nie martw sie
TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI BARDZO BARDZO BARDZO MOCNO
wszystko się uda..zobaczysz a czekoladke zaraz spalisz i nic po niej nie zostanie
buziaki i pozdrawiam
nie martw sie
TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI BARDZO BARDZO BARDZO MOCNO
wszystko się uda..zobaczysz a czekoladke zaraz spalisz i nic po niej nie zostanie
buziaki i pozdrawiam
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
13 kilo !!!!
Kochana, no to pięknie...byle do przodu.
Praca praca... ale uważaj, żeby praca nie zabrała ci tyle czasu, że już na naukę nie starczy.
Wiele moich znajomych wpadło w taki labirynt.
eh...
Dzisiaj wraca z Krakowa facet mojego życia, a ja wstydzę się przyznać do tego, że coś do niego czuję, bo on podoba się też mojej koleżance. Ja wiem, że bez niego sobie poradzę, a ona nie będzie w stanie. Dlatego uciekam w moją dietkę. Oficjalnie zważę się za jakiś czas, tylko nie wiem za jaki Może najpierw się zmierzę, a potem zważę, ale to się jeszcze zobaczy. Dzisiaj na śniadanie Kawa z łyżeczką cukru i jogurt malinowy ze zbożami razem 196,75 kcal
Nie rezygnuj z marzeń..bo co innego Ci wtedy zostanie? albo go rozstrzelaj..
nie no żartuje.
Wiem że łatwo mi tak pisać, ale życze Ci jak najlepiej :*
mam nadzieje że dietka idzie jak najlepiej i waga poruszy sie jak najbardziej w lewo
pozdrawiam ciepło, buziaczki :*:*:*:*
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Cześć Andzia!
dziękuję za pozdrowienia!
a co do moich kilogramów-zrzucam je bo źle się czuję z tyloma kilami na karku
najlepiej czuję się w wadzę 58 i dlatego do niej dążę,wtedy wyglądam szczupło ale nie za chudo a już napewno nie anorektycznie,robię to dla własnego dobrego samopoczucia i zdrowia-ostatnio moja pani doktor zwróciła mi uwagę że co mnie widzi to jestem albo bardzo chuda (wcale nie prawda)albo bardzo gruba(też nie prawda przynajmniej tak się pocieszam) po czym skwitowała że to bardzo nie zdrowe i że jest to duże obciążenie dla mojego serca,postanowiłam więc schudnać i utrzymać wagę!
pewnie jak bede ważyła 58 bede chciala zrzucić jeszcze kolejne kilogramy i tak bez końca eehhhhh.......
niestety tak to jest z nami kobietami zawsze dążymy do perfekcji i zawsze coś nam nie pasuje w naszym wyglądzie.....
Życzę Tobie wytrwałości i nie zrażaj się małymi niepowodzeniami-jeśli takowe się zdarzą,ważne jest aby biling dwutygodniowy albo jak to woli tygodniowy się zgadzał!
pozdrawiam serecznie i życzę miłego weekendu!buźki!
ech Ci faceci.....
dokładnie
Halo, halo... i jak tam? Tak ogólnie i w szczególe? Nie znikaj...codziennie bardzo proszę relację z dietkowania składać... i do przodu, do przodu...... a facetów zostawić daleko w tyle
Mamadu Otóż chciałam Ci właśnie powiedzieć, że w poniedziałek zawiądłam się właśnie na dwóch mężczyznach,którzy wydawali misię jedyni w swoim rodzaju, aleo były tylko pozory. Wszyscy są tacy sami. Eh... A jeśli chodzi o dietę, to też nie byłowesoło, bo wczoraj zabalowałam trochę z koleżankami i zjadłyśmy trochę ciasta i takich innych pyszności i pewnie waga pokaże trochę więcej niż zwykle, ale dzisiaj też jest dzień, a wczorajszą porażkę postaram się zamienić na dzisiejszy sukces, czyż nie
pozdrawiam i zaraz postaram się do was wszystkich zajrzeć
hej tak trzymaj
a najlepiej jakbys zamieniła ta jedna portażke na całe pasmo sukcesów
ja tez mam za soba dni bez dietki preaktycznie wiec tym bardziej tzrymam kciuki.
pozdrawiam
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Zakładki