Grubinkooo, gratuluję utraty kilogramka! Jesteś wielka!
Widzisz, jeszcze kilka dni temu nie wierzyłaś, że uda Ci się schudnąć do wakacji - a tu wszystko jest na najlepszej drodze!
Milusiego walentynkowania!
Buziaki!
Grubinkooo, gratuluję utraty kilogramka! Jesteś wielka!
Widzisz, jeszcze kilka dni temu nie wierzyłaś, że uda Ci się schudnąć do wakacji - a tu wszystko jest na najlepszej drodze!
Milusiego walentynkowania!
Buziaki!
Witaj Aniffko dzienkuje za ciepłe słówka prawde mówiąc dużo twojej zasługi jest również w tym że kilogramy mi uciekaja zresztą wszystkie dziewczyny na tym forum są świetne, motywują, wspieraja nie sądze żeby bez koleżanek na forum mi się udawało ćwiczyć codziennie i mieć taką motywacje do trzymania dietki Wszystkie jesteście wspaniałe
Grubinko przyznam się szczerze, ze nie miałam kiedy poczytać Twojgo wąteczku, ale nadrobię to na pewno . Tymczasem trzymam mocno kciuki, pozdrawiam i życze wesołego Walentynkowania
grubinko zycze Ci duuuuuzo milosci
ps. no grubinko ladnie posowasz sie do przodu z metryczka na dole
Witajcie dziewczynki przepraszam za nieobecność ale miałam male problemy z internetem naszczęście wszystko juz jest wporządku. Wczorajsze walentynki były cudowne i nawet udało mi się nie zgrzeszyć i nie zjadłam nic czego bym mogła żałować zmieściłam się w 1000-cu kalorii i zdążyłam tak zaplanować dzień że jechałam godzinkę na rowerku stacjonarnym. Postanowiłam sobie że jak tylko słoneczko stopi śnieg i będzie troche cieplej na dworze to ruszam biegać do lata już niedługo a trzeba jeszcze tyle kg stracić Mimo wszystko uważam że godzinka na rowerku i 100 brzuszków jakie codziennie robie to zdecydowanie za mało żeby osiągnąć do wakacji 50kg Pozatym zaczyna mną targać codziennie myśl że jem za dużo wiem że to nieprawda i muszę się wystrzegać takich myśli no ale dopadaja mnie muszę to przyznać. Tak naprawde jestem najbardziej dumna z faktu że nie zjadłam przez prawie 2 tygodnie nic słodkiego w moim przypadku to naprawde nielada wyczyn
Marti dzienkuję również trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieje że walentynki miło mineły
martkae hehehe tak jest Dużo miłości dla wszystkich
Zapomniałam dodać że dzisiaj postanowiłam sobie że jak dojdę do wagi 65kg to pozwolę sobie na spagetti które uwielbiam to będzie taka nagroda za zżucenie 5kg
Dzisiejszy bilans:
zjedzone 976kcal
spalone 600kcal (godzina na rowerku)
choć nie piszę jestem
Cześć dziewczynki cudownej środy życzę
Zakładki