Strona 12 z 43 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 428

Wątek: Początek wojny, którą wygram!!!

  1. #111
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio, ten kotek jest ladny :-)
    Podoba mi sie :D:D:D
    Ale bardziej sie przyzwyczailam do tamtego :D:D:D

    Ciesze sie, ze dobrze wam idzie, mi tez dobrze :D:D:D
    Kocham was bardzo i trzymajmy sie dziewczynki :-)
    Bedziemy lasencje, ze HO!

  2. #112
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    JEJCIU DZIEWCZYNY Nie piszcie tak namietnie o takich batonikach, ani ziemniaczkach bo sie glodna zaczynam robic
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #113
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Eh... Za to ja się nie oparłam Pożarłam kilka kawałków czekolady (może 3 kostki ), ciacho w polewie i 2 alpenliebe na dokładkę Razar wszystko sobie podliczę Nie powinno przekroczyć 1500 (tak myślę ) ale jednak planowałam na dzisiaj nieco mniej kalorii Kurcze, muszę się wziąć w garść!!! Coś odpuszczam sobie ostatnio A nie mogę!!! Nie chcę!!! Kopnijcie mnie porządnie Może to coś da :P

  4. #114
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sloneczko moje kochane,

    kazdy ma grzeszny dzionek :-)
    Twoj jest akurat dzisiaj...jutro sie prosze poprawic, a dzisiaj dostajesz ode mnei rozgrzeszenie.
    Pozatym dzisiaj niedziele, to z tej okazji mozesz miec niespodzianke :-)
    Czekoladka to magnezik, wiec to nawet zdrowe :-)

    Kicius, od jutra pracujemy razem, ja na kopenhaskiej, a ty nei odpuszczasz :-)
    I wszystko gra i bucy ;-)

    Buziaczki :*:*:*

  5. #115
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Teraz mam - dla mobilizacji - tigera Też kotek Może trochę go przypominam I ma mi dodawać chęci do walki!!! Będzie!!! Kurcze no!!! Muszę się pożądnie wnerwić, na siebie oczywiście I iść wreszcie do tego rowera :P

  6. #116
    ZlotyAniol jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kotek znaczy tygrysek bardzo mobilizujacy
    Rany 1500 kal to nie jesttak źle, gorzej by było gdyby było ponad 2000 tysiaki, na pewno pojdzie Ci jakos to wszystko i bedziesz jadła troche mniej kalorii, a na rowerek jak bedziesz wchodziła to pomysl sobie ze to dla brzusia to dla udek to dla łydek dla mniejszych cm i dla zdrowia. Napewno bedzie łatwiej i lepiej.
    Pozdrawiam Cie gorąco.
    PAPPA

  7. #117
    Guest

    Domyślnie

    Kiteek !!!
    chesz OPR-u no dobra !!!:P
    eee wiesz za ile bedzie lato i trza bedzie porzucic te kurteczki spodnie i wyskakiwac w spodniczkach i wydekoltowanych bluzeczkach...
    a niechcesz chyba ciagle poprawiac bluzki bo widac te fałdy
    do walki mi tu
    ja tez sie zawziełam i mam tyle dzis optymmizmu ze szok!!!
    wiec szybko yacierac rece i do walki juz juz !!!!
    buziaki!!!!!:********

  8. #118
    xarolina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2004
    Posty
    24

    Domyślnie

    No Kitku to dobrze ,że masz taką silną wolę i nie zamierzasz się kusić na nic więcej niż mandarynki i alpenlibe!Ja podczas iokresu(czyli np. teraz)zjadam trochę czekolady!
    No a tak w ogóle Kittku to niezły tiger z Ciebie!JUż się boję starcia w piątek
    Buizaczki i...nie mogę się doczekać naszego spotkania!Pozdrawiam!

  9. #119
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jestem wreszcie Ale się nałaziłam Bankomat był nieczynny i musialam wyplacić w ajencji!!! Pobrali mi 50 gr prowizji :P Toż to majątek A potem wpadłam na "genialny" pomysł, że kupię sobie chleb i jogurt w Biedronce :P Wystarczyło mi zobaczyć "żelatyna wieprzowa" w skladzie jogurtu i już mi się odechciało :P Za to kupiłam sobie tuńczyka, kukurydzę i groszek i zrobię sobie sałatkę z przepisu Xarolci (zdaje mi się ) Jeszcze tylko muszę dorwać fasolkę, bo w tym doskonale zaopatrzonym sklepie nie było

    Jestem z siebie dumna Weszłam na 3 piętro bez zadyszki No, prawie bez I znów dzisiaj było to pieczywo parszywe Ale okaząło się, że 2 kajzerki (tato kupił świeżutkie ) i kromka fitnessu to nie jest aż tak dużo Razem z ogroooomną ilością surówki, odrobiną piersi kurczaka i kilkoma innymi rzeczani dało 1000 Tylko szkoda, że do tego przypałętał się kawałek jabłecznika

    Oj tak Malinko Bardzo OPR mi się przyda Faktycznie, wizja maskowania się różnymi sposobami mnie nie pociąga :P Muszę sobie to częściej przypominać

    Aniołku Właśnie staram się tak myśleć Rowerek dla dupci i nóg I te 1500 da się spalić, ale sęk w tym, że ostatnio mi się coś częśto te 1500 zdarza

    Karolciu Właśnie brak mi tej woli Nie oparłam się czekoladzie I to bez okresu A w piątek będzie fajnie

    Ważenie dzisiaj powinno nastąpić Ale nie wiem, czy chcę zobaczyć efekt mojego ostatnimi czasy rozpasania :P Może do wieczora zmienię zdanie Bo w sobotę było 88 (albo 89, nie wiem dokładnie, bo mam starawą wagę ) Nie mogłam się powstrzymać i się zważyłam A dzisiaj to nie wiem Zobaczy się

  10. #120
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Czekamy na rezultaty ważenia na suwaczku
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 12 z 43 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •