Oj, moja droga...na mnie ciągle wszysycy machają rękami. Aż mi przykro....nikt we mnie nie wierzy, zupełnie. Jak tylko gdzieś ide, i nakładam sobie surówki zamiast klusek i mięch, to od razu wszysycy się na mnie rzucają: tylko nie mów, że się znowu odchudzasz? Daj sobie spokój...a ja słyszałam, że sa ludzie, co nigdy nie schudną, a zjedz sobie, raz nie zaszkodzi, a po co ty chcesz schudnąć, zaakceptuj się.....itp, itd, masa dobrych rad. buuuuuuuuu......
Zakładki