Wątek: Pozbywam się 20kg, zapraszam na pogaduchy!

witam Grubinko
no właśnie mam szczerze ogromne problemy aby zjadać całe 1000 kcal, a dziś na obiadek ja miałam gotowanego sandacza i gotowane warzywka. Z ćwiczeniami muszę poczekać do wieczora bo dopiero około 19 będę w domku, bo teraz jestem w pracy
pozdrawiam
miłego sobotniego wieczorku życzę i niedzieli

Bilansik dzisiejszy:
zjedzone 956kcal
spalone 600kcal (rowerek) + 4x25 brzuszków

AgnesLe również życze milej niedzieli

Grubinkooo kochana!

Gratuluję silnej woli i optymizmu!

Ja od dziś pełną parą wracam do dietki. Już jakiś czas temu zaplanowałam - 1 maja moja waga ma pokazać dokładnie 50kg! Niestety, przeszkodziła mi choroba. Nio ale po dwutygodniowej walce to ja z nią wygrałam. Dziś zaczęłam od dnia oczyszczającego - same soki i owoce. A od jutra 1200 kcal i ćwiczenia 6 razy w tygodniu przez co najmniej godzinkę.

Będę Ci dotrzymywać kroku!

Buziaczki i uściski

Witaj Aniffko cieszę się bardzo że wróciłaś juz do zdrowia a tak wogule to musiała być jakaś mutacja choroby skoro trzymała cię aż 2 tygodnie Nie wątpie w to że uda ci się ważyć do maja 50 kg gorzej ze mna bo ja chce do wakacji ważyć również 50 kg i coraz bardziej wydaje mi się że nie zdąze no ale jak będę ważyła 60 to napewno bedzie lepiej niż 70 prawda? Ja dziś twardo poszukuje na necie 8min ABS no i nie umeim znaleść a kazza mi nie działa a tak strasznie chciałam spróbować tych ćwiczonek Będę musiała chyba jutro zatrudnić mojego meżczyzne przy komputerze żeby mi ściągnoł wszystkie możliwe filmiki i nagrał na płytke wkońcu po co go mam :P

Właśnie wróciłam z Aniffki pamietniczka i strasznie spodobał mi sie jej pomysł odliczania do końca diety wiec zgapiłam i rówieneż będe odliczała
Do pierwszego lipca zostało 138 dni i muszę je wytrzymać tak jak dotychczas wiem że to strasznie dużo dni ale mam nadziję że bedzie ok

buziaki sobotnie

Bike prawie niedzielne

buźka!

Zamieszczone przez AgnesLe

no właśnie mam szczerze ogromne problemy aby zjadać całe 1000 kcal

ja teraz mam problem, zeby zjeśc np. 15oo kcal....
a przeciez nie musze się odchduzac ....tylko, ze jakoś nie umiem dobić nawet do tego minumialnego zapotrzebowania na szczescie ani nie tyję ani nie chudnę
cóz te diety robia z człowiieka


pozdraiwm Grubinkoo trzymam kciuki
gratuluję cwiczeniowych mobizlacji i
już mnijeszej wagi
zycze sukcesów i dalszego spatku wagi
i miłej niedzielki

czesc grubinko
widze ze chcesz wprowadzic w zycie wiecej cwiczonek bardzo sie ciesze bo z nimi nie zbladzisz a i zajdziesz tam gdzie chcesz czyli do celu pozdrawiam i zycze sukcesow obys w lato weszla wymarzona figurka
pa