Wątek: LaTo 2oo5 CeL- NiE zMiENiAć FiGuRKi:)))))))

Zamieszczone przez filarska

[color=darkblue]
Ewuniu!Cieszę się,że wróciłaś do zdróffka...wszystkim nam Cię brakowało!
Ja mam zmianę planów na dziś...i idę na ćwiczonka!!!Nawet się cieszę!!!To chyba dlatego,że mnie Ewuniu pochwaliłaś!!! Myślicie,że tylko wy sobie będziecie chudły?????]Co to to nie!!!! W każdym razie dziś się będzie działo oj będzie się działo!!!Całuski dla wszystkich aktywnych!!!A kopniaki dla leniuchów!!!Wziąć się za ćwiczenia!!!No....teraz mogę już iść...BUZIULKA!!!

no to rozumiem....
tak trzymac
to mi się podoba

AZ MI SIE BUZIUCHNA ROZDARLA W USMIECH WCHODZE NA JEDEN WATEK PATRZE A TY TAM, WCHODZE NA DRUGI TAM ROWNIEZ BYLAS JESTEM U CIEBIE I CO WIDZE


ZDROWA RADOSNA I PEŁNA ENERGIII HURRRARARARARARARA

NO TO NAM NIC INNEGO NIE POZOSTAJE JAK HANTELKI W DŁON I CWICZYC
JA DZIS NARAZIE PRAWIE DWIE GODZINY SPACERU Z PSIAKIEM

moja energia jest imponująca
=>w południe była godzinka steperku
=>7 serii po 39 powtórzen brzuszków
=>podczas odpisywania na Wasze posty 7x 9 minutek motylka
=>i jeszcze wiczorkiem godzinka na rowerku

(wreszcie moge na nim pedałowac :P bo stał bezuzyteczny z kilku powodów min. niewygodne siodełko
a dziś rano tak prosiłam mojego N. żeby mi zamontowal siodełko z rowerka na mój stacjonarny-bo to było niewygodne...on mówił, że przeciez dziś na pewno nie będe ćwiczyć skoro wczoraj zdychałam z bólu a ja uparta jak osiołek tupałam noga i prosiłam żeby to zrobił i wreszcie sie udało
dzieki tym cwicoznkom nabrałam też apetytu bo z tym było kiepsko przez ostanie 3 dni i wiem, że jesli tylko będę ćwiczyc w domku i nie wychodzić na ten mróz bo jeszcze nie ejstem odporna to na pewno sobie nie zaszkodzę

czekam na Wasze wpisy

Zaliczona godzina fitness, zamias siłowni. Pot mi ciekł aż po kostkach. I bardzo dobrze
Teraz usiłuję się uczyć, ale moi "ukochani" sąsiedzi nad głowa robią remont i walą młotkiem, co tam, że godzina wieczorna...

Nic to. Pa

hej Ewciu!
twohje poklady energii sa niesamowite! cieszę sie, że możesz je teraz i na rowerku pożytkować
ja dziś juz maszerowałam przez godzinkę a wieczorkiem nogami będę machać...
buźka!

Zamieszczone przez zabiegana

hej Ewciu!
twohje poklady energii sa niesamowite! cieszę sie, że możesz je teraz i na rowerku pożytkować
ja dziś juz maszerowałam przez godzinkę a wieczorkiem nogami będę machać...
buźka!

Madziu...ciesze się ze cwiczysz i nie próżnujesz.....

duża buźka

Ewunia, meldunek składam:
ćwiczyłam ile tylko mogłam, czyli wszystkiego o 10 więcej niż wczoraj.
Radością mnie napawa Twoja energia

ide cwiczyc. jutro napisze ile tego bylo...

CIESZE SIE ZE U CIEBIE JUZ LEPIEJ Z CWICZONKAMI U MNIE WCZORAJ GIT 2 H BASENU I 2H MARSZU POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ CI JAK NAJSZYBSZEGO POWROTU DO PEŁNI SIŁ

Hej Ewcia:
Się spowiadam z wczorajszego ruchu:
godzina marszu
godzina callaneticsu

Dziś będzie godzina marszu i godzina rowerku.
A jutro odpoczynek.. hihi