Wątek: Początek wojny, którą wygram!!!

Cześć Kasiu
Ja podobnie jak Ty założyłam dzisiaj swój "dzienniczek" odchudzania. Do zrzucenia mam ok 12 kg .Mam nadzieje że i mi i Tobie i wszystkim innym starczy wytrwałości i będziemy się cieszyć z naszych chudych sukcesów
Ja na początek zaczęłam od diety kopenhaskiej (dzisiaj pierwszy cięzki dzień - oby nie ostatni). Ale teraz przeczytałam co napisała Vienne i widzę, że dietka proponowana przez nią jest chyba lepsza a z tego co pisze równie skuteczna.
Trzymam za Ciebie kciuki

Obudziłam się dziś z energią i pozytywnym nastawieniem Jeszcze nic nie jadłam (choć jestem głodna, ale weszłam tu i "wsiąkłam" ) za to chwileczkę poćwiczyłam
Śniło mi się to forum Jak to w snach bywa, oczywiście zupełnie inne było. Bo "realne" Ale wszystko było tak samo - dużo miłych i wzajemnie wspierających się ludzi
Idę coś zjeść, a potem dzionek dietkowy

Walentynkowe życzenia!!!

Mnie też wciąga to forum i jest dla mnie mobilizacją. Tylko to też jest siedzenie przed komputerem co w połączeniu z moją pracą daje cały dzień siedzenia na czterech literach Ale przynajmniej nie przed lodówką

Jeszcze raz miłego dnia życzę

Kitku :-)

Damy rade, choc mnie ssie w zoladku jak nie wiem co...
U mnie na stronce masz sprawdzone sposoby na glodzik :D:D:D
Co prawda dzialaja, ale ja bym zjadla cos dobrego dzisiaj znowu...
Tym razem kebab :D:D:D

Pozdrowki :-)

Oj... Dzisiaj są walentynki. Z racji braku "adoratora" jest to dla mnie trochę męczący dzień (bo wszyscy nawijają o miłości, a ja jej nie mam ) Ale za to tatuś mój "kochany" kupił w sklepie... No, co kupił? Zestaw czekolad! ZESTAW Takiemu to tylko... Nawet nie wiem, co zrobić! No i on jedną mi dał, oczywiście I co ja mam z nią teraz zrobić?! Leży sobie schowana, ale co z tego, skoro wiem, że jest... Udało mi się zjeść 4 posiłki To osiągnięcie, jak na mnie, bo zawsze jem rzadko i dużo Teraz właśnie mam ostatni: jogurt naturalny Za późno już na coś konkretnego, a jestem głodna Potem sobie poćwiczę (zimno mi znów )
Trzymajcie się!!!

No walentynki sa denerwujace jak nie ma tej drugiej osoby przy sobie albo wcale jej nie ma :P ...ale za kilka ten dzien sie skonczy:d ....
Kurde ale ten twoj tat zrobił gafe..to co on nie wie ze ty jestes osoba dietkujaca??
ja bym dałła ta czekolade bratu albo siostrze,,ja tak robie ze swoimi jak mama kupuje hihi
no cwiczinka zauwazyłam dodaja energi ma sie taka pozytywna wibracje i wogole hehe

Kociaku!

Ja mysle, ze jak sobei zjesz kosteczke czekoladki, to nic sie nei stanie :-)
Magnez tez jest potrzebny ;-)
Bedziesz miala na caly miesiac ta czekolade, albo na 2 miesiace :-)

Buziaki :-)

No, tato wie, że się odchudzam (a przynajmniej że próbuję ) Ale to jest tak, że on zawsze coś kupuje... Wraca z pracy z ciastkami, czekoladkami i innymi takimi To nie byłoby jeszcze takie najgorsze, ale ja jestem jedynaczką i nie mam komu oddać tej czekolady A to byłoby najprostsze... Bo jak ją otworzę, to jutro jej już nie będzie
Ale macie rację! Będę sobie raz na jakiś czas umilać życie kostką czekolady Mam nadzieję, że do jutra nie "zniknie" :P
A teraz mykam pomachać odnóżami

Kitek,
ale to w sumie nie jest chyba taki wielki problem :-)
Zawsze mozesz wziac czekoladke, albo ciacha do szkoly :D:D:D
Tam zawsze jest mnostwo lakomczuchow, przynajmniej u mnei w szkole :D:D:D

chyba cos dziwnego sie ze mna dzieje...bo nie chce mi sie jesc :D:D:D
I to wieczorem :D:D:D
Dzisiaj najwieksza pokusa byl zapach kebaba, a pozniej juz nic :D:D:D

Pozdrowki ;-)

Mi się niestety nigdy nie uda poprzestac na kosteczce ... Dzisiaj po obfitym sniadanku nastąpiły inne obfite posiłki, po czym coś się we mnie załamało, rozbeczałam się, w skrzynce znalazłam tylko rachunek za telefon... Od godziny 15:15 przyjmuję w siebie tylko wodę mineralną i tak pozostanie do końca dnia (a kładę się zwykle dopiero koło 1 nad ranem...). dobrze mi tak. Jestem gruba i najwyższy czas przestać sobie dogadzać

Pozdrawiam Kasiu, zyczę lepszego humorku niż mój.