Strona 62 z 502 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 162 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 5018

Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

  1. #611
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witajcie Kobietki...
    Dzisiejszy dzionek nie byl az taki trudny...nie skusilam sie na ciacho w pracy....i obylo sie bez grzeszkow....no moze kolacyjka byla za pozno bo w domku bylam pozniej...
    Rano sie nie wazylam...ale...teraz pomyslalm ze musze to zrobic bo przeciez skad bede wiedziala ile schudne...
    No i wyszlo szydlo z worka...........................78 .20kg.wowwwwwwwwwwww...ladnie sie przytylo........ No moze rano byloby mniej ..no trudno...Trzeba poniesc konsekwencje z zejscia na zla droge
    Licznika nie przestawiam bo mam zamiar wrocic do tej wagi i to szybko
    Ani biedrona mi ucieka ..czerwiec tuz tuz.... oj trzeba dietkowac dietkowac.....
    Moje menu:
    sniadanie:serek 3 %
    obiad:3 rolmopsy /sledziki wracaja /
    kolacjaieczaraki z cebulka
    czerwona herbatka,kawa

    Dzis bylam na solarium 8 min...wygrzalam sie troszeczke...trzeba sie opalic troszke
    colacaro fajnie ze wrocilas...mam nadzieje ze juz nie znikniesz....
    motylisku az sie ...dzis sniadanko bylo...1 dzien uwazam za udany...
    Luno dzieki ze we mnie wierzysz...zaluje tego ze te pare dni zaniedbalam diete..skutki widac...ale to jeszcze bardziej mi uswiadomilo ze nie moge zawracac z drogi ktora wybralam...nawet nie wiesz jak sie zle czulam wczoraj....dzis juz troszke lepiej..
    bikus ciesze sie ze wrocilas...bardzo mi Ciebie brakowalo....moja corka wyjechala dzis na zielona szkole...dzwonila ze jest ok....
    Aniu widze ze biedrona pieknie maszeruje.... Gratuluje...ale ja juz bede Ciebie gonic wiec....
    Moze i dietka wymaga wyrzeczen ale powiem szczerze ze ja sie lepiej czuje jedzac mniej....i niech ten brzuchol zniknie juz
    Pozdrawiam i przesylam buziaczki....

  2. #612
    HaDusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Stelluniu!
    Teraz dopiero widzę, jak się za Wami stęskniłam.
    Poczytałam trochę u Ciebie i taka smutna myśl mi przyszła do głowy, że tak mało trzeba, żeby przytyć, więc jak trudno będzie utrzymać wagę.
    Wracaj więc do dietki i dzielnie, jak dotychczas walcz.Ta nadwyżka szybko Ci spadnie, więc nie martw się.
    Serdecznie pozdrawiam.

  3. #613
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Stelluniu - ja też myślę, że szybko tę nadwyżkę zbijesz i moją biedronę szybko przegonisz, bo ja znów dziś pochłonęlam tabliczkę chocolate.. ech..
    Cosik mnie dogniło dzisiaj niedobrego i siedzi w serduchu.. Jestem niewyraźna i taka do niczego, dlatego mykam spać! Choć jak się wypisalam na swoim wąteczku to mi troszkę się poprawiło
    Stelluś super, że znów plażujesz! Kochana i to solarium! fiu fiu! Widzę, że na czerwiec ostro się przygotowujesz! Pozdrawiam Cię gorąco, kolorowych snów!

  4. #614
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Stello

    Nie martw się ,na pewno szybko waga wróci do normy Tylko proszę mi się nie głodzić i jeść śniadanka,bo inaczej wpadnę tutaj i będę tak marudzić,że będziesz miała mnie dość U mnie też nie było różowo i świąteczne ciasta odbiły się dodatkowym kilogramem,który udało się już zrzucić!
    Mam nadzieję,że dziś Twoje samopoczucie jest chociaż odrobinę lepsze!

    Pozdrawiam


  5. #615
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Stelluś...
    znając Ciebie i Twój sposób odchudzanka, zgubisz te nadmiary bardzo szybko i dogonisz do biedronkę...
    ciekawa jestem jak Ty pracujesz, bo chciałam Cię złapać na gg, ale mi się nie udało...
    u mnie zaczęły się Te Dni, więc jestem taka jakaś napompowana, czuję się jak balonik...
    i czekam na jakiś dopływ energii, bo nic mi się nie chce jakoś...
    muszę się jakoś doprowadzić do porządku, bo czas już najwyższy...
    a kiedy ta nasza kawa??
    pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia

  6. #616
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

  7. #617
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Stelluś, kombinowałam dziś na różne sposoby żeby skontaktować się z Tobą i nic...
    mam nadzieję, że wszystko jest ok?
    całuję mocno
    :*:*:*


  8. #618
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witajcie Sloneczka...
    Dzis jakos kiepsko sie czulam ...cos mnie watroba pobolewala ale juz jest lepiej...
    W rezultacie troszke sie zdrzemnelam popoludniu...
    Z dietka ok pomalutku wracam do jedzonka na Sb ale brzuchol jeszcze nie zniknal
    Moje menu:
    sniadanie:zielony groszek
    obiadieczarki
    kolacja:kawalek piersi z kurczaka,ser zolty odtluszczony,ogorek

    Hadusiu dobrze ze juz jestes masz racje ..tak latwo przytyc...Wiesz ja wiem ze przede wszyskim wazne jest u mnie zebym nie jadla pozniej niz po 18...Z tym zawsze bylo mi najciezej bo przez tyle lat sniadan nie bylo ...a kolacje byly bardzo pozno...Mysle i mam nadzieje ze im dluzej trwac bedzie zmiana mojego stylu zywienia to wejdzie mi to w nalog...
    Teraz musze zzucic te kiloski ktore przybyly ...
    Aniu...mam nadzieje ze wszysko ok u Ciebie..martwie sie bo dzis sie nawet nie pokazalas .... Wiesz chba do czerwca nie dam rady z ta 70... Chodzilya mi po glowie dieta kopenchadzka... Na niej zawsze chudlam conajmniej 5 kg przez te 13 dni..ale ostatnio w grudniu jak probowalam ja, to kiepsko sie czulam i musialam zrezygnowac...
    Zreszta czy bedzie to na poczatku czerwca czy w lipcu to juz nie az tak wazne wazne zebym doszla do mojego celu...
    Lunko...sniadanko bylo...to super ze juz zgubilas tego kiloska...Gratuluje...wogole pieknie dietkujesz...ale corka napewno jest dumna z Ciebie...A na slubie bedziez taka laseczka ze hoho
    Beatko dziekuje Ci za piekne obrazeczki... i rozmowe...Mam nadzieje ze jutro dluzej porozmawiamy..A kawka musi byc w najblizszym czasie ..
    Buziaczki Wam przesylam i zycze spokojnej nocki

  9. #619
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Kochana Stello jak widzę to i Tobie dzisiejszy dzień dał się we znaki.Też mi coś zaszkodziło,ale po rapacholinie i herbatce miętowej jakoś doszłam do siebie.
    Cieszę się ,że jadasz śniadanka!!Oby tak dalej!!!
    Wiesz co powiedziała dzisiaj moja córka jak zobaczyła mnie w bieliżnie - "Mamo,ale zrobił się z ciebie chudzielec"
    Do chudzielca to mi baaaardzo daleko,ale jej słowa bardzo mnie podbudowały
    A do ślubu na pewno zdążę,bo...jest przełożony na następny rok!Nie pisałam o tym wcześniej,bo bałam się ,że brak tej motywacji zniechęci mnie do odchudzania,ale na szczęście tak się nie stało!Teraz motywują mnie plany wakacyjnego wyjazdu nad morze

    Buziaki

  10. #620
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witajcie ..
    Piekna pogoda dzisiaj a ja ide na popoludniu do pracy....
    Bede wiec dopiero wieczorkiem w domu...
    Luno...nieraz mam takie ataki byc moze sa to jakies kamyczki ale wiesz jak ja lubie do lekarza chodzic
    Dzis juz jest troszke lepiej...Takie slowa bardzo motywuja...sama wiem po sobie...
    Za rok to z twoich kiloskow do zzucenia nic juz nie zostanie...jestem tego pewna
    Pozdrawiam Was Kobietki i zycze milego dnia i duzo usmiechu...

Strona 62 z 502 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 162 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •