdrawiam optymistycznie
-
Grazynko! Pozdrawiam bardzo cieplutko znad sterty moich papierow tutaj!!!
Ale z ciebie rowerzystka! Z Beatka-bikusiem to juz niemalze na Tour de France byscie sie kwalifikowaly
-
Witaj Grazynko !!!
Bylam dzisiaj w markecie i niestety w mojej malej miescinie nie ma takihc makaronow Wiec nici A tymi kalorycznymi, nie bede sie faszerowac.
Jutro kolejne spotkanie z Asia, super
Ja jestem dzisiaj podekscytowana, bo z tatusiem zamowilismy rower dla mnie, wiec zaczne pedalowac, jak tylko go dostane
Zycze udanego dnia!!!
Buziaki :*:*
-
Cześć Grażynko, ja również miłej środy Ci życzę, chociaż wiem, że nie ma prawa być inna. Pozdrawiam gorąco i całuję "pysk" mój ulubiony.
Kaszania
Ps. Dopiero się obudziłam (13.30), patrzę a tu Gabza ze mną w łużku sobie leży i patrzy na mnie tymi bokserskimi ślepiami mówiącymi - no chyba nie wyrzucisz z łużka szczeniaczka.
Okazało się wczoraj, że ja też kleszcza sobie z lasu przyniosłam.
-
Witam
Postaram sie ekspresowo zdać relacje, bo dziś znowu krucho u mnie z czasem, a jutro mam wolne jupi!!!
Dzisiaj 2go dzień happy days - straszny i jadłospis go całkowicie odzwierciedla kurka jakbym w ciąży była czy cóś
na czczo - spacer z psem 15 minutek+ zakupy
9ta - grahamka z serkiem light i pomidorkiem
10*30 - długi spacer z psem - na rower jakoś nie miałam dziś siły
13ta - mała porcja śledzia w sosie tatarskim z sałatką z młodego kartofla z ogórkiem małosolnym
po drodze do pracy - garstka mieszanki studenckiej bez rodzynek, o mało co a kupiłabym czekolade z orzechami
16ta - miał być jogurt, ale koleżanka ma urodziny więc zamiast jogurty 1 kokosanka i 5 niewielkich ciasteczek orzechowych
Jak na razie daje to ok. 800 kcal, a mam z sobą wspomniany jogurt, sałatkę,której wczoraj nie zjadłam i chyba zabiorę ją z soba do domu i serek wiejski - jeżeli zjem wszystko to będzie około 1400kcal ,a chyba nie zjem Więc mimo tych słodyczy - wyczerpałam dopuszczalny limit tygodniowy - nie wyszło źle
KaszAniu - jak śpisz to nie jesz więc chudniesz - ktoś na tym forum pisał, że jak się normalnie wyśpi - waga pokazuje mniej, a jak śpi mało - to więcej / z góry przepraszam z cytat bez podania autora/, miejsce po kleszczu obserwuj żeby się nie zaczerwieniło
Roger nagminnie wchodzi mi do łóżka, ale dopiero wtedy kiedy twardo zasnę
Paulinko - ten makaron nazywa się Melissa, może być też Lubella - tylko czytaj etykiety - ma być z pszenicy durum - szykuj się Kochanie na rowerek
Magdalenko - pewnie bym ducha wyzionęła po pierwszym etapie - ja jestem amator
Aneczko - podoba mi sie coraz bardziej Twoje podejście
Asiu - do jutra
Spadam popracować - może uda mi się Was poodwiedzać przed 22gą - wtedy jest mniejszy ruch Swoją drogą na 99% kupuję komputer i podłączam sobie neta w domu
Papatki Kofane
Grażyna
-
Pozdrowienia, jeszcze nie z Chin
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki