Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Pomalutku moj drugi dzien na dietce mija...nadal dzis czulam lekkie ssanie w zolodku ale da sie wytrzymac...
W pracy byly luzy wiec i o jedzonku sie wiecej myslalo
Aniu napewno jak zle sie bede czula to ja przerwe..obiecuje Narazie wszysko jest ok..i ciesze sie bo jutro nie mam salaty
Bikus dzis wczesniej wyszlam do pracy wiec dlatego mnie nie spotkalas..lykam witaminki bo po paznokciach widze ze cos przymalutko mam ich w organizmie...dziekuje za tecze... Mam nadzieje ze jutro porozmawiamy sobie
Dobranoc Sloneczka...

Kochana Stello

Podjęłaś decyzję o kopenhadzkiej i to jest Twój wybór!W każdym bądź razie ja jak zawsze jestem z Tobą i służę wsparciem!!!Pij wodę z sokiem z cytryny!Tak trzeba przy tej diecie ( wyczytałam to w internecie).A sałata to mały pryszczyk!!!!Co innego to szpinak brrrrrrr....jak można go jeść?!Cieszę się,że wreszcie sięgnęłaś po witaminki!

Trzymam kciuki

Stelluniu wklejam Ci plażę, żebyś o naszej SB nie zapomniała..
Pozdrawiam Cie gorąco i bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie!
Pa Słoneczko, pozdrów Patusię! MIŁEGO DNIA!

Stelluś, pozdrawiam ciepło i zmykam bo muszę zająć się swoim chorowitkiem...
buziaki przesyłam

Witajcie Kobietki...
Dzis tez nie jest lekko na tej dietce ale daje rade...rano czulam sie tak jakby zolodek przyrosl mi do kregoslupa Chociaz daleko mu do tego... :lol
Niestety salata dzis jest.......
Ale najgorzej brakuje mi mojej czerwonej herbatki...
W pracy wciaz musze tlumaczyc co zrobic zeby schudnac.. chba jakies ulotki wydrukuje bo nieraz juz mam dosyc.... Ale mile to jest ze ludzie zuwazaja..chwala...To chyba jeszcze bardziej mobilizuje...Oby tylko nie pytali czy jestem na cos chora...
Luno dzieki za wsparcie...pije wode ale bez cytrynki...nie wiedzialam ze mozna ...A witaminki lykam
Aniu bez obawy nie zapomne o SB ...ona mi bardziej pasuje... no i na niej nie bylam taka glodna...Wroce do niej niebawem
Bikus a kto u Ciebie chory??? Zaraz ide poczytac do Ciebie...
Pozdrawiam Was Sloneczka

Witaj kofana Stelluś......
No cóż ja mam powiedzieć Tobie słoneczko....jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie to powiem tylko tyle......że wiosna nie jest to pora na tak rygorystyczną dietę. pomimo brania suplementów, organizm jest osłabiony po zimie....a z resztą co będę gadać ...... Takie jest moje zdanie i basta nie kcem Cię pouczać bo jesteś dorosła i wiesz co robisz.
Jestem całycm serduchem z Tobą. Każda droga jest dobra do uzyskania celu, jeżeli sobie taką wybrałaś.......trudno, muszem Cie wspierać bo co mi pozostało......i tak mnie nie posłuchasz.
Całuski kofanie.....

:P :P :P

Wowwwwwwwww kogo ja tu widze moja agemcia wreszcie odwiedzila moje progi Msz szczescie ze wczoraj nadrobilysmy rozmowa to bede laskawa dla Ciebie
Wiem wiem agemciu co sadzisz o tej dietce...podjelam ta walke i ja skoncze...Dzieki ze jestes ze mna... bardzo to wiele dla mnie znaczy...
Narazie czuje sie w miare ale jak juz pisalam jesli bedzie inaczej to zakoncze ja...takze nie martwcie sie ..mysle rozsadnie Buziaki

Odezwę się odezwę - opiszę siebie ale póki co jutro zaczynam pracę i jestem bardzo, bardzo zdenerwowana.... i z tego całego stresu zjadłabym słodkie ciacho ale sie nie daję... nie dam się - pozdrawiam gorąco , jak tylko ochłonę to sie odezwę pa*pa**

Justynko trzymam kciuki za prace...i za niezjedzenie tego ciacha
A mi dzis agemcia mowila tez o takich pysznych ciasteczkach..... az mnie skrecalo ..nie zebym miala ochote na nie poprostu bylam glodnaaaaaaaaaa
Pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko