Strona 34 z 139 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 84 134 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 1381

Wątek: ~ Nigdy nie rezygnuję z marzeń... ~

  1. #331
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Paulinko ... kurcze jaka Ty wytrwała eh uh... az miło poczytać no ładnie 300kcal to i tak bardzo duzo dolicz sobie jeszcze takie prozaiczne zajecia jak scielenie lozka itp. to Ci sie całkiem wszytko wyzeruje jak i nie wyjdziesz na minusik a ten film jest taki zwykly i zakonczenie do przewidzeni ale milo sie oglada bylam na nim na dzien kobiet w kinie to zdradz kochana co Ty takiego cudownego robiłaś , ze teraz cerke jak bobo masz ?!
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #332
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witam WAS w słoneczny wtorek !!! :P
    Jeśli chodzi o flim "Zatańcz ze mną" - to zbierałam się już ze 2 miesiące żeby go obejrzeć, ale jakoś nie miałam ochoty, bo znajomi mówili, że średnio ciekawy... Mi również podobały się tylko tańce, ja nie jestem orłem w tańcach towarzyskich - musi mnie poprowadzić osoba dobrze tańcząca - wtedy mogę pokoazać co potrafię... Ale pochwalę się, że przychodziły do mnie kumpele przed studniówką na treningi HeHe
    Więc lepiej mi wychodzi, jak ja kogoś prowadzę
    Od piątku zaczęłam śmigać na rowerku stacjonarnym... bo stoi biedny bezurzytecznie, a przeciez tatuś go kiedyś kupił, żeby nam mile służył , nie no mam ochotę sobie pojeździź poprostu - a że rower turystyczny jeszcze nie został zakupiony, więc...
    No codziennie, jak sobie tak pedałuje w miejscu biorę filmik na płytce i oglądam jadąc i w ten sposób obejrzałam już - "Za szybcy za wściekli" , "Teksańska masakra" , "Zatańcz ze mną" i coś jeszcze, ale tytuł mi wyleciał z głowy Przyznam, że mi takie rozwiązanie pomaga , a laski w filmach motywują
    Około 10:00 jadę do lekarza z kokosianką i twarzą, jak już wiecie. Boję się tylko tego zamrażania, bo cholernie boli W trasie postaram się pić wodę, ale najgorsze, bo będzie mi się chciało wciąż siusiu :P , może wezmę jakąś mandarynkę czy cuś :P
    Zaraz pójdę wszamać jakieś śniadanko i połknąć antybiotyki... Jestem z siebie dumna, bo ja wciąż łykam te paskudne antybiotyki... i przy ich wcale nie jest tak kolorowo , ale tym razem staram się tym nie przejmować i walczyć
    Uciekam na śniadanko. Jak przyjade zdam relację - może zachaczę o jakiś skelpik i fudnę sobie coś fajnego, a może poczekam jeszcze do końca kwietnia... Hmmm podumamy :P
    Buziaki :*:*:*



  3. #333
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Ja jak ćwiczę to ogladam filmyw tv , albo chodzisz sobie vive włanczam gdzie laski tyłkami machaja moj tv jest tak usytułowany, ze mi bardzo wygodnie wtedy ogladac
    Cieszę się , że wszytko Ci tak dobrze wychodzi poczawszy od spadku kg az do bobasiej srórki tylko pogratulowac Nio i powodzenia kochana u lekarza mam nadzije , ze ten zabieg nie bedzie az tak bolal jak mówisz ... =*

    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #334
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Paulinko

    Widzę , że wzorowo dietkujesz i masz do tego sporo ruchu , więc efekty są błyskawiczne. Kurcze trochę Ci zazdroszczę tego rowerka stacjonarnego. Chętnie bym sobie na takim pojeździła , jak pogoda na dworze nie sprzyja spacerom. Może kiedyś sobie taki kupię..............
    Mam nadzieję , że zamrażanie kokosianki nie będzie bardzo bolesne. Zresztą Ty jesteś dzielna dziewczyna i ze wszystkim sobie poradzisz.
    Życzę dietkowego dzionka
    Asia
    :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

  5. #335
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Paulinko witam Cię gorąco!

    Trzymaj się Skarbie u lekarza - oby wszystkie Twoje problemy ze zdrówkiem i problemy Twojego Taty szybko się skończyły!!

    Paulinko widze, że wprowadziłaś owocki do swoje dietki - myślę, że spokojnie możesz je jeść, generalnie autor SB przewiduje II tygodnie ścisłej I fazy - myślę, że jeśli wprowadzisz owoce, powoli przygotujesz organizm na kolejne "nowe" produkty, w tym zwiększoną ilość węglowodanów. To takie moje zdanie, bo widzę, że rzeczywiście brakuje Ci owocków bardzo!

    Bardzo Cię Słonko pozdrawiam i ślę dużo ciepłych myśli i uśmiech do Ciebie!
    Rowerku stacjonarnego tez zazdroszczę Super, że masz tyle ruchu!
    Trzymaj się Skarbeńku, POZDRAWIAM
    !

  6. #336
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki !!!
    U lekarza wszystko w porządku - zabieg na stopę straaasznie bolał , ale prawdopodobnie to już ostatni! Niestety jeszcze będę musiała łykać antybiotyk, ale już jestem do niego przyzwyczajona, wcześniej byłam cały czas senna, a teraz jest w miarę OK. Buźka cacy HiHi, miejmy nadzieję, że krostki nie powrócą !
    Zrobiłam małe zakupki, kupiłam sobie 2 pary bucików na lato - różowe japoneczki z kwiatekiem na płaskiej podeszfie i białe sandałki na 3 cm obcasiku z cyrkoniami Nastawiałam się na jakies bluzeczki, ale przekładam ten zakup - może za tydzień lub 2... Troszkę jeszcze schudnę, więc będzie lepiej...
    A teraz wiadomość o moim tatusiu , dziś go nie odwiedziłam, bo cholernie boli mnie stopa Siedzę w domku i zakuwam chemię... Jutro mam klasówkę, 3majcie kciuki , bo to bardzo ważny sprawdzian... Ale była u niego mama, niedawno wróciła i okazało się, że wczoraj w nocy było bardzo źle - tata mówił,że chciał zadzwonić, że to pewnie już jego koniec... SZOK !!! Nie wiem co mam myśleć Wczoraj był umierający, dzisiaj jest znowu poprawa...
    Zdołowałam się również tym, bo mój brat był wczoraj u wróżki... Szczerze to ja nie wiem czy w to wierzyć... Ta babka tyle mu powiedziała o jego życiu i wszystko się zgadzało... (chodzi tu o jego sytuację w rodzinie, i stosunki z dziewczyną), powiedziała mu również, że bliska mu osoba nagle umrze... Ja oczywiście nie dopuszczam tej myśli do siebie... Absolutnie! Mój tata ma dopiero 48 lat Echh....

    Jadłospis dzisiejszy :
    śniadanie : jajecznica(jajko, 6 plasterków kiełbaski, cebulka) wszystko na oliwie z oliwek, kawa z mlekiem, mandarynka
    w trasie 10-18:00 : 2 jabłka, 1/3 szklanki jogurtu naturalnego, 5 frytek
    obiadokolacja po 18:00 : 2 kromki lekkiego pieczywa WASA - nie wiem czy mozna w II fazie ??, serek wiejski, kilka suszonych śliwiek
    *jabłko, kawa z mlekiem

    Średnio dziś jestem z siebie... Zjadłam 3 jabłka... Jutro postaram się o poprawę, bo nie było zbyt ciekawie... Nie zajadam stresu ! To na pewno ! Poprostu ten wyjazd trochę rozbił godziny moich posiłków... A w trasie miałam pod ręką tylko jabłka i ten jogurt...
    Jutro poprawka!
    Dziękuję WAM kochane za słowa pocieszenia !!! Staram się nie nawalać... bo może mi to zaszkodzić! Teraz mam wielki stres... i szkoła i chory tata... Muszę to przetrwać !
    Całuję WAS ciepło Buziaki :*:*:*



  7. #337
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Paulnko... to straszne co piszesz o tatusiu, ale nie ma co sie łamać poprawi sie... Twój tato moze chciał dzonić bo człowiek chyba nie moze byc pewny jak to jest jak to jest jak sie umiera , wiec moze chciał w razie czego... poprostu pewni zle sie czuł... Paula broń Boże nie wierz w żadne wróżki ... uspokój sie bedzie dobrze ... pomódl się ... i bedzie dobrze ... buziaki Paula , ja tez trzymam kciuki za Ciebie Twojego tatę...

    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #338
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Paulinko

    Widzę , że masz troszkę problemów,ale staraj się ich nie zajadać. To i tak nic nie pomoże..............
    A co do Tatusia. Napewno sie wszystko poprawi. Przecież jest pod stałą kontrolą lekarzy ............. I nie wierz absolutnie w żadne wróżby , bo to Cię tylo może zdołować............Módl sie , żeby Tatuś był zdrowy , a Nasz Pan napewno Cię wysłucha i Tata szybko wróci do Was..................

    Trzymam za Ciebie kciuki i przesyłam Ci dużo energii

    Buziaki

  9. #339
    Anikas9 Guest

    Domyślnie


    Skarbie trzymaj się dzielnie..
    Oj smutno mi się bardzo zrobiło.. ale życzę Tacie zdrówka.. na pewno będzie dobrze!
    Paulinko nie wierzcie żadnym wróżkom!
    Co to za wróżka w ogóle, że takie głupoty wygaduje! nikt nie zna daty smierci!! Paulinko dajcie spokój z wróżkami, ale módlcie się za Tatę! Wspierajcie go!
    Skarbie jestem myślami z Tobą!

  10. #340
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witajcie laseczki !!!
    Dzisiaj mamy już środę, więc już jutro będzie 2,5 tygodnia dietkowania :P Super!
    Klasówka z chemii poszła chyba nieźle... w sumie kułam się do niej ostro :P
    Nie poszłam na ostatnią lekcję, bo strażnie mnie bolała stopa po tym zabiegu...
    Z tatą lepiej, ale boję się, że to chwilowe... Dzisiaj pewnie znów do niego nie pójdę, bo brat wstawił samochód, a ja nie dojdę na piechotę , bo boli...
    Jeśli chodzi o dietkowanie to raczej dobrze, ale chyba zbliża mi się okres, bo...
    Sami zobaczcie :
    śniadanie : 2 kromki WASY posmarowane topionym serkiem waniliowym z 2 plastrami pomidora, mandarynka
    obiad : kromka WASY - taka sama jak na śniadanie, serek waniliowy Danio, gruszka
    kolacja : mała drożdżówka , kilka suszonych śliwek, 2 mandarynki
    *jabłko, 3 łyzeczki kakao

    No więc wydawało się, że dzisiejszy dzień minie OK, ale jak wstałam ok. 17:00 poszłam zjeść kolację, bo jakoś poprzestawiały mi się troche posiłki dzisiaj... No i ta drożdzówka padła ofiarą... No była mała, ale lipa, że wogóle była Wkurzyłam się za to, ale już dzisiaj nic nie jjem... Wypiję tylko kawę z mlekiem, ale to koło 19:00...
    Postaram się chociaż trochę pojeździć na rowerku, ale nie wiem czy z tą nogą sobie poradzę...
    Uciekam WAS poodwiedzać PA:*:*:*



Strona 34 z 139 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 84 134 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •