Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 95

Wątek: 0% tłuszczu.. :D

  1. #31
    pasibrzucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    szybko pisze ze bylo dobrze przez 2 dni
    raci.. musze zastanowic sie nad tym co mi napisalas mysle ze masz duzo racji - a raczzej wiem na pewno ze metabolizm sie zwalnia na 800-900 z drugiej strony chce schudnac szybko, szybko bo czas goni

    jednak na pewno wezme pod rozwage Twoje slowa to sie czyma kupy - zwlaszcza cwiczenia.. bez sensu bedzie przytaczanie argumentow na poparcie mojej tezy.. one niewatpliwie istnieja - chcialabym schudnac jak najszybciej, ale patrzac z perspektywy przyszlego zycia.. to bardzo hmm mowiac lagodnie niedojrzale

    a po mojemu gupie ale hmm jestem gruba, a zeszlej wiosny jeszcze nie bylam.. to przygnebia.. teraz kiedy mam troche sily, chce uzyc jej dobrze

    zastanowie sie nad tym.. dzieki za troske :*

  2. #32
    Hefalumpf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    z nieoficjalnych źródeł wiem że dwa ostatnie dni poszły Ci znakomicie

    a wiec dwa obrazki w nagrode jak nic sie należą:

    za poniedziałek:


    za wtorek:


    jak wróce z kina to mam nadzieję na pewno przyznam Ci obrazek za dzisiejszy dzień!
    trzymaj się Pasibrzucho i pamiętaj
    lato jest coraz blizej
    fajnie byłoby w tym roku opalić NOGI

  3. #33
    Hefalumpf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Musiałam Ci wrócić wątek na 1 stronę, zebyś jak wrócisz szukac nie musiała
    U mnie waga spada
    a jak u Ciebie?

  4. #34
    pasibrzucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki Hefalumpie ze lezal na wierzchu

    teraz sie przyda.. dzisiaj spojrzalam w oczy potworowi popatrzylam w lustro wnikliwie i zobaczylam To : tylek ktory wisialby do kolan gdyby go spodnie nie podtrzymywaly :>, wielkie uda z ktorych jedno podjelo sie podrozy sentymentalnej na daleki wschod a drugie na jak najdalszy zachod , ramiona szerokie i ten brzuch.. on jest chyba moim rodzajem sondy kosmicznej bo najpierw idzie brzuch - bada otoczenie najwyrazniej a dopiero pozniej ja

    a przeciez sie odchudzam.. i jak tu jesc ten tysiac ? naprawde nie wiem, wczoraj ma subiektywna wine zmazalam cwiczac.. czyli byl rowerek, skrety i brzuszki. kalorii ~1000 w postaci:
    sn: platkow z mlekiem ( 4 lyzki )
    IIsn: 2 kromeczek wasy z indykiem i rzodkiewka oraz jablka
    ob: 1,5 kawalka rybki w panierce, lyzki ziemn. tluczonych ( kocham wassss wiec juz nie bede was pozerac ) i surowki z marchewki ( 250g )
    kol: 0,5 grapefruita + plaster sera ( typowy tlusty ser )

    dzisiaj.. dzisiaj jakies piwko bedzie cholera za pozno sie dowiedzialam
    zjadlam juz:
    sn: platki, mleko
    IIsn: jogurt nat, pol big jablka
    w sumie 338 kcal, no nic zobaczymy

    zastanawiam sie czy nie jem za duzo wegli ? ktos sie zna na tym i co mozna ew. zrobic zeby bylo wiecej bialka ( wiem ze mieso i jajka ale to ciezko jest na sniadania samo.. albo samego tunczyka wyzerac ? nie wyobrazam se a moze i powinnam.. )

    uff dobra ale wylalam zale
    jestem grubaa
    ale zmienimy to, nie ?

    pozdr.
    pasi

  5. #35
    Guest

    Domyślnie

    Hej Pasibrzucho,

    Dobrze Ci idzie, ale może rzeczywiście za dużo węglowodanów. Najlepszą motywację do dalszego odchudzania dają widoczne efekty. Najszybciej się chudnie na białku i zieleninie. Ja będąc w fazie szybkiego chudnięcia w zasadzie starałam się wyeliminować wszelkie węglowodany poza tymi pochodzącymi z warzyw i owoców. Jechałam praktycznie przez parę miesięcy na pomidorach, serach, kurczaku i maślance. W ramach totalnego szaleństwa pozwalałam sobie na cztery łyżki muesli owocowego... Taaa..., to był okres. Poza tym polecam Montignaca, daje świetne wyniki, a przede wszystkim nie ma potem jo-jo.

    Powodzenia i postaram sie wpadać czasem zobaczyć jak wyniki

    FLEUVE

  6. #36
    Hefalumpf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    eja pasi

    oto zdjęcie pochwalne za wczoraj :


    i oby Ci ten mrówkojad ruszył jak ten ze zdjecia

    co do weglowodanów - coś w tym jest, że kalorie z białka sa lepsze niż te z weglowodanów, ale jak wiesz ja generalnie staram się jeść 1000 kcal jak najchudziej, a jak czsem nie wyjdzie najchudziej to 1000 kcal dowolnie
    o! jedno co wiem (i przestrzegam ) to weglowodany rano, niegdy wieczorem => 0 owoców wieczorem, a więc raczej jajka wieczorem a grapefruit jak najwcześniej

    pozdrówka
    trzymaj się (hyh ciepło - dziś jest 14 stopni :S)
    Hefalumpf

    ps piękne zdrobnieni

  7. #37
    pasibrzucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki Fleuve, chyba racje masz.. zastanawialam sie troche nad:
    Jechałam praktycznie przez parę miesięcy na pomidorach, serach, kurczaku i maślance.
    w pierwszej chwili pomyslalam ze to troche mono.. tego ale olsnilo mnie - weglowodany chyba nie sa konieczne do zycia ?? tzn. co one takiego robia poza dostarczaniem energii - chyba nic ?

    musze jakos sie zastanowic nad wlaczeniem do diety tych produktow o ktorych piszesz.. jogurt akurat maslanka na luzie mozna zastapic.. zrezygnowac z ziemniaczkow na obiadki hmm, powiedzmy ze pojawia sie symbolicznie

    jedyny jednak pomysl jaki mam na ludzki bialkowe zarcie to bialy ser zeby bylo cos w stylu platkow z mlekiem.. ale to i tak trza z joghurtem go.... bo chce tak w miare normalnie zeby bylo... a nie zjadac dajmy na to jajko i brokula na obiad - bo to mi sie kojarzy

    tak wiec rozwazac bede a na razie zastosuje sie do rad nieocenionego Helafumpfa jajko zamiast polowy grejfra potrafie oczami wyobrazni jeszcze ujrzec.. albo wlasnie ser.. podobniez warzywa zamiast owocow mieszcza sie w mym pojeciu

    tako czynic bede
    dzieki wielkie wam
    pasi

    ps. Hefalumpfie dzieki za przepieknego mrowkojada on jest absulotnie cudowny przegenialny
    ps2. Tobie tez trza bedzie jakies sensowne zdrobnienie wykreowac

  8. #38
    wanillka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc pasibrzucha, hm chyba racja z tymi bialkami... w koncu przewaznie diety ktore naprawde daja rade brzuszkom sa w wiekszosci bialkowe kopenhaska, montignaca, plaz jakis-tam a szkoda bo jestem uzalezniona od wegli ale od czego silna wola?
    trzymam kciuki!!

  9. #39
    raci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej ja tam z tymi węglami za bardzo nie poradzę, mimo że chcąc nie chcąc muszę codziennie liczyć ile wymienników węglowodanowych (WW) zjadam
    myślę że z niczym po prostu nie można przesadzać. ani w jedną ani drugą stronę. nie da się całkiem zrezygnować z tłuszczu, białka, czy węglowodanów. grunt to równowaga węglowodany fakt, lepiej jeść wcześniej niż później. przez długi czas starałam się nie jeść chleba i tym podobnych na kolację, ale jakoś straciłam do tego zapał w kazdym razie kolacje powinny być najlżejsze i tego jak narazie się trzymam
    też kiedyś uwielbiałam ziemniaczki nie wyobrażałam sobie wprost obiadu bez góry kartofli ale jakoś się w końcu przestawiłam i teraz proporcje na talerzu się odwróciły : góóóóra surówki, trochę mięska czy czegoś i mało ziemniaków

    co jeszcze.. aha, jeśli jeszcze o tych węglowodanach to zawsze lepiej złożone niż proste. ale to wie każde dziecko..


    pozdrawiam ciepło :*

  10. #40
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Wesołych Świąt!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 4 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •