Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Stelluniu dziękuję Ci za rozmowę i troskę!
Ja o Ciebie i Twoje zdrówko tez się martwię!! Koniecznie musisz iść do lekarza!
A moje zdanie o kopenhaskiej znasz
Wiesz, tak patrzę co Ty jesz.. Ty jesz baaaaaaardzo malutko! może warto jeść więcej, nawet skutkiem wolniejszego chudnięcia, ale jednak tak, by potem szybko nie przybrać na wadze.. Stelluś bo Ty jak ptaszek jesz...
Trzymaj się ciepło, wiem, że spędzasz dzień w pracy, mimo wszystko MIŁEGO DNIA! PA

Witaj Stelluś kochana...
jak super że udało mi się Ciebie "dorwać"))...
bo już myślałam, że mi uciekniesz...
nie będę się tu rozpisywać za bardzo, bo wszystko już wiesz co u mnie...
może tylko napiszę jeszcze raz to, że po mojej dzisiejszej wycieczce rowerkowej nabrałam energii, chęci do życia i dobrego humorku... i wszystkim to polecam...
jak już wrócisz z pracki, to sobie wypoczywaj, wykorzystaj fakt, że córcia wyjechała...
dbaj o siebie słoneczko, bo zdrówko to bardzo ważna rzecz...
całuję Cię bardzo mocno i życzę miłego dzionka

Jestem juz w domku...
Aniu chba przesadzasz z tym ptaszkiem ...Dzis troszke wiecej zjadlam Mimo wszysko kopenhadzka dalej mi stoi w glowie..
bikus...no rowerek to super sprawa...ciekawa jestem czy bardzo bola Ciebie miesnie????Sporo tych km bylo.. Dziekuje za tecze... Gdzie ty je wyszukujesz co???
Chba sie starzeje troszke bo po calym dniu nie wiem gdzie mam swoje nozki polozyc..
Moje menu:
sniadanie:male szprotki w soie pomidorowym
obiad:kielbaska krakowska drobiowa,papryka
kolacja:kielbaska drobiowa,ogorek,2 plasterki sera
kawa,herbata czerwona
Dzis znow sie nie skusilam na ciacho chociaz w pracy dziewczyny sie zajadaly...
Dobranoc Sloneczka spokojnej nocki

Stello

Mam nadzieję,że już czujesz się lepiej!A z tym chodzeniem do lekarza to tak jak i u mnie, a jutro czeka mnie wizyta u neurologa w związku z tym kręgosłupem.Co do kamyków to potrafią się dać we znaki co wiem z własnego doświadczenia.Mam taki jeden spory okaz,ale odkąd jestem na diecie to mi nie dokucza.

Trzymaj się cieplutko

Witaj Stella= dzieki za odwiedziny. Tak ogródek fajna rzecz ale my juz dawno nie hodujemy żadnych warzyw na dzialkach no może pietruszkę , szczypiorek i ja to cukinię i fasolę szparagowa tyczną, a tak to tylko kwiaty.
Życzę zdrowia , pomyśnego dietkowania i wpadaj do nas często , zapraszamy.
Pa pa

Dzis znow piekny sloneczny dzien powital mnie z ranka
Choc nie mam powodow do radosci to staram sie myslec optymistycznie...
Dzis wraca moje dziecko wiec nastroj mi sie poprawi...napewno bedzie miala mnostwo wrazen...
Niezbyt lubie chodzenie do pracy popoludniu..naszczescie jeszcze tylko dzis...
Luno...mnie to chba lekarz przepedzi jak pojde bo juz powinnam dawno u niego byc...szyja dalej boli a ja nic z tym nie robie... Jakos sie zebrac nie moge....
Lorilaj napewno Wasze ogrodeczki sa piekne...teraz i kiloski beada spadac szybciej bo przeciez bedziecie spalaly wiecej...
Milego raodsnego dnia Kobietki

Witaj Stelluś...
fajnie, że znów udało mi się złapać Cię zanim wyszłaś do pracki...
nareszcie dziś znowu będziesz miała swoje Słoneczko w domciu, czy Ty też zaczynasz za nią tęsknić pięć minut po rozstaniu jak wyjeżdża??... kiedy moi gdzieś wybywają na dłużej, to najpierw nie mogę się doczekać kiedy sobie od nich odpocznę, a potem jak tylko wyjadą zaczynam tęsknić ... i jak tu zrozumieć kobiety?...
znowu byłam dziś na rowerku, tym razem 21 km i wiesz, mięśnie mnie wogóle nie bolą bo po moich zimowych ćwiczonkach kondycję mam niezłą, ale dupka boli że aż strach!!!...
musimy się koniecznie wybrać kiedyś razem na rowerki...
całuję i życzę Ci miłego dzionka

Stello Ty już pewno smacznie śpisz,a ja nadrabiam jeszcze zaległości!
Uważam,że powinnaś sobie kupić te witaminki i postaraj się troszkę pospacerować,żeby się dotlenić!A teraz trochę pomarudzę Wiem,ze nie kochasz lekarzy,ale jeśli nadal bedziesz taka osłabiona to idź i zrób sobie podstawowe badania.Jesteśmy na diecie bardzo długo i warto sprawdzić,czy dostarczamy organizmowi wystarczającą ilość witamin i minerałów.

Pozdrawiam i zdrówka życzę