HeJ !!! Witam Was laseczki w ten piekny, sloneczny dzien...
Z dietka u mnie super... Mam motywacje, silna wole i nie narzekam... Zobaczymy na ja dlugo... Miejmy nadzieje, ze na zawsze !!!
Jestem dzis strasznie rozkojarzona i przybita... Bardzo mi smutno, wciaz mysle o Danielu Tak mi zal jego i jego rodziny... Wczoraj zaszokowalo mnie, ze mezczyzni moga tak plakac Straszne...
Dlugi weekend rozpoczal sie nieciekawie... Dzis mam 18-stke u kolezanki, ale w takim stanie nie mam ochoty na jakiekolwiek imprezy... Nie wypada....
Jutro odbedzie sie pogrzeb, pewnie bedzie wiele ludzi - a w szczegolnosci znajomych...
Wiecie co, wczoraj kolezanka mi powiedziala, ze strasznie zmizernialam na twarzy , to chyba dobry znak co? W sumie nie widziala mnie kawalek czasu i zauwazyla roznice... Planuje pociagnac SB na pewno do konca maja, w zaleznosci od utraconych kilogramow... A pozniej przejde na 1000... Ale na aktualnej dietce jest mi bardzo dobrze !!! Nie chodze glodna, jest lux.
Dziekuje Wam za wpisy, odwiedzny !
Pozdrawiam
Zakładki