Im więcej czytam postów tym bardziej i cześciej wydaje mi się, że jestem dziwolągiem słodycze mnie naprawdę mało obchodzą, a moje wpadki to iwsko, makaron w niedozwolonej postaci, ser żółty, nadmiar ryżu - ale jem dozwolony basmati i w ogóle jedzenie za dużo, czególnie dań na ciepło.
Powiem Ci Shalala, że ja chyba odruchowo wybieram rzeczy o niskim IG, lub średnim, wg tabelek montiego jego druga faza .... w przybliżeniu. Ze słodyczy, jedyne czemu się nie oprę to waniliowe lody
Zakładki