Strona 33 z 139 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 1381

Wątek: ~ Nigdy nie rezygnuję z marzeń... ~

  1. #321
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj kochanie...
    Ja identycznie..mam jak ty...płacz niczego nie załatwia...siedzi to we mnie...nawet nie wiem niekeidy jka mam sie zachowywac...jak cos przykrego sie wydarzy...mam swoje odczucia ...i walcze z nimi w srodku ...sama...a kazdy mysli ze mam serce z kamienia...a własnie takk nie jest ...jestem strsznie wrazliwa osoba...kazde słowo czyn..co tyczy sie mnie...bardzo mnie porusza...ale powoli sie oduczam sie tego...badzmy miekkie ale gietkie
    Jak to pewien Strazak mi powiedział...jak masz miekkie serce...musisz miec twarda dupe:P !!!
    i z tym stwierdzeniem zgadzam sie w 100%
    Mam nadzieje ze ...tatus szybko twoj wyzdrowieje...bo dobrze wiem ..jaka wtedy jest atnosfera w domu w rodzinie..jak bliska osoba jest chora...Zycze duzo zdrowkkkkkkkkka Całej twojej rodzinie ...I Tobie of course:*

    a co do dietki i jedzenia..kolejny motyw co ans łaczy:P
    tez tak mam a moze miałam:P ...jak obzeraałam sie jak swinia ..to nic ani sie nie uczyłam...nie czerpałam przyjemnosci z zycia...siedziałam w domu..i jadłam ogladajac tv...a teraz wszystko jest po prostu fajniutkie ...jem racjonalnie nie duzo nie mało...tak w sam raz...i do tego sport mi sprawia przyjemnosc ...no i chudne co najwazniejsze

    A i gartuluje tych 3,5 kiloskow ........jeszcze troszke...a bedzie z Ciebie ratowniczka...taka sexy , bo piekna juz jestes napewno.. a własnie masz swoje fotki jak masz to wysyłaj a ja odesle ci swoje

  2. #322
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Ja dzisiaj sie czuje jak taki prosiaczek beee... ale te bee to raczej bardziej do baranka pasuje ehh no najdalam sie , ale juz wiecej sie to nie powtorzy bo samej mi z tym zle i to bardzo !

    No ... a co do tatausia to mam nadzieje ze szybciutko wroci do zdrowia... moj tatao tez choruje ( mial 3 razy zawal) ale ja tego nie pamietam bo jak mial ostatani to jeszcze malutka bylam no i wrzody zoladka jakis czas temu mu wycinali, a na dokladke ma zaawansowana miazdzyce ... to by bylo na tyyle.. ehhh kurcze najbardziej boli jak sa chorzy bliscy , a my jestesmy bezradni, dobrze robisz Paulinko, ze nie lamiesz sie ... twojemu tacie byloby jeszcze ciezej... trzymaj sie malutka !

    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #323
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Dobry wieczór! Tak jak obiecałam załańczam jadłospis z dziesiejszego dnia :

    śniadanie : parówka na ciepło + łyżka ketchupu, kawa z mlekiem
    obiad : serek wiejski z 2 łyżeczkami kakao, 4 łyżeczki wiśni ze słoika(pyszne konfiturki mamusi)
    kolacja : jajko na twardo + łyżeczka majonezu i troszkę szczypiorku, 2/3 szklanki jogurtu naturlanego

    No wiśnie narobiły tu bałaganu, ale nie było ich dużo - zjadłam je jak wróciłam z basenu, bo faktycznie byłam na maxa zmęczona...

    Ćwiczonka :
    2 h pływania na basenie
    35 minut jazdy na rowerku stacjonarnym - 12 km

    Troszkę pojadłam, troszkę spaliłam i ogólnie mam dobre samopoczucie. Tylko tatusia mi szkoda, mama cały czas siedzi u niego, a ja niestety nie odwiedzę go dzisiaj, bo... przyznam, że szpital u nas w mieście źle mi się kojarzy... 2 lata temu zmarła tam moja kochana babcia... Ale jutro postaram się odwiedzić tatę, wogóle to jestem zdania, że jutro on już spokojnie wyjdzie, bo jest twardym facetem

    Malinsia - ale się rozpisałaś u mnie No proszę hihi. Widzisz jednak jesteśmy do siebie podobne Jestem zdania, że kobiety muszę być troszkę twarde, no nie? Mnie naprzykład wkurza moja kumpela, która płacze z byle czego... Czy płacz coś załatwia? Ja wiem, że czasami nie możemy go powstrzymać... Sama wymiękam momentami... A najczęściej płaczę w ukryciu... Ale zdarza mi się to coraz rzadziej A ten strażak rzeczywiście mądrze powiedział HiHi A co do dietkowania, to koniec z tymi obżarstwami, bo to do niczego nie prowdzi, jedynie mamy po tym zły humor... I robi się błędne koło :*

    boojeczko - no chyba nie masz powodu, żeby czuć się jak prosiaczek... To jedzonko co wszamałaś to pikuś w porównaniu z tym, ile ja mogłam szamać, gdy zmądrzałam :P Tonyyyyyyyyyyyy Wtedy to dopiero czułam się Big Prosiak

    Dziękuję WAM jeszcze raz za wszystko !!! A z tatusiem na pewno wszystko będzie OK, staram się być optymistką... chociaż nie zawsze mi to wychodzi, ale staram się... Bo moja mama z kolei wszystko widzi czaro, muszę ją jakoś wesprzeć, no nie???
    Buziaki :*:*:*:* - jutro zaczyna się 3 tydzień dietki - ale to leci...



  4. #324
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witam! No więc dzisiaj mamy już 18 kwiecień! Czyli rozpoczyna się 3 tydzień dietkowania... Mam nadzieję, że minie mi on dobrze... tak jak poprzednie...
    Dzisiaj mam do szkoły na 9:00, ale pewnie i tak będzie tam wielkie zamieszanie z powodu rozpoczynających się dziś matur
    Odrazu chcę napisać, że 3mam kciuki za mojego brata Mateusza, Emilkę, Bernadettkę, Martę, Agieszkę, Michałka i resztę osób, których nie wymieniłam :P oraz laski z forum !!!
    Mnie czeka to za rok, ale nie będe się tu o tym rozpisywać, będę WAS zadręczać za rok HiHi - żartuję
    Muszę dzisiaj zrobić sobie zakupki związane z SBD, bo wszystko się pokończyło... Wogóle to zauwarzyliście, że dawno nie było w moim jadłospisie orzeszków??? Ale zauważyłam, że po nich... mam średnią przemianę materii i jestem taka hmm troszkę nabrzmiała... Więc w zamian za to jadłam czasami te śliwki, bo po nich faktycznie przemiana się poprawiła Ale oczywiście wszystko z umiarem, żeby nie przesadzić !!!
    Uciekam zaraz na jakieś śniadanko, wczoraj wieczorem miałam już wielką ochotę na jabłuszko :P, ale postaram się wstrzymać jeszcze - wytrzymałam niby te 2 tygodnie bez owocków to postaram się i ten tydzień...

    Buziaki RYBKI - pozdrawiam WAS cieplutko i życzę dużo szczęścia i zdrówka i, aby WASZE mordki były zawsze usmiechnięte CMOK :*:*:*



  5. #325
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Paulinko

    Moje wielkie, wielkie gratulacje.3,5 kilograma w ciągu 2 tygodni to jest naprawdę wielki sukces. Kurcze jakbym schudła tyle w ciągu 3 tygodni , to byłabym bardzo szczęśliwa.
    Dziś zaczyna się nasz trzeci wspólny tydzień ( widzisz jak to szybko leci) i mam nadzieję , że będzie co najmniej taki udany jak 2 poprzednie.

    Paulynko co do tatusia, to musisz być dobrej myśli. On teraz potrzebuje duzo Waszego wsparcia. A co do uczuć ..........Jak byam w Twoim wieku ( hoho kiedy to było) to prawie nigdy nie płakałam i wszystko dusiłam w sobie. A od 2, 3 lat stałam się straszną beksą. Płaczę przy byle jakiej okazji: wzruszjącym filmie, sytuacji, nawet na pogrzebie obcych osób. I też mnie samą to czasami denerwuje , ale poprostu tego nie da sie powstrzymać............

    Paulinko mam do Ciebie pytanie. Jakie Ty kupujesz parówki odtłuszczone. Ja już szukałam w paru sklepach ( chciałam żeby pisało odtłuszczone) ale nie znalazłam. Wczoraj znalazłm takie drobiowe 20 % tłuszczu , ale nie wiem czy sią nadają?

    Życzę miłego dnia. Napewno będzie super dietkowy
    Pozdrawiam
    Asia

  6. #326
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Paulinko!
    Mam nadzieję Słoneczko, że Tata dobrze się już czuje!
    Słonko wpadam Cię wygratulować i wychwalić!
    Bo idzie Ci ślicznie!! Te małe grzeszki są naprawdę malutkie! Oby szło Ci nadal tak ślicznie! I tyle masz ruchu!
    Oby ten 3 tydzień był tak samo dzielny! A spadek wagi jeszcze większy!

    Pozdrawiam Cię gorąco.

  7. #327
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witajcie kochane !!!
    Dzisiaj byłam w szkółce do 12.:35 i szybko przymaszerowałam do domku, bo zassało mnie z głodu Staram się jeść posiłki o tych samych porach , no i przyznam, że raczej mi to wychodzi Dzisiaj niestety nie będzie tyle ruchu co w weekendzik... Postaram się znaleść troszkę czasu na rowerek... O godzinie 16:00 idę do brata ćwiczyć chemię,a później do tatusia do szpitala i pewnie posiedzę tam troszkę...
    Jutro jadę z rana do Białegostoku do lekarza - zapewne ostatni raz zamrożą mi moją paskudną kokosiankę na stopie i lekarz stwierdzi co dalej z moją cerą - szczerze mówiąc to mam teraz buźkę jak u bobaska :P HIHI
    Chcę powiedzieć, że w tym 3 tygodniu dietkowania postawiłam jednak na dodanie owocków... ale pieczywka dalej nie będę jadła przez ten tydzień, a co dalej pomyślimy

    Daję już teraz mój jadłospis, żeby było mi łatwiej :
    śniadanie : parówka na ciepło + łyżeczka ketchupu, kawa z mlekiem
    obiad : masa naleśnikowa( ok. 120 g twaróżku półtłustego, zółtko jajka, 1 łyżeczka cukru - wszystko zmiksowane - PYCHA!), 1/3 szklanki jogurtu naturalnego
    kolacja : 1/5 szklanki jogurtu naturalnego, troszkę wiśni ze słoika
    *3 winogronka, jabłuszko, woda, kawa z mlekiem

    Dziewczyny ja również mam nadzieję, że pójdzie mi wyśmienicie!!! Staram się, naprawdę! Przez te 2 tygodnie dużo wywnioskowałam i zrozumiałam - a to głównie dzięki WAM i Waszym sukcesom!!! Ja również życzę WAM dużo wytrwałości!!! Buziaki :*

  8. #328
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    HeY !!!
    No dzisiaj dzień średni, jak widzicie dołończyłam sobie troszkę owocków Myślę, że to mi nie zaszkodzi..., ale sądzę, że jestem w takim wieku, że jednak 2 tygodnie to i tak była spora przerwa i mogę być z siebie zadowolona.
    Zaraz planuję skoczyć na rowerek i popedałować przynajmniej z 30 minut :P
    Byłam dzisiaj u tatusia i jest poprawa. Bierze leki, które mają unormować mu ciśnienie i powinno być już OK. Ale według mnie to on za dużo się forsował...
    Ze szpitala poszłam do brata z chemią, żeby mi deczko potłumaczył, bo on jest z tej dziedziny mądry, więc mam korki za darmo
    Uciekam WAS poodwiedzać i mykam na rowerek. Buziaki :*:*

  9. #329
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    No więc misja wykonana - dzielnie pedałowałam 30 minut i przejechałam 11,1 kilosków. Trzeba ćwiczyć kondycję no i mięśnie nóg - a są one mi potrzebne podczas pływania, żeby mieć dużo siły
    Spaliłam coś ponad 300 kcal, ale zawsze dobre i to
    Po za tym miałam dzisiaj troszkę ruchu, a teraz odprężam się przy filmie "Zatańcz ze mną" - Buziaki kochane. Postaram się dzisiaj jeszcze zajrzeć do WAS !!! Buzi :*:*

  10. #330
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej Paulyna!
    i jak wrazenia z filmu?
    mi się podobał taniec:D uwielbiam tanczyc ale moglo byc lepiej!!!
    ja Cie podziwiam bo ja bez owocow nie potrafie żyć!!!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 33 z 139 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 83 133 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •