-
Same literówki chyba głodna się zrobiłam hihih
-
Grazynko!!! Jak tam zakupki!! bikini bikini!!! ale ci fajnie! jak jeszcze tak z 5kg musialabym zrzucic, zeby w bikini znosnie wygladac. czesto tak sobie mysle...dlaczego tak duzo ludzi kocha jesc..przeciez to tylko chwilowa przyjemnosc, jakis smak w ustach, a tak wciaga...niektorzy placa grube rachunki za jedzenie w ekskluzywnych restauracjach...to troche jak narkotyk..nie jest nam wszystko jedno, co jemy...my chcemy jesc dobrze..czesto slodko lub tlusto...a dlaczego nikt nie ma codziennie ochoty na marchewke i kalarepe??? (hihi...ale sobie pofilozofowalam )
-
Witaj Grażynko
i ja zapytuję o zakupki czy sprawiłaś sobie jakieś ładne BIKINI
ja się dziś troszkę rozmarzyłam i stwierdziłam taka oto zależność..
w zeszłe wakacje wazyłam cosik ponad 10 kg więcej... za rok może uda mi się wazyć 10 kg mniej... wtedy i ja może kupię sobie BIKINI..
nigdy nie miałam bikini.. hmmmm.... ale pomarzyć dobrze rzecz
może może.................
bliższy cel jest inny.. przy wadze ok 69 kg planuje zakup dżinsów
ale to też jeszcze musze poczekać dobre 6 kg.. no to na jesień jak dobrze pójdzie.. lub zimę..
ale sobie tu marzę.. hihi
Grazynko gorąco Cię pozdrawiam z bardzo mokrego dziś Pomorza piekną mamy jesień tego lata......... wrrr!! ja chcę słonko!!
buziaczki - jak mija SB i plażowanko u mnie dziś orzeszkowo.. w ogóle dziś jestem do pupy, cała do niczego.. oj, marudzę.. sorki! jutro będzie już na pewno lepiej.. ja tak mam, jak te dni się zaczynają..
-
Witaj Grażynko
Jak fajnie że kupujesz sobie bikini Ja jestem raczej grubokoscista, chociaż już osiagnęłam swoją wage wiec w bikini nie jest mi najlepiej.
Jak zwykle świetnie Ci idzie i miło poczytac Twój wąteczek
Ja dzisiaj zjadłam nalesniki z owocami, ale ostatnio niczego mącznego nie zdarzyło mi się zjeśc wiec może nie bedzie jakiegos strasznego efektu.
Grażynko napisałam Ci u Ewusi - Mnie że jestem na 3 fazie SB wiec teraz mi najtrudniej bo nie mam dalszej alternatywy tylko teraz utrzymywac dany jadłospis i nie dawac się pokusom. Czasami mi bardzo ciężko ale już przyzwyczaiłam swoją psychikę że tak ma wyglądać jedzeńkowo moje życie żeby czuc sie dobrze
Jakoś ostatnio nie mam siły na ćwiczenia, staram sie jak najczęsciej jezdzic na basen, jednak musze sie zmobilizowac!!
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i przesyłam buziaki
-
Witam piątkowow
Bikini nie kupiłam buuuuuuuuuuuu, nie było nic co by mnie poruszyło, ale jeszcze poszukam Na pocieszenie pojechałam do jednego z większych second handów w okolicy i kupiłam prześliczną patchworkową kapę za 3 zł i pleciony dywanik ala Ikea za kolejne 3 zł - w związku z tym skonkretyzowały się plany zmiany wystroju mojego pokoju na bardziej kolonialny, a kanapa przestanie straszyć obgryzionymi bokami - pamiątką dzieciństwa Rogera Jupi!!!!!!! Kupiłam też 2 pary szortów,2 bluzeczki, 3 koszulki, zielone spodnie - także w ramach ruchu zaliczam sobie w sumie prawie 5 godzin na zakupach / rano byłam jeszcze w markecie z Mamą, siostrą i dwójką siostrzeńców - dla mnie masakra / i prawie godzinny powrót w roli jucznego wielbłąda
Jeżeli chodzi o jadłospis to już melduję:
0/33
8ma - 3 jajka na miękko z kleksem majonezu
12ta - wędzona makrela+ sałatka z pomidorów
15ta - żurek u Mamy / beż śmietany i ziemniaków czywiście/
19ta - 2 drobiowe kielbaski na ciepło z musztardą
Nie jest jakiś wzorcowy, ale cały dzień nie było mnie w domu I mimo ,że byłam potwornie głodna po powrocie nie zjadłam niczego więcej i zaraz poszłam spać
Tak tak Aniu - na zachcianki najlepszy jest sen
A dzisiaj oficjalny start
1/33
5*30 - koktail długowieczności
6ta - kawa zbożowa+ 1 kiełbaska drobiowa na ciepło z musztardą
8ma - 2 nektarynki
11ta - chudy twaróg
13ta- jogurt naturalny 0%
15ta - filet z kurczaka z fasolką szparagową
18ta - sałatka grecka
21sza - 2 nektarynki+koktail długowieczności
w tak zwanym międzyczasie 1l wody żurawinowej+herbata Biopower+ 1 kawa/ właśnie sobie zrobiłam - u nas leje i wieje i bez kawy się nie obudzę, choć nie powinnam pić nieczego z kofeiną /
Z rana zrobione 50 brzuszków , bo boję się że wieczorem nie będzie mi się chciało A dzisiaj znowu powalczę jeszcze w pracy po południu
Aguniu fajnie się masz na III fazie Naleśniki możesz sobie robić A jak ktoś zrobi to jeszcze przyjemniej
Co do przyzwyczajenia - to hihi zdarza mi sie np. wziąść w sklepie do ręki coś nęcącego i wystarczy,że poczytam sobie skład i mi przechodzi ochota
Aniu - ja bikini też miałam jeszcze w czasach studiów, po dzieciach stwierdzłam,że brzuszek nie nadaje się do prezentacji /a ważyłam wtedy 10 kg mniej / i miałam kostiumy jednoczęściowe teraz w ramach motywacji do ćwiczenia brzuszków wymyśliłam sobie taki zakup O jeansach też myślę
Figurę mam taką,że tylko Big stary dobrze na mnie leżą
Magdalenko - hehe widzisz jak twierdzą specjaliści jedzenie jest jedną z najbardziej dostępnych przyjemności po prostu - też miałam etap,kiedy sama się usprawiedliwiałam, że coś się od życia należy - więc dlaczego się mam ograniczać Teraz wolę wyjść na spacer zamiast usadowić się przed telewizorem z wielkim talerzem pysznych kanapek
Czasami wystarczy sobie to tylko uświadomić Rozmawiałyśmy kiedyś z Asią,że nawet czasem nie uświadamiamy sobie ile już złych przyzwyczajeń wypleniłyśmy z naszych jadłospisów, ilu rzeczy nie jadłyśmy od roku czy dłużej Wiesz może to jest pomysł na motywację dla Ciebie - kartka, o której już pisałam i dla odmiany z lewej - co już zmieniłaś i jest OK, a po prawej - co jeszcze chcesz zmienić hehe - chyba sama sobie taką kartkę sporządzę
DZISIAJ Z KOLEI JA FILOZOFUJĘ
Pozdrawiam
Lecę poczytać co tam u Was
Całuski
Grażyna
-
Witaj Grazynko !!!
Gratuluje udancyh zakupkow Ja na moje bikini w dalszym ciagu czekam... Na pewno cos znajdziesz Teraz sezon, chociaz w sumie zaczyna sie czas posezonowy i mozna trafic na ciekawe przeceny
Rowniez zycze udanego dnia !!!
Buziaki :*:*
-
Paulinko witam Cię
Widziałam na Allegro takie 3częściowe z majteczkami i bokserkami albo z pareo - czegos takiego szukam
Miłego dzionka
Grażyna
-
Witaj Grażynko
Widzę , że zakupki się udały , a bikini może jeszcze poczekać. Zresztą za oknem mamy jesień , wiec jak tak dalej pójdzie , to bikini przyda się dopiero za rok ( oby nie).
Trzymam mocno kciuki za realizację nowego planu. Ja też muszę coś nowego wymyśleć , ale na razie dojrzewam ( wyjątkowo powoli). Grażynko chyba się jeszcze zdążymy zobaczyc przed moim urlopem , bo na urlop idę dopiero od 8 sierpnia, czyli za dwa tygodnie. Wprawdzie już mam wstępnie poumawianych kilka spotkań , ale myślę , że na rowerek zdążymy się jeszcze umówić.
Życze miłego weekendu
Buziaczki
Asia
-
Hej Grazynko
gratuluję udanych zakupków super ja tez bym się na takie wybrała.. ale zaczekam z tym do jesieni do tych moich wymarzony 69 kg....... a może mniej.. na razie marzę o te 6 na wadze nie wiem kiedy tyle wazyłam.......... w podstawówce..
Grażynko a bikini napewno znajdziesz odpowiednie dla siebie
mam tylko pytanko bo widzę nektarynki w jadłospisie - czy zamierzasz na I fazie jeść owoce? bo mi już ich tak barkuje, ze dziś arbuza na pewno skosztuję...
gorąco Cię pozdrawiam miłego dnia
-
Hej Grazynko!
Ales nakupila!! Super udane zakupki!! Bardzo sie ciesze!
Wiesz, ja tak nieraz mam, ze ide na zakupy i przynosze wszystko inne, tylko nie to, co chcialam kupic to chyba i u ciebie jakos tak wyszlo!!!
A co do jedzenia, to napewno tak jest, ze duzo sie zmienilo, gdyz pamietam czasy, kiedy to jadlam 1 czekolade i 3 lody dziennie!!! czasem i paczke chipsow wieczorem dorzucilam!!!
Grazynko, zycze milego weekendu!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki