Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Stelluś, całuję Cię mocno w szalonym pędzie i uciekam

no i znowu wpadam na chwilkę, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru

Witaj Stello ....
Strasznie długo mnie nie było i mam zaległości i w domu i na forum...dzisiaj dzień wolny i weekend w pracy. Ale stęskniłam się za Wami kofane dziewczynki. Jak się czujesz słoneczko. Czy już próbowałaś się zafoliować Moja dietka jakoś idzie , pomalutku, ale idzie Ciekawa jestem wyniku wtorkowego.
Buziaczek Stello...jestem przy Tobie całym serduchem

Życie nie daje nam tego, co chemy, tylko to, co ma dla nas.

Władysław Reymont

STELLUS JA TEZ WPADAM NA CHWILUNIE ... COPRAWDA NIE W TAKIM SZALONYM PEDZIE JAK BEATKA ... RACZEJ SLAMAZARNYM POWOLNYM DEPRESYJNYM KROKIEM ... ALE WAZNE ZE WPADAM ... BUZIAKI SLE I SCISKAM MOCNIUSIENKO ... UCIEKAJAC POWOLI COBY NIE ZASMUCAC .... SLONKO - SILY I WYTRWALOSCI ZYCZE I CALUJE MOCNO ....

Stellusiu
Mam chyba 1 kg mniej tak się cieszę, ale ze zmianą na wykresie czekam do wieczora pa, pa, pozdrawiam i ściskam.

Stelluś witaj słonko...
jesteś teraz pewnie w pracy, ale i tak życzę Ci miłego dnia... i żebyś sobie później odpoczęła...
pogoda dziś cudna, to napewno jakiś spacerek uskutecznisz sobie dziś...
mam nadzieję, że u Ciebie jest wszystko ok, jakoś nie udało mi się z Tobą skontaktować to nie mam pojęcia co się dzieje...
całuję mocno

Stelluniu - dziś w expresowym tempie (jestem u rodzicow) wpadam by przesłać POZDROWIENIA! Ale widzę, że Ciebie też dawno na forum nie było?
Ciekawe co u Ciebie? Jak tam samopoczucie, dietkowanie i czy byłaś u lekarza co???
U mnie trochę dołkowo.. a chyba nawet bardzo.. ale staram się jako mogę tego nie zajadać.. jak to mam w naturze.. choć wzorowo też nie plażuję.. ale spróbuję to naprawić.. bo obok moich problemów nie chcę mieć kolejnego - znów wagi i wyglądu hipopotamka
Pozdrawiam Cię gorąco! Miłego dnia!

Witajcie Sloneczka...wczoraj bylam w pracy a pozniej musialam odpoczac..bo raczki i nozki bolaly....
Z dietka jest ok chociaz mysle o zmianie jadlospisu ...wiec moze przejde na 1000 k w poloczeniu z 2 faza Sb...Czuje sie wciaz oslabiona...paznokcie mi ,,polecialy,,...chyba za malo witamin dostarczam organizmowi...Postaram sie jesc wiecej warzyw...bo w mojej dietce bardzo ich malutko...
A moze to zmeczenie jest wynikiem zwiekszonej pracy...bo ostatnio mam jej duzo...Dzis piekna pogoda wiec cieszmy sie nia......
bikus dziekuje za kazdy wpis..za kazda tecze... nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy...Super sa te Twoje wycieczki rowerowe...
Luno...napewno zaczne brac witaminki..dzieki za troske...i za to ze jestes...

agemciu ciesze sie ze sobie radzisz... jeszcze sie nie foliowalam ale kiedys sprobuje Mam nadzieje ze w niedlugim czasie porozmawiamy bo stesknilam sie za Toba Slonko...
Agusiu dzieki ze zajrzalas...mam nadzieje ze te problemy szybko mina i te doly nas opuszcza Ja cenie Twoja wrazliwosc ale wiem ze takim ludzia zyje sie ciezej w tych czasach....Ja tez dostalam po pupie ale czy az tak sie zmienilam...???Moze troszke...Trzymaj sie cieplutko...
Lorilaj Gratuluje zgubionego kiloska....
Bikus no to pogadalysmy troszke i jestes na biezaco...i ja tez....ciesze sie
Aniu..zycze Ci zeby Twoje problemy jak najszybciej zniknely...ale wiem ze to trudne...Ja tez wciaz z czym sie ,,szarpie,,....Tyle juz w zyciu przeszlam..nieraz sie zastanawiam co mi zycie jeszcze szykuje... Nigdy nie bylam optymistka ale staram sie choc nie martwic na zapas....Jestem z Toba siostrzyczko....
Ide poczytac co u Was Sloneczka...Zycze milego dnia i pomimo wszystko usmiecham sie do Was....