Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Witaj Stelluś.....Wpadam zobaczyć jak Ci idzie dietka i czy nie trzeba Cię troszkę podkręcić i okazuje się, ze dzielnie się trzymasz. BRAWO
Chciałam Ci powiedzieć , że to zdjęcie wcale nie foto montaż. Osobiście kiedyś znałam tak otyłą osobę - kobietę, która ważyła około 140 kilo przy wzroście 155 cm i brzuch własnie tak wisiał. Miała poważne problemy z samodzielnym umyciem się bo cały ten worek trzebabyło podnieść do góry a do tego potrzebna była dodatkowa para rąk.
Tak, że warto się odchudzać i nie dopuszczać do takiego stanu

Cmokaski

Beatko pamiętam,pamiętam.....
Narazie marzę,żeby znów wygladać jak hiphopowiec w moich starych spodniach
ŚNIADANKO....no właśnie ,przecież powinno mi sie chcieć jeść rano jeśli wczoraj malo jadlam a tu nic............
Zaraz jednak zjem serek
Agemciu na to wlaśnie licze ,że jak trzeba bedzie to zadziałasz.
Narazie się trzymam i oby to trwało....
Ja pamietam jak ważylam 102 kg i bylo mi strasznie ciężko...mam nadzieje że już nigdy nie doprowadze sie do takiej wagi...A to forum i Wy bardzo mi w tym pomaga...Buziaczki

Słonka milego dietkowego dnia Wam życze

[/b]

Całuski Stello
Na pewno nie wrócisz do starej wagi, bo ci na to niepozwolimy

zacyklameniam

Witam cieplutko
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku
Pozdrawiam

dziękuję Skarbie

dobranocka

Stelluniu pozdrawiam cieplutko i ....zostawiam Ci pączki na jutro

Ja pamietam jak ważyłam 117 i też nie chcę do tego wrócić, dlatego obudziłam się przy dziewiatce. Już dziewczyny się za nas wezmą. Pozdrawiam serdecznie, bardzo serdecznie. :P

Stelluś na 102 to ja jestem pewna, ze Ty już nigdy takiej wagi mieć nie bedziesz

buziaczki rzekłabym pączkowe, bo tu takie Jola pokuszenie wkleiła.. zmywam się stąd szybko!