Strona 12 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 213

Wątek: Schudłam :-) przytyłam :-( chcę znowu schudnąć!

  1. #111
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje Drogie!!!

    Ja wstalam dopiero po 11 Bo mamusia mnie ubudzilaTak to pewnie bym jeszcze z pol godzinki pospala Widze, ze Wy to ranne ptaszki Ja raczej nocny marek
    Na sniadanko mialam wczorajsza salatke z tunczyka i 2 wasy. Na rowerku wczoraj nie jezdzilam, wzasadzie to nie wiem czemu, ale dzisiaj musze nadrobic zaleglosc Co sie tyczy poczatku weekendu to mam wplanach isc dzisiaj na bibke, bo kumpel ma urodziny, ale czy pojde to jeszcze nic pewnego. no lecz jesli sie wybiore to bedzie na bank piwko, ktore spale na parkiecie Wiec bez obaw

    Gabi, z tym tortem to juz kwestia przyzwyczajenia. Siedzialam tak przy stole i stal ten torcik i tak pieknie wygladaj, a ja nawet nie mialam na niego ochoty i slinka mi nie ciekla. Specjalnie przeprowadzilam mini eksperyment. Dlugo sie na niego patrzylam i rozmyslalam i jego cudownie slodkim smaku i tel bitej smietanie, i nic. Zero ochoty. Dlatego jestem dumna z siebie i mobilizacja jest dla mnie to, ze skoro tak dlugo juz nic takiego nie jem, i przy roznych okazjach, nawet swoich urodzinach, sie nie skusialam, to nie ma sensu, zeby teraz to zrobic. O nie, przepraszam, musze cos sprostowac. Na Boze Narodzenie mama zrobila takie blugarskie ciasto baklawe i to byla jedyna slodkosc jaka jadlam.A skoro jestesmy przy jedzeniu, to jeszcze o tych nalesnikach. Moim zdaniem mozesz zjesc. podstepnie zamiast mleka wlej wody, troche maki, jedno jajko, a twarozek chydy i dzemik niskoslodzony pasuje jak ulalMniam Mniam

    Ja jeszcze nie wiem co nede na obiadek robic. Moze rybke hmmm pomyslilmy

    Mika-dla mezulka nalezy sie wielki calus za te swieze truskawki i na twoim miejscu caly koszyczek bym wciagnelaAz mi slinka leci na sama mysl o tych soczystych truskaweczkach

    Nikaka- dziekuje za komplement Ty tez musisz byc fajna skoro tu trafilashi hi hi. przyjmujemy tylko fajne dziewczyny (czyli wszystkie chetne) jesli moge cos zauwazyc, to staraj sie nie jesc za duzo jablek bo mozesz sobie rozlegulowac zoladek. jesli kochasz jablka i namietnie musissz je przyjmowac, to staraj sie jest dodatkowo jakies inne owoce lub wazywa (albo pic jogurt, kefir lub maslanke)zeby zneutralizowac kwasy.
    Ale pewnie o tym wiesz

    Moze faktycznie, kiedys sie zakocham.... Kto wie. Na razie nie ma w kim, same mlotki, i nikogo interesujacego, tzn potencjalnego kandydata do wzdychania

    Idze zjesc sobie pyszniutkie kiwi.
    Buziaki

  2. #112
    gabula2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam ,weszlam na chwilke

    Alicja masz racje co do nalesnikow, zrobilam tak jak pisalas , zjadlam 2,5 sztuki (robilam na malej patelni) , sprawdzlam w mojej tabeli kalorii ,2 male nalesniki z chudym serem mają okolo 339 kcal , wiec zjadlam 410 kcal.Jak na obiad to chyba moze byc.
    TEraz ide na pol. godz. na spacer. narazie pa

  3. #113
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Moje Mile!!!
    ja wpadlam tylko na chwilke, bo zaraz musze sie szykowac na bibke Na obiadek mialam rosol bez makaronu, kasze gryczana z fixem do chinskich, na podwieczorek jednego nalesnika z twarozkiem i dzemem oraz kiwi i dwa plastry ananasa. A jutro na obiadek robie sobie tego kurczaka z ananasem polecanego przez Mike
    Buziaki dziewuszki

  4. #114
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Dziewczynki!!!
    Widze, ze dzisiaj troszke pospalysmy?? Albo macie tyke roboty, ze nie bylo czasu tu zajrzec.
    Musze Wam powiedziec, ze wczoraj sobie pozwolilam i wypilam 3 duze browarki, i co mnie najbardzie wkurzylo, to muza byla do bani!! Tylko na poczatku byla fajna wiec troche sie poruszalam, a potem sie spieprzyla Dlatego dzisiaj bede ostro pedalowac i zacisne pasa na jedzenie. Zdecydowanie malo kcal!!! Trzeba poscic!!! No i odpokutowac.

    Jak na razie; wasa 2 kromki, sere light, ogorek konserwowy maly i czerwona herbatka

    Czekam na Wasze wpisy
    Buzka

  5. #115
    gabula2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Ja wstalam dzis o 9,00 i po porannym wazeniu sie jestem zalamana, waga pokazala 1kg wiecej.I po co tyle wysilku. Z rozpaczy zjadlam na sniadanie pol bulki z plastrem z szynki,
    a na obiad 2 placki ziemniaczane.Chece rzucic tym wszstkim, ale wciaz mam nadzieje, ze potrafie schudnac.
    POMOCY

  6. #116
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gabi, nie zalamuj sie Wiem, ze to tak latwo powiedziec "trzymaj sie, nie zalamuj sie", ale pamietaj, ze nie chodzi tu tylko o to by schudnac, ale o to by zmienic swoje nawyki zywieniowe. A ten kilogram to moze byc spowodowany, zatrzymaniem wody w organizmie, np. przed miesiaczka, albo zbyt duza iloscia spozywanej soli. Wierz mi, ze moga byc rozne przyczyny.
    Zapomnij o tej cholernej wadze!!! To jest rozkaz moja Droga!! A jak sprobujesz rzucic diete i te dwa tygodnie w kubel, to Cie tak kopne w Twoje ujedrnione posladki, ze zobaczysz!!!
    Mika, tez sie zalamala po tej swojej wpadce, ale postanowila wziasc byka za rogi i Ty tez tak masz zrobic,bo.... Aha i wiecej zadnych plackow ziemniacznych smaozych na tym obrzydliwym tlustym oleju!!! ewentualnie mozesz skubnac te smazone na teflonie
    Uszy do gory Moja Slodka i wiecej wiary w siebie. Przeciez wiesz, ze potrafisz. Nawet sama to napisalas

    Jestem po zupce (rosol bez makaronu) i kiwi. Nie wiem czy i ewentualnie co zrobie na drugie danie. Jeszcze pomysle, bo tak zupka to mi chyba nie wystarczy, czuje sie troszke oslabiona

    Do pozniej

  7. #117
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witam założycielkę tego pościka Mikę, oraz Alishję i Gabulę!!
    Własnie przeczytałam Wasz pamiętniczek od deski do deski i muszę powiedzieć jedno - że strasznie tu miło! Tworzycie dziewczyny super atmosferkę!!
    Czy mogę z Wami podietkować sobie?

    W sumie sporo o Was już wiem i gdy czytałam Wasze posty to jakbym czytała o sobie... szczególnie Twoje Mika.. mam podobne odczucia..
    To może najpierw się przedstawię i opowiem o sobie.. jestem Ania, z Twojego Mika rocznika (26 latek we wrześniu). Na forum trafiłam w listopadzie z wagą 85,5 kg - to ważny dla mnie miesiąc bo wtedy zaręczylismy się z moim chłopakiem i wyznaczyliśmy datę ślubu na 5 luty.. postanowiłam schudnąć 10 kg, choć nie wierzyłam do końca, że mi się to uda.. w ogóle jestem grubaskiem od zawsze (mój max to 90-91kg).. odchudzam się od zawsze.., ale gdy udalo mi się nawet 4-5 kg schudnąć od razu przybierałam to z nawiązką po raz pierwszy odchudzam się tak długo i po raz pierwszy wierzę, że mi się uda..
    W listopadzie i grudniu starałam się być na 1000 kcal (z lepszym lub gorszym rezultatem..), od 3 stycznia do 3 lutego byłam na dietce South Beach, a 5 lutego odbył sie nasz ślub.. udało mi się osiągnąć wagę 76 kg, co mnie bardzo raduje! (mam 174 cm). Potem były dwa bardzo słodkie (jak przystało na miodowe hihi) tygodnie, do tego podwójne obiadki itd.. przybrałam 2 kg - od poniedziałku znów jestem na SB - 5 dni ładnie dietkowałam, dziś trochę zawaliłam, ale muszę się z tego podnieść i wracam od jutra ładnie do dietki, a dziś pomykam wieczorkiem na basenik, tak więc choć troszkę się zrehabilituję marzę na razie o 70 kg.. to cel na wakacje - gdy je osiągnę (a wierzę, że osiągnę!) zobaczę, czy już jest dobrze, czy jeszcze jakieś kiloski trzeba pogonić..
    sorki, rozpisałam się hihi - ale ja też lubię pisać długie pościki
    To co mogę do Was się przyłączyć?
    Będę za Was trzymała kciuki - nie, no już trzymam!!!! Pozdrawiam Was gorąco i radośnie! Dużo sobie przemyślałam czytając Wasze posty, szczególnie o tym uzależnieniu od jedzenia.. ja dziś poległam i wygrała ze mną czekolada.. dużo czekolady.. no ale staram się nie robić sobie wyrzutów.. kiedyś taki dzień jak dziś równałby się zaprzestaniu dietki.. teraz potrafię następnego dnia zebrać się do kupy i wracać na dobrą drogę. To duży sukces w moim zyciu..
    Trzymajcie się ciepło! życzę MIŁEGO I RADOSNEGO WEEKENDU!!


  8. #118
    Alishja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!!
    Milo, ze zawitalas do Nas Anikas Moje kolezanki, sa zapewne zajeciami i obowiazkami, zony, matki i gospodyni, wiec ja Cie witam w ich imieniu, a niedlugo (zapewne jutro) nadrobia zaleglosci Bardzo milo, ze przeczytalas caly pamieynik i mam nadzieje, ze bedzie Ci tutaj dobrze Napewno hi hi hi. No i oczywiscie gratulacje zaslubin oraz sukcesow w dietkowaniu

    A teraz przejde do mojego dzisiejszego dnia. Na obiad zamiast II dania zjadlam talerz grzybowej (z proszku), na podwieczorek przepyszna owocowa salatke z platkami owsianymi, a na kolacje 2 kromki chlebka razowego z twarozkiem i czosnkiem. Mo i teraz wali ode mnie jak od starego dziada. Chyba 2 godziny bede myla zeby
    Odrobilam moja kare za te wczorajesze browarki i przejechalam dzis na rowerze 3h i 20min. Ale jesli komus przyjdzie do glowy mi np. gratulowac, to nie slusznie, bo niemozna gratulowac tych 3 duzych browarkow

    Jutro czekam na Wasze wpisy kochaniutkie.
    Buziaczki

    P.S. Gabi mam nadzieje, ze juz samopoczucie lepsze i wiara oraz optymizm uratowane??

  9. #119
    gabula2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZESC Kochane kolezanki

    Wczoraj caly dzien naprawde bylam zalamana, pocieszylam sie lodami na podwieczorek,(bylo tez pół piwa).
    A na kolacje zjadlam 2 duze tosty. Chyba bylo mi to potrzebne.
    Od dzis zaczynam wszystko od początku, samopoczucie juz lepsze.
    Dziekuje ALU, ze pomoglas mi sie pozbierac, massz racje to tylko głupi 1kg , i mozna to zawsze jakos wytlumaczyc . Alicja , juz jest ok.
    Mika tez sie pozbierala, to ja tez moge ,
    Warto tu zaglądać i miec szczere przyjaciolki DZIEKUJE

    Witam cie nowa kolezanko-Anikas9, przeczytalam twoj poscik, i widze ze tobie tez sie zdarzają upadki-czekolada-,Ty sie jednak tak nie przejmujesz, wiec biore tez z ciebie przykald i juz nie robie sobie wyrzutow po wczorajszej uczcie rozpaczy.
    (czytalam rowniez twoje wczesniejsze posty, z adresu , ktory podalas) .
    Zapraszamy do zwierzenu nas. Przylanczam sie do Alicji i tez zycze wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia .

    Teraz jestem tylko po kawie , jakos nie chce mi sie jesc (nie dziwie sie, po takim wczorrajszym obzarstwie hehehe).

    Mykam zrobic rodzince sniadanko, potem przygotowanie obiadu tez zajmie mi troche czasu ,
    wiec zycze wszystkim milej niedzieli ,duzo usmiechu na twarzyczkach,papa kochane :P :P :P

  10. #120
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!!
    Alishja i Gabula - wielkie dzieki za tak ciepłe przywitanie i życzenia!! To bardzo dla mnie miłe i dużo dla mnie znaczy..
    Rzeczywiście wczoraj padłam na całego.. zjadłam morze czekolady i pistacji - ale dziś już zwarta i gotowa staram się znów ładnie dietkować.. dla mnie weekendy są bardzo trudne - tak jak w tygodniu jakoś daję radę, tak gdy zbliża się weekend, muszę dać jakąś plamę.. dziś też jest weekend hihi, ale mam nadzieję, że po wczorajszych "doświadczeniach" będzie dobrze!
    Tak więc dziś siódmy mam dzionek I fazy na SB - niestety szósty dzień do kitu.. a jutro ważenie.. CHWILA PRAWDY hihi
    Słoneczka życzę Wam bardzo radosnej niedzielki oczywiście w stylu FIT
    Trzymajcie się ciepło i jeśli tylko macie ochotę - zapraszam na mój pamiętniczek - ja Twój Alu już trochę poczytałam, a Ty Gabi masz swój? Bo Miki nie pytam, bo u niej jestem hihi
    Trzymajcie się ciepło i uśmiechnięcie!!

Strona 12 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •