Wątek: Początek wojny, którą wygram!!!

Kitki witay!No sesję zdasz...bo trzymamy za Ciebie kciuki!Będzie dobrze i z dietą....tak daleko zaszłaś!Warto powalczyć o wygrane marzenia!
Miłego dnia!
Buziaki!

no niestety nie od razu sie nam udaje odmiowic wszysckih pokus... to przychodzi z czasem... niedlug bedzie lepiej, duzo lepiej aa no i powodzenia na sesjach... ciezko masz z nimi no ale trudno, uczyc sie trza:P pozdrawiam i wytrwalosci zycze

Hej Kocie!

Nio ja sie musze z moja skakanka przeprosic :D:D:D
Wolalam ja jak miala licznic, ale nic, teraz ja musze taka lubic :D:D:D
Kondycja mi niby spadla, ale ostatnio nie mam na nic czasu i wszedzie musze dobiegac, zbey sie nei spoznic zbyt duzo :D:D:D
Ostatni szybciutko szlam i droge, ktora normalnei ide 20 minut w 7 przeszlam :D:D:D
Aj bolaly nozki, bolaly

Kocie masz jakies swoja aktualne foteczki?

Buziaczki i ladnei dietkuj i sasjuj :P
Kossiem Ciem :*

Eh... Przeklęta sesja Nie dość, że nic nie umiem, to jeszcze stres mnie zżera

Ale za to mam radość Ciocia (taka "przyszywana" ) zobaczyła mnie dziś pierwszy raz od dość dawna i powiedziała: "Kaśka, ale ty chuda jesteś" :P Dobre, nie?

Ale mimo to nie jestem z siebie zadowolona Jem mało, nieregularnie, średnio dietetycznie i do tego słodycze ciągle mnie gnębią Czasem mam ochotę zrobić tak:



No, ale mimo tych moich grzechów jakoś idzie Ważyłam się w poniedziałek i wyszło... 77,5 Nie wpisuję tego na miarkę, dopieo po weryfikacji w ten poniedziałek :P

A teraz wracam do matmy (moja "miłość" )Trzymam kciuki za Was A Wy trzymajcie za mnie 16.06, koniecznie Błagam!!!

Kocie fajnie, ze inni ludzie Cie chwalą...
powodzenia 16!

Kiciusiu, witaj

Widzisz, ja akurat bardzo dobrze wiem, co oznacza sesja na AE. A przede mną jeszcze prawo, mikro i matma. w takiej kolejności. Z filozofii pisałam test i myslałam, ze się po nim potne (czyli nie wiem, czy zaliczę)

A jak diecik? w oóle wam się te forumy przez moją nieobecnośc rozrosły, ja Cię kręcę:P

Pozdrawiam, papap

Oj tak Sesja na AE to, kurcze, koszmar Wszystko naraz, pomieszane jak groch z kapustą :P Eh... Ale ja - na moje nieszczęście - wlaśnie matmę mam pierwszą, a że jestem niezwykle "utalentowana" to się boję Ale nic to :P Jakoś będzie

Waga dziś pokazała... 76 Ale jakoś jej nie wierzę :P I zaliczam 76,5 Tyle też chciałam wpisać na miarkę, ale wygląda na to, że nie ma tam połówek Ale nic to :P

Niestety, dziś nagrzeszyłam Pojechałam do marketu głodna I oczywiście rzuciłam się na punkt z żarłem i kupiłam pizzę Tłusta była niemiłosiernie Normalnie nie wiem, jak oni ją robili :P Nawet z sera wyciekało Eh... Później wcale nie było lepiej 2 duże gałki lodów i wafel No, ale trundo. Nie będę jeść kolacji :P No, chyba że trochę truskawek z działki Pycha są

Vienne Cieszę się, że się odezwałaś Już myslałam, że calkiem z nas zrezygnowałaś

Julcyś (Nie)dzięki za "powodzenia" Mam nadzieję, że będzie przydatne

Dobra, dość tego dobrego Znów do matmy muszę wracać A właściwie to dziś dopiero zacząć Trzymajcie wszystkie za mnie kciuki!!!

NIENAWIDZĘ TESTÓW Z PRAWA!!!

A matme nawet trawię, chociaz na myśl o egzminie coś mi się w środku robi.. Brrr...

Kitku, jesteś coraz chudsza!! Gratuluję!!!

No to jestem po matematyce od jakiegoś czasu Zdałam na 3!!! Po paru godzinach jednak uświadomiłam sobie, że miałam szanse na 4! Tylko że nie odpowiedziałam na jedno ustne pytanie i stanęło ma 3... Ale to i tak dobrze. Koleżance wychodziło 5, też nie odpowiedziała i dostała 3,5 Bez sensu całkiem Ale co zrobić Profesor takie odpały ma i tyle

Moja dieta tak dalej średnio Waga jaka jest, nie wiem, nie ważyłam się dziś, bo mam okres i wolę nie wiedzieć :P Za tydzień się zważę! I chcę widzieć 75! Ale jeśli będzie mniej, to też się ucieszę

Idę jutro z koleżanką na Sin City Mam nadzieję, że mi się spodoba, bo powinnam się uczyć do egzaminu z prawa (w piątek mam )... A będę się byczyć w kinie :P Ale co tam :P Należy mi się

Idę poczytać to prawo, potem myju i spać

Trzymam kciuki za wszystkich!!! Po sesji wpadnę na dłużej, poodwiedzam wszystkich, poodpisuję i przypomnę o sobie

mi sie bardzo Sin City podobało:D