Hej ,hej jestem znowu :P
No Mika ,jestem pelna podziwu dla ciebie za te llody,tak apetycznie je opisalas ,ze dostalam smaczycho na nie,jeju ale bym zjadla taka porcja.Ale nie ,nie dam sie pokusom,Ailcja juz 4 miesiące jest be slodyczy, wiec i ja moge.
Wiesz Mika ,troche sie wprawilam w kompleksy ,jak przeczytalam ile wazy twoja mama i ile ma wzrosstu,toz przeciez ,wzrost taki jak ja,no ale jej waga rewelacyjna,O nie to ja taki grubas jestem przy niej.Ale dam rade spasc na 50 kiloskow-na poczatek .choc wolalabym wazyc 48.ale to w dalekiej przyszlosci,
MIka ,pamietaj ,ze duzy biust to atut kobiety,tak mowi moj mąż,wiec bądz domna z ty cycuszkow.
Wlasnie sie obawiam ,ze przy odchudzaniu najbardziej ucierpi moja gorna polowa ciala,bo tam najszybciej chudne,a brzuch ,biodra i nogi ani rusz.A jak to jest u was ?
Przeczytalam twoje menu na dzis i tak mysle czy ja dalabym rade,kurcze i w dodatku nie wolno jesc owocow ,ktore lubie,wiec moze jezcze nie czas na ta diete,jeszcze poczekam,a na razie jestem na 1000.
pozdrawiam pa
ps,MIKA ,dlaczego zmienilas obrazek?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki