gratuluje zrzucenia kilogramow pozdrowionka
gratuluje zrzucenia kilogramow pozdrowionka
Już nikt mnie nie odwiedza i nie wspiera szkoda, będę musiała sama sobie poradzić. Wczoraj przedwakowałam jedzenie, ale cóż dzisiaj znów jest dzień powinno pójść dużo lepiej
hej
widze ze masz podobna motywacje (ubranka, facet0 u mnie jescze dochodzi marzenie o byciu ratownikiem i studniówka za rok/ no i masz taka sama wage jak ja gratuluje juz zrzuconych kilogramkow to naprawde sukces..gdybym ja ju zmiala 13 za soba..
nie załamuj sie! tyle ludzi juz zrzucilo balaścik to i my mozemy.. masz racje ze trzeba sobie poprostu niektore rzeczy raz na zawsze wbic do glowy i sie ich trzymać..ze sportem to różnie bywa ale ciesze sie ze nie jem juz tyle co przed trafieniem na forum i jescze nie rzuciłam sie na jedzenie i nie chodze głodna i ze nie jestem sama
pozdrawiam i zapraszam tez do mnie..moze tez zaczne pisac co jem a nie tylko liczyc na dieta.pl to bardziej mnie to zmobilizuje do zdrowego jedzonka..? hmmmmm
buziak! trzymaj sie i gub dalej kiloski!
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
O Dżises... "przedawkowałam jedzenie"..... nie pisz tak, bo to brzmi jak "śmiertelny zastrzyk heroiny"
I lepiej nie przedwakowuj jedzenia.... patrz, ile masz za sobą
Cześć Aniu, dawno mnie u Ciebie nie było i widzę, że jednak studiujesz. Gdzie się w końcu dostałaś?
Czy ten mężczyzna to przypadkiem nie ten bezndziejny przzypadek o którym myślę
Trzymaj się dzielnie nowych postanowień. Pora na kolejne 13 kg
Pozdrawiam
Kaszania
.AAnikAA jestem! Uff, mno nareszcie udało mi się gdzieś wyskrobać ciuta więcej czasu i poodwiedzać ludu trochę na forum . A że ciężko się człowieku wstaje po nauce anatomii do pierwszej w nocy . Okis, ale nie o tym ja chciałam tobie napisać, bo co chciałam do przesłać choć wirtualne, ale ogrooomne uściski i przytulenie na lepszy humor, szeeeroki uśmiech na pogodę ducha w sprach odżywiania i ...pamiętaj...dziś znowu dzień, kto nie spróbuje nigdy się nie dowie czy można w ogóle schudnąć . Miewaj się słonecznie Anikuś
dziś rano wstałam hm... z kiepskim humorem, ale zrobiłam to, co zawsze robię w takich momentach (tajemnica co to jest ) i znów pomogło, zawsze pomaga zjadłam rano szklaneczkę baardzo tuczącej galarety drobiowej mojej mamy, ale jest jej dużo i kazała jeść, bo się zmarnuje, więc postanowiłam jeden dzień zjeść obfite śniadanie, a za to nie zjeść kolacji
dzięki serdeczne wam wszystkim za odwiedziny dziewczątka moje kochane i za słowa otuchy buziaki za to dla was :*:*:*:*
Kaszanno o kim ty myślisz bo nie bardzo wiem
moze jednak zdradzisz nam chociaz troszeszcze z tego jak sobie rano poprawic humor?
dzieki za wpisik u mnie i pozdrwawiam!
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Powodzenie.
Będę mocno trzymała kciuki, bo wiem jak się czujesz.
Pozdrawiam
Dziękuje Wam wszystkim i każdemu z osobna Muszę jakoś wytrwać. Teraz czeka mnie jeszcze znalezienie pracy, bo okazuje się, że rodzice nie są w stanie mnie utrzymać i jeszcze dawać mi na studia muszę im pomóc tylko nie bardzo wiem jak a co do mojej diety, wczoraj znów przesadziłam, bo niby skusiłam się na jedną kostkę czekolady, a potem jeszcze na drugą i trzecią, etc. Eh jestem poprostu uzależniona, ale jak czegoś nie ma to sama sobie tego nie kupię, a już było tak blisko
Zakładki