Wątek: ~ Nigdy nie rezygnuję z marzeń... ~

Paulinko witaj
rzeczywiście dobiega koniec wakacji a przed Tobą ważny rok!
zmiana nauczyciela przed maturą kurcze to nie za dobrze.. ale jesteś zdolna i sobie na pewno ślicznie poradzisz!!

buziaczki i miłych ostatnich wolnych, wakacyjnych dni!!
pozdrawiam Cię gorąco

Czuisiki Paulynka , o maturke to się jeszcze tak nie troszcz, ja osobiście zaczęłam z niej mieć Pietra dopiero, gdzieś po studniówce, bo do tego czasu i tak było w szkole innych stale zajęć i spraw do nauczenia, że na myśli o maturci nie było czasu - a i tak zdałam na 4 (z polskiego, czeskiego, bioli i chemii...jestem z Czech - u nas inna matura ). Prawko zrobiłam przed miesiącem - na egzaminie z jazdy praktycznej omal nie zderzyłam się z innym samochodem... ... mój instruktor, co to wszystkie te jazdy mnie dosłownie niszczył psychicznie, bo ciągle mu się wydawałam tylko dalszą zwykłą głupią babą za kierownicą wstawił się za mnie na egzaminie - no i prawko za pierwszym razem ! Tszym sie ciepło...gdy organizmowi jest zimno to potrzebuje zwiększyć metabolizm wewnętrzny i masz głoda ...buźki. Grzybol

witaj Pulinko
widzę ,że u Ciebie suwaczek w ruchu...i to w dobrym kietunku..
ja niestety padłam pod ciężarem swojego łakomstwa i różnych grillowych,wyjazdowych okazji...i co??? 3 kilo do góry
ale walczę od kilku dni i mam nadzieję ,że wrócę do wagi sprzed urlopu..
pozdrawiam
dobrej imprezy weselnej
nie martw się ,że cos pojesz..bo pewnie wyszalejesz się w tańcu

Paulus nie boj sie JAk to mowia ...matura to bzdura Ani sie obejrzysz a bedziesz miala to juz za soba Prawko? Myk myk i zdane Super z dieta Ci idzie tak wiec co to za problem z tymi9 dwoma rzeczami???

Paulus, moze to dobrze ze polecialy do usa ... wybierz sobie inny przedmiot, chyba ze Ci idzie w nim bardzo dobrze, wielu moich znajomych w tym roku przejechalo sie wlasnie na matmie, no i hiscie, wiec ja nie polceam... a w zamian proponuje geografie, przy malych silach uda ci sie zdac :P tak jak mi chyba fuksem
A co do wesela to kobito idz i sie baw dobrze... ja bym sie tylko stresowala z tym ubieraniem ... matko jak ja nie lubie sie szykowac, no chyba ze jestem chudziutka ( tak ak niegdys) i sie dobrze czuje ... eraz jakbym sie dowiedziala ze mam isc na wesele we wrzesniu bym sie zalamala ... no ale przed nami studniowka co ... ??? < mojego kochanego> trzeba sie odchudzac tak zeby wypasc bosko
Buziaki i słodkich snów Pauluś!!

Paulus! Dasz sobie rade w tym roku! A co do wakacji, to nie narzekaj slonko, mialas cale 2 miesiace...a tu coponiektorzy musieli bez przery harowac...hihi...i tu mam na mysli siebie sama..zartuje oczywiscie...bo przeciez jak bylam w twoim wieku, to tez mialam wakacje..eh..te czasy.
fajnie, ze zaczelas dietkowac znowu i ze sa juz efekty
Pozdrawiam!

Witajcie !!!

Kurcze normalnie mam usmiech od ucha do ucha, widzac tyle wpisow Dziekuje Wam kochane :*:*:*
Weekend minal nawet niezle. W sobote odpracowalam na plazy 5 h, pogoda byla srednia... Niby swiecilo slonce, ale wial chlodny wiatr. Kazali nam sie moczyc w tej lodowatej wodzie Wiecie ratwonik musi sie rozplywac, prawda?
Pozniej z nudow ( mi sie nie nudzilo absolutnie) robilismy akcje ratownicza w wodzie... Szok! Ludzie sie patrzyli na nas, jak na czubki

Wczoraj w naszym miescie bylo oficjalne Pozegnanie Lata... Festyn na stadionie miejskim. Duzo ludzi, duzo przejezdnych... Impreza ogolnie ok. Ale zespoly byly kiepskie... Bardzo kiepskie. Ale grunt, ze cos sie dzialo HiHi
Zobaczylam kilku znajomych, takze tych z mojej klasy.
Wiecie co strasznie draznia mnie te dziewczyny 13-16 lat, ktore ubieraja sie no poprostu strasznie! Makijaz, stroje i wygladaja, jak 25 latki! Ja tego nie rozumiem, zamiast cieszyc sie mlodoscia to na sile chca sie postarzac?
Na pewno za kilka lat beda sie z siebie smialy

Zaraz zmykam znow do Lomzy na plaze... Dzisiaj ostatnie 7 h i mnie tam juz nie ma Tylko bede czekala na legitymacje, a pozniej bede odpracowywac godzinki u nas na miejskim basenie, ktory mam pod nosem

Serdecznie WAS pozdrawiam !!!
Buziaki :*:*

hej hej hej
A ja muszę zrzucić jakieś 5-6 kg do 11 września, więc wybrałam dietę kopenhaską, ale chyba bez brokułów, bo chce mi się po nich wymiotować. jeszcze zobaczę co z tego wyniknie raz na jakiś czas można sobie na nią pozwolić bo to na start, a potem 1000kcal
dzisiaj pierwszy dzień:
piszę, bo każde wsparcie się przyda

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=255

Witaj Paulinko
Ciekawe jak tam Ci idzie SB ? Życzę Ci mile spędzonych ostatnich dni wakacji. Wykorzystaj je maksymalnie , bo od czwartku znów książki , nauka , czyli dużo pracy i mało czasu dla siebie.
Pozdrawiam
Asia

zycze sukcesów
i pozdrawiam popołudniowo