-
razem razniej:D
jak ci mija dzien?
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
No wiesniak jestem, Julcyk :P Zjadlam po poludniui 2 ciasteczka, ktore w niedziele upieklam i sprobowalam kawalek bulki, ktora dzis pieklam. Ale poza tym zupkowo. Ta kolorowa sobie zmiksowalam - jest przepieprzona porzadnie, bo pierwszy raz uzywalam mlynka do pieprzu... echhh... Ale smakowo bardzo mi odpowiada - jutro sobie zrobie tez taka sama.
I skakalam na trampolinie w sumie juz ze 30 minut, wiec calkiem ladnie.
Mialam napisac cos o tej trampolinie - ale sie zgapilam... To moze jutro :P
-
hej Agata!
te ciastka sa z bialej mąki czy nie?
jesli nie to sie nie przejmuj:D
a poza tym jak na pierwszy dzien to bardzo dobrze Ci poszło!
dzisiaj kolejny piekny dzien:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Tydzien 2 - wtorek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drugi dzien zupkowania. Pohustalam sie troche rano na trampolinie, a teraz zagrzewam zoladek czerwona herbatka z mieszanki ziol.
Jest bez dwoch zdan jakies przejscie miedzy porami roku, bo dluzej spie i mam w ciagu dnia zrywy miedzy aktywnoscia, a totalnym wykonczeniem. Wiosna idzieee
Julcyk Te ciasteczna byly z pelnoziarnistej maki - pieklam z glyxowej ksiazi kucharkiej. Nawet cukier byl zdrowszy, bo owocowy i malo. Ale napisali w ramce, ze dozwolone sa dwie sztuki - a ja wcisnelam 5. :P
Mam chyba kiepska wage kuchenna - nadaje sie do zabawy dla dzieci :P Drogo bedzie mnie kosztowac ta dieta, bo musze sobie sprawic nozke do miksera, zeby kremowac zupy (teraz mam pozyczona) i porzadna wage kuchenna. Ale takie graty to powinno sie miec w kuchni i tak - nie?
To zanurzam nos w ksiazce kucharskiej - moze znajde jakis przepis na obiadek dla mezusia.
-
Agata jak znajdziesz jakis fajny przepisik to jesli bedzie Ci sie chcialo to przepisz go tu... skorzystam:D
bedziesz mila na przyszlosc te "graty"
pozdrawiam
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hejka Juz wpisalam tu kilka przepisow - na stronie 1 sa zupki, a na 2 sa dwie inne potrawy. A dzis zrobie mezusiowi:
Chili con carne (porcja na 1 osobe)
1 mala cebula + 1/2 czerwonej papryki drobno pokroic i podsmazyc na 1 lyzeczce oliwy z oliwek z mielonym (100g, najlepiej wolowe). Dodac 6 lyzek wywaru jarzynowego i na malym ogniu podgotowac. Domieszac 100g pomidorow do pizzy (z puszki) i 80g czerwonej fasolki (z puszki). Zagotowac, przyprawic sola, pieprzem i "Sambal oelek" (bede dzis tego szukac), zeby bylo pikantne.
A ten wywar jarzynowy robie z proszku lub koncentratu - oba dobrze sprawdzic czy skladaja sie wylacznie z jarzyn (bez jakis konserwantow i emulgatorow). Rozpuszcza sie toto we wrzatku i tak wychodzi wywar potrzebny do zupek czy tego dania.
-
Tydzien 2 - sroda
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No ja nieeee wiem :P Moze ja robie cos zle... Otoz po zupkach chodze nadeta jak balon i musze nierzadko sobie... pffff Na szczescie bezwonnie.
Zjadlam wczoraj chili con carne z mezusiem na kolacje i chyba juz sobie dam spokoj z zupkowaniem 3 dni zupkowe nie sa konieczne do "funkcjonowania" diety. Mozna zaczac od razu od fat-burner-tygodnia.
Zastanawiam sie jak by tu czarowac slodycze, zeby mnie nie kusily.
Narazie moim dobrym motywatorem jest lekko poblazliwa mina szwagierki, jak zobaczyla, ze mam ksiazki o glyxowaniu i chce ZNOWU (albo ciagle jeszcze) schudnac. Nawet nie zapyta o co w tym chodzi - choc jej maz miesiac temu caly podexcytowany mowil o insulinie, zlych weglowodanach itp, bo mowili o tym w jakims programie TV. Mowila mi (na pewno z dobrym zamiarem), ze jak sie przeprowadzimy, zaczniemy pracowac przy wykonczeniach domu i bede miala gdzie jezdzic rowerem, to schudne bez problemu. Jasne - miala racje. Ale dotkenlo mnie machniecie reki na moje glyxowanie - tak jakby myslala: i tak Ci sie z tym nie uda.
Juz od tygodnia motywuje sie mysla: "a wlasnie, ze mi sie uda".
Mam nadzieje, ze na dlugo mi starczy tej motywacji Bo takie sprawy u mnie predko przemijaja z wiatrem. (pffff) he he
O jejku Znowu zapomnialam napisac o trampolinie.
Ale wiecie czemu? Caly dzien czytalam wierszydla debiutantow na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], a potem super opowiadanka na blogu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Pozeracze czasu
Dzis jade z tesciem na budowe, wiec tez wiele nie moge obiecywac. Moze wieczorem.
Na narazieeee...
-
Witaj shalala wpadłam zobaczyć jak Ci idzie ta smakowita dietka. I już na wstępie stwierdziłam ,że dietka jest dobra nie tylko na kilogramy ale i na samopoczucie. Twoje posty tryskają wprost energią . Ja na początku diety miewałam złe humory co szczególnie odczuli moi bliscy.
Musisz też mieć zdolności kulinarne bo pieczesz sama bułeczki ,ciasteczka , a i przy zupkach też pewnie sporo pracy.
Życzę powodzenia i smacznego dietkowania. Następnym razem wpadnę tu po posiłku bo przepisy Twojej smacznej diety powodują ,że mam ochotę na to wszystko.
Ania
-
Cześć agatko Pozdrówka i wileki buziak dla ciebie, na pewno ci się uda z glyxem, szwagirka nie ma racji.. ja mam big doła, smutno mi i źle, już zawsze będę gruba
-
nie daj sie szwagierce! swietna motywacja! pokazesz jej!!!
hm... mozesz mi napisac przepis na te ciasteczka ktore jadlas?
a o trampolinie napiszesz jak bedziesz miala wiecej czasu...
dzieki za wszystkie rady!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki