Witaj Klemensiku piękne założenia teraz wystarczy tylko się ich trzymać a w maju na bank będzie 55kg na wadze wszystko zależy od ciebie więc do roboty nie warto zaprzepaścić 11 straconych kilogramków trzymaj się buźka
Witaj Klemensiku piękne założenia teraz wystarczy tylko się ich trzymać a w maju na bank będzie 55kg na wadze wszystko zależy od ciebie więc do roboty nie warto zaprzepaścić 11 straconych kilogramków trzymaj się buźka
Dużo jem, dużo się ruszam w udzie i w biodrach po cm mniej - extra - waga zepsula sie na amen!!
Klemensik uda sie oj uda ... Kurcze widzie , ze juz sie wykaraskalas z problemu i umiesz jesc i ruszac sie , a waga nie jest najwazniejsza tylko wyglad, a jak cm uciakja to cudnie
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Nie chudnę , nie tyję. Jem i ruszam się HeJ!!!
no, nareszcie dobrze
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waga padła mi na amen. Ale rano się zmierzyłam. Od początku diety zleciało 3 miesiące - bez pieciu dni. I tak - to jest motywujące:
biodra 102 cm na 94 cm - 18 cm
talia 92 cm na 74 cm - 8 cm
udo 58 cm na 52 cm - 6 cm
Z racji tego że nie mam wagi stawiam sobie inne cele. I tak talia - 70 cm i biodra 90 cm. Jem ok. 1500 kcal, nie glodzę się i nie napycham ale jak mi sie chce cos słodkiego to jem ciupeńkę. Dziś zjadlam pieczywo normalne bo stwierdzilam , że mi się chce. Jak będzie mi się chciało to będę ćwiczyć. Ale w lecie po pracy zawsze mam ogrom ruchu bo od 16.00 do 20.00 zawsze jadę na wieś. No i całe weekendy. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Klemensik no normalnie jestem pod wrazeniem , wydajesz sie jak naraze najnormalniejsza z tego forum bo bynajmniej rozbisz takie wrazenie jakbys umiała jesc hehe nio ale ja tez doszlam do takiego wniosku ze jak na cos bede miala ochote nie bede siobie odmawiala ... a co tam .. bo pozniej tylko sie rzuce na wszytko i tyle bede mailaa z tego, na szczescie teraz jak czekam na ten sadny dzien maturalny to mi nawet jesc sie nie chce... ahhh ale co tam buziaki ... co tam u Twoich męzczyzn ??
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Klemensik, masz to samo co ja z tą wsią. od maja mieszkam na wsi i kocham pracę w ogródku - a to spala całą mase kalorii
przestaję tez chodzić od maja chodzić na fitness (rower, rolki, działka, koniki) tylko będę nadal ćwiczyć 8 minute ABS bo brzuch nadal nie najlepszy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No tak. Wrociłam po urlopie do pracy. Dużo więcej siedzę, mam zajęta glowe, mniej spalam kalorii ale jeść mi sie mniej chce. Chyba. Muszę wrócić do systematycznego ćwiczenia.
A to plan żywieniowy na dziś, prawie zrealizowany:
śniadanie - 7 łyżek musli i szkl. mleka
II śniadanie-joguś i 3 łyżki płatków fittnes
obiad: 3 wasy, serek trójkącik, pomidor i ogórek
podwieczorek - 2 jabłka
kolacja - jogurcik
Mieszczę się w 1200 kcal, nie jestem wściekle głodna i byłoby cool. Tylko sie nie złamać. I jeszcze to cholerne zimno na dworze. Nienawidze tego!!!
No wczoraj do jogurciku dodałam troche musli, a wieczorem wytrąbiłam szklanke soku, ale w 1500 kcal na pewno sie zmieściłam.
Bardzo proszę niech będzie już ciepło bo się wścieknę. Wlączam w domu ogrzewanie, ubieram się w 5 swetrow. A przecież sadełka jeszcze mam co by mnie grzalo.
O matko ale imprez mi sie szykuje. mam juz pewne 4 wesela i komunie no i wypada na nich jakos wyglądać. O stronie finansowej tych imprez nie wspomnę Ale wiem że jak zrobi sie cieplej i trzeba będzie ubrać do pracy samą bluzkę i spódniczkę lub cieniutkie spodnie to i motywacja wzrośnie. Tylko muszę mniej myslec o jedzeniu i diecie. Niby nie łażę głodna i nie dopuszczam do głodu, ale jestem jakaś poirytowana. Może magnez dodatkowo zaczął by łykać.???
Zakładki